On serio zadał takie pytanie! Widzowie “Rolnika” nie mogli uwierzyć

Trwa kolejny sezon programu "Rolnik szuka żony"

To już jedenasty raz, kiedy właściciele i właścicielki gospodarstw mają szansę na odnalezienie miłości swojego życia w towarzystwie kamer . Za nami odcinek, w którym uczestnicy mogli się zapoznać z listami wysłanymi przez adoratorów, wczorajszego wieczoru wybrani kandydaci odwiedzili rolników i rolniczki na ich ziemiach . Warto zaznaczyć, że największym zainteresowaniem cieszyła się 23-letnia Wiktoria, do której wysłano aż 266 listów .

We wczorajszym odcinku programu “Rolnik szuka żony” nie zabrakło niezręczności, humoru i mieszanki wszystkich innych emocji , które towarzyszą pierwszym kontaktom z potencjalnymi partnerami i partnerkami. Uczestnikom towarzyszyli również członkowie rodziny, którzy chętnie dokładali swoje “trzy grosze” do zaistniałej sytuacji. W kolejnych odcinkach zapoznamy się z losami rolników i rolniczek poszukujących miłości .

Uczestnicy programu "Rolnik szuka żony" poznali swoich adoratorów

Wybór potencjalnych kandydatów na podstawie listów lub krótkich nagrań nie jest łatwym zadaniem. Uczestnicy musieli podjąć jednak poważne decyzje i zaprosić tylko kilka osób do swojego gospodarstwa . Tak też się stało. We wczorajszym odcinku programu “Rolnik szuka żony” doszło do pierwszych spotkań, które kończyły się w skrajnie różny sposób. Nie każdy adorator przypadł do gustu widzom .

Dużym echem odbił się udział mężczyzny, który zgłosił się jako potencjalny partner 23-letniej Wiktorii. Oglądający zwrócili uwagę na jego duże zainteresowanie astrologią i horoskopami. Jego słowa zostały śmiało skomentowane przez internautów .

• Litości, ocenianie po jakichś horoskopach. Niech jedzie w kosmos i nie zawraca gitary.
• Wróżbita Maciej
• Myślałam że kobiety czytają horoskopy tylko...a tu koleś już sprawdził ci i jak czy będą pasować

ZOBACZ TEŻ: Przerwali mu w połowie zdania. Badach nie krył wściekłości

Takie pytania zadał "Dziadek" z programu "Rolnik szuka żony"

Inną uczestniczką, która wzięła udział w 11. edycji popularnego programu, była Agata. 57-letnia rolniczka zaprosiła do swojego gospodarstwa trzech kandydatów, którzy od razu zwrócili uwagę widzów . Najwięcej emocji wywołał ochrzczony przez widzów jako “Dziadek” Maciej. Jak się okazało, mężczyzna, najprawdopodobniej ze stresu, zapomniał imienia rolniczki , do której sam wysłał swój list .

Jak ona ma na imię? - zapytał pozostałych kandydatów.

W innym fragmencie widać, jak Maciej zostawił na stole nadgryzione jabłko, które chciał dokończyć później . Pozostawienie go na stole nie zostało dobrze odebrane przez pozostałych mężczyzn.

- To jabłko będziesz jadł Macieju, czy…

- Muszę nóż mieć, bo k***a zęby mnie bolą, a twarde jest jak (…)

- To nie wiem, to może albo weź je, bo tak…

(…)

- Co ci jabłko przeszkadza?

Ta wymiana zdań mogła wywołać konflikt pomiędzy mężczyznami, którzy zawalczą o serce Agaty .