Kaźmierska wreszcie zabrała głos ws. oburzających zarzutów
Przez ostatnie kilka dni setki tysięcy Polaków czekało na odpowiedź Dagmary Kaźmierskiej na reportaż portalu “Goniec”. Dziś w sieci pojawił się jej komentarz odnoszący się do sprawy. Prawdopodobnie porównała się do Tomasza Komendy.
Dagmara Kaźmierska i jej kryminalna przeszłość
Wiadomo o niej od lat, a mieszkańcy okolic Kłodzka obecność celebrytki odczuwali niemal na własnej skórze. Historię Dagmary Kaźmierskiej przypomniano przy okazji jej występu w programie “Królowe Życia” emitowanym na stacji TTV od 2016 roku. Przez te wszystkie lata wiele osób ignorowało doniesienia o wyroku za sutenerstwo, stręczycielstwo i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Z tego powodu celebrytka mogła rozwijać swoją medialną karierę. Ostatnie kilka tygodni spędziła na parkiecie formatu “Taniec z Gwiazdami”, z udziału jednak zrezygnowała ze względu na pęknięte żebro.
Zaledwie tydzień po tej informacji na portalu “Goniec” ukazał się obszerny artykuł opisujący szczegóły kryminalnej działalności Dagmary Kaźmierskiej. Dziennikarze dotarli do akt sprawy i zdecydowali się oddać głos jednej z ofiar szemranego biznesu prowadzonego przed laty przez celebrytkę. 24-letnia wówczas Maria zeznała, że gdy pracowała w agencji towarzyskiej “Heidi”, była bita i zmuszana do prostytucji, a za ucieczkę została ukarana gwałtem. Chorująca na nowotwór kobieta musiała również korzystać z usług solarium. Historia Marysi wstrząsnęła opinią publiczną i obiegła sieć w błyskawicznym tempie.
Dzięki niemu Dagmara Kaźmierska jest znana na całą Polskę. Tak się od niej odcina Agencja Kaźmierskiej w "Miejscach przeklętych". Lata temu opowiadała o "zatargu" z udziałem mężaMedia odcinają się od Dagmary Kaźmierskiej
Jeszcze tego samego dnia stacja Polsat zdecydowała się podjąć odpowiednie kroki w związku ze skandalem, który rozwinął się w Internecie. Niemal natychmiast wstrzymano emisję programu “Dagmara szuka męża”, który można było oglądać od grudnia ubiegłego roku. Odcinki zostały również usunięte z platformy streamingowej Polsat Box Go. Pod znakiem zapytania stoi również udział celebrytki w finale formatu “Taniec z Gwiazdami”, choć informator Pudelka stwierdził, że są na to małe szanse.
Minęły ponad trzy doby od publikacji reportażu na portalu “Goniec”. Do tej pory nie doczekaliśmy się oficjalnego komunikatu ze strony Dagmary Kaźmierskiej, w którym odniosłaby się do burzy medialnej wywołanej w jej sprawie. Na kanale w serwisie YouTube jej syna ukazał się w tym czasie film, w którym wystąpiła celebrytka, jednak wszystko wskazuje na to, że został on nagrany przed ujawnieniem szczegółów przestępczej działalności.
ZOBACZ TEŻ: "Przepraszamy". Dagmara Kaźmierska nagle usunięta z Wikipedii. Co się stało?
Dagmara Kaźmierska porównała się do Tomasza Komendy?
Tymczasem w sieci wypowiadają się niemal wszyscy. Opinia publiczna podzieliła się na dwa obozy — jeden z nich otwarcie krytykuje celebrytkę i uważa, że taka osoba nie powinna być promowana w mediach głównego nurtu. Druga grupa natomiast jest zdania, że Dagmara Kaźmierska odsiedziała wyrok, więc nie ma potrzeby, aby ponownie jej karać za pośrednictwem Internetu. Okazuje się, że sama celebrytka po cichu obserwuje burzę medialną i nawet udziela swojego poparcia poszczególnym osobom.
Komentarze na temat afery związanej z Dagmarą Kaźmierską pojawiły się pod zdjęciem na Instagramie Marcina Hakiela, z którym celebrytka tworzyła parę w programie “Taniec z Gwiazdami”. Dyskusja została wywołana publikacją, zawierającą trzy emotikony serca, którą pozostawiła po sobie niesławna “Królowa Życia”. Na jeden z komentarzy Dagmara Kaźmierska zdecydowała się nawet odpowiedzieć, ale wypowiedź szybko została usunięta.
Tak mi okropnie przykro w związku z tym hejtem co się na panią wylewa, a przy okazji na Marcina. Nigdy się pani nie kryła z przeszłością! Nie rozumiem skąd ten publiczny lincz! Każdy wiedział, co kiedyś się działo, była pani w więzieniu, odsiedziała swoje. Straszne co się dzieje w mediach - napisała Internautka.
Celebrytka nie zdołała się powstrzymać przed odpowiedzią na komentarz użytkowniczki sieci. Choć wypowiedź szybko zniknęła, została zauważona i zacytowana po raz pierwszy przez portal “Party”. Wszystko wskazuje na to, że Dagmara Kaźmierska porównała się do niedawno zmarłego Tomasza Komendy.
Nawet pani nie wie, ile wart dla mnie pani komentarz. Dziękuję całym sercem. Niedługo odniosę się do sprawy i co mądrzejszy spojrzy na to inaczej. Ludziom tak łatwo jest kogoś pogrzebać, nie znając prawdy. Już jeden taki był, który niedawni umarł. Po wyroku za obrzydlistwo, którego nie popełnił. Dziękuję jeszcze raz.