Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Kulisy Opola 2024. Kayah prawie ucierpiała, a Kozidrak potrzebowała pomocy ekipy
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 07.06.2024 21:24

Kulisy Opola 2024. Kayah prawie ucierpiała, a Kozidrak potrzebowała pomocy ekipy

beata kozidrak, kayah
Fot. AKPA

61. edycja festiwalu w Opolu zgromadziła na scenie grono najpopularniejszych i najbardziej utalentowanych polskich artystów. Wśród nich wystąpiły takie gwiazdy jak Kayah czy Beata Kozidrak. Wokalistki olśniewająco zaprezentowały się w Amfiteatrze Tysiąclecia, porywając swoim głosem całą publiczność. Niestety mało który widz zdaje sobie sprawę, jak bardzo musiały poświęcić się za kulisami. Obie natrafiły na nie lada trudności.

Festiwal w Opolu 2024: Podsumowanie wydarzenia

31 maja do 2 czerwca trwa jedno z największych i najbardziej wyczekiwanych wydarzeń muzycznych w Polsce. Festiwal w Opolu kojarzy się fanom przede wszystkim z wyjątkowymi występami uwielbianych artystów, ale również rozpoczęciem sezonu koncertów pod chmurką. Pierwszego dnia odbył się koncert “Premier”, w którym zostali wyróżnieni tacy artyści jak Józefina & Skubas czy Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil. W kolejnej części publiczność była zasłuchana w recitalu Michała Bajora czy Natalii Niemen, a na koniec odbyły się “Debiuty — Niemen symfonicznie”.

Drugiego dnia fani szaleli na koncercie “SuperJedynki”, gdzie wystąpiły legendy polskiego rocka. Pamiątkowe statuetki powędrowały do takich artystów jak Lady Pank, Wilki, Big Cyc, Bajm, Proletariat czy Oddział Zamknięty. Na koniec scena należała już do “Kabaretonu”, który powrócił do programu imprezy po kilku latach przerwy. 

Podczas ostatniego, trzeciego dnia festiwalu odbył się koncert poświęcony piosenkom Janusza Kondratowicza poprowadzony przez Jacka Cygana. Zwieńczeniem wydarzenia będzie natomiast upamiętnienie Jana Ptaszyna Wróblewskiego przez Kubę Badacha. 

Wtopa, za wtopą w Opolu 2024. Tego Marcin Daniec nie zapomni przez lata Beata Kozidrak nie chciała oddać mikrofonu. Scena w Opolu musiała być jej

Festiwal w Opolu 2024: Beata Kozidrak zachwyciła na scenie

Jedną z uwielbianych artystek, która wystąpiła na scenie w Opolu, była Beata Kozidrak. Artystka pojawiła się w Amfiteatrze wraz z zespołem Bajm drugiego dnia wydarzenia, podczas koncertu “SuperJedynek”. Grupa wykonała przed rozentuzjazmowanym tłumem takie przeboje jak "Biała Armia” czy “Co mi Panie dasz?”. Publiczność szalała w rytm muzyki, wtórowała Kozidrak podczas refrenu i z werwą wymachiwała rękoma. Ten koncert jeszcze na długo pozostanie w pamięci fanów!

Na sam koniec występu doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Na scenę wyszedł były mąż wokalistki, a zarazem manager grupy, Andrzej Pietras. Artysta chciał przemówić do publiczności. Zaraz potem grupę zaczął poganiać prowadzący, Marcin Daniec, ponieważ na konkretną godzinę było zaplanowane przejście do kolejnej części występu. Kozidrak zareagowała jednak natychmiast, nie dała zabrać sobie tak łatwo mikrofonu.

Ale zaraz! To jest nasze święto i pozwól, że ja porozmawiam z moją publicznością. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy dla was śpiewać. I nikt niech nie zamierza poróżnić artystów, bo muzyka jest po to, żeby nas rozweselać, bo my kochamy muzykę. Jesteśmy dla was. Dziękuję, Opole! – zwróciła się do fanów. 

kozidrak.jpg
Fot. AKPA

ZOBACZ TEŻ: Lawina komentarzy po drugim dniu Opola 2024. Widzowie są jednogłośni

Festiwal w Opolu 2024: Kayah i beata Kozidrak natrafiły za kulisami na niemałe problemy

Wszystkie artystki, które do tej pory zaprezentowały się na scenie 61. edycji KFPP w Opolu, zachwyciły przemyślanymi i olśniewającymi stylizacjami. I choć fani z pewnością docenili wizualne walory imprezy, niewielu z nich zdaje sobie sprawę, ile wymagały one poświęcenia! Beata Kozidrak miała na sobie króciutką czarną sukienkę, do której dobrała kozaki na niebotycznie wysokim obcasie. Poruszanie się w nich na scenie nie było łatwe, a co dopiero za kulisami! Całe szczęście wokalistka mogła liczyć na pomoc ekipy przy schodzeniu ze stromych schodów.

Okazuje się, że Kayah miała podobny problem dzień wcześniej. Piosenkarka wystrojona w długą, obszerną balową suknię miała do pokonania łącznie kilka metrów i schody. Mimo to musiała skorzystać z pomocy dwóch mężczyzn z ekipy. 

Roksana Węgiel (4).jpg
Fot. AKPA
kayah (3).jpg
Fot. AKPA