Agencja Kaźmierskiej w "Miejscach przeklętych". Lata temu opowiadała o "zatargu" z udziałem męża
25 kwietnia na portalu “Goniec.pl” ukazał się artykuł, który wstrząsnął od posad polskim światem show-biznesu. Materiał ujawnił skalę okrucieństwa, którego Dagmara Kaźmierska dopuszczała się, by utrzymać w ryzach pracownicę swojej agencji towarzyskiej. W 2012 roku celebrytka została skazana na 3 lata za działania w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwa, sutenerstwa i zmuszania młodych kobiet do prostytucji. Wcześniej prowadziła lokal o nazwie “Haidi”. Wyszło na jaw, że ten owiany złą sławą budynek pojawił się w programie “Miejsca przeklęte”, gdzie komentarza udzieliła nawet sama Kaźmierska. To właśnie wtedy ujawniła kulisy “zatargu” jej męża z wrocławską mafią.
Dagmara Kaźmierska prowadziła agencję towarzyską
Dagmara Kaźmierska dała się poznać szerszej publiczności jako charyzmatyczna i zabawna gwiazda programów takich jak “Królowe życia”, “Dagmara szuka męża” czy “Taniec z Gwiazdami”. Przez cały czas jej działalności medialnej w sieci pojawiały się niepokojące informacje dotyczące jej kryminalnej przeszłości, jednak dopiero śledztwo redakcji portalu “Goniec.pl” ujawniło szczegóły tych ogólnikowych doniesień. W 2012 roku Kaźmierska została skazana przez sąd na karę 3 lat pozbawienia wolności. Z więzienia wyszła już po 14 miesiącach. O tym, jak spędziła czas w zakładzie poprawczym, rozpisywała się m.in. w swojej biografii “Prawdziwa historia Królowej Życia”. Zabrakło jednak wyjaśnienia, co tak naprawdę spowodowało, że znalazła się w tamtym miejscu. “Goniec.pl” odsłonił mrożące krew w żyłach kulisy sprawy.
25 kwietnia w sieci ukazał się przełomowy artykuł dotyczący kryminalnej przeszłości telewizyjnej gwiazdy. Przedstawiono w nim historię jednej z “pracownic” agencji, którą przed laty zarządzała celebrytka. Historia Marii A. wstrząsnęła mediami w całej Polsce. Kobieta miała być regularnie wykorzystywana, odurzana narkotykami i bita. Choć chorowała na nowotwór, zmuszano ją do opalania się na solarium. Nad tymi okrutnymi wydarzeniami miała pełnić pieczę Kaźmierska. Agencja towarzyska “Haidi”, którą prowadziła, od zawsze była owiana złą sławą. Łączyło się z nią pewne mroczne wydarzenie, o którym przed laty opowiedziano na łamach programu “Miejsca przeklęte”, emitowanego w latach 2008-2009.
"Przepraszamy". Dagmara Kaźmierska nagle usunięta z Wikipedii. Co się stało? Ujawniono szczegóły przestępczej działalności Kaźmierskiej. Historia Marysi przyprawia o dreszczeDagmara Kaźmierska wystąpiła w "Miejscach przeklętych"
Dagmara Kaźmierska swoją działalność przestępczą miała rozpocząć u boku męża, pełniąc pieczę nad domem publicznym o nazwie “Tora”, który znajdował się w centrum Kłodzka. Po jakimś czasie agencja przeniosła się na ubocze, do zajazdu w Szalejowie Dolnym.
To miejsce nie sposób ominąć, jadąc z Wrocławia do Pragi, czy też do jednego z wielu uzdrowisk Kotliny Kłodzkiej. W ostatnim domu, przy międzynarodowej drodze E67, na wyjeździe z Kłodzka, mieści się od kilku lat agencja towarzyska “Haidi” – możemy usłyszeć w odcinku “Miejsc przeklętych”, w którym odsłoniono mroczne kulisy tego budynku. Rozmówcy opowiadali o mrocznych historiach, które na przestrzeni wielu lat miały spotkać osoby związane z tym budynkiem.
Co ciekawe, w programie sprzed lat udzieliła komentarza sama Kaźmierska, kreując prowadzoną przez siebie agencję towarzyską na zwykły klub nocny. Przed kamerami opowiadała o metamorfozie budynku, którą przeprowadziła, a także zdradziła, jakie plany wiąże z tym miejscem w przyszłości.
Kilka lat temu kupiłam ten budynek, był w gorszym stanie niż teraz, trzeba było tu wymianę okien zrobić, elewację… No, spory remont. Taki night club jest tutaj, maszyny, można się napić, posiedzieć, porozmawiać. W przyszłości mam zamiar zrobić w tamtej drugiej części motel. Taką karczmę chciałabym zrobić przydrożną, na wzór zakopiańskiej, takie mi się podobają. Być może jeszcze tutaj, zanim powstanie motel, myjnie zrobię dla samochodów. To, co można zrobić przy stacji benzynowej – zastanawiała się głośno.
Celebrytka wytłumaczyła także, skąd wzięła się nazwa “Haidi”, widoczna na obszernym znaku nad wejściem na posesję.
“Haidi” to nie jest moja nazwa. Moja nazwa klubu jest “Tora”, nazwa mojej firmy to “Tora", w rynku też lokal o nazwie ”Tora". “Haidi” to poprzedni właściciele przenieśli też, na początku mieli działalność w mieście, ale przenieśli się tutaj na górę i to oni wnieśli tę nazwę “Haidi”. A że to już 10 lat tak to wszystko się kręci, no to tak się utarła ta nazwa, moja nazwa jest “Tora” i to wszyscy wiedzą znajomi, ale okoliczni mieszkańcy mówią “Haidi” – opowiadała.
W dalszej części programu Kaźmierska wyjawiła mrożące krew w żyłach szczegóły strzelaniny, do której doszło w innym lokalu kilka lat wcześniej.
ZOBACZ TEŻ: Media: znikają programy z Dagmarą Kaźmierską
Kaźmierska opowiedziała o zatargu męża z mafią
Jak możemy dowiedzieć się od samej Kaźmierskiej, w strzelaninę był zamieszany jej mąż. Trafił za to do więzienia.
Tak, miała miejsce strzelanina, w 2001 bodajże, w kwietniu. To było w ogóle nie w tym miejscu. W mieście był klub, który także nosił nazwę “Haidi” i tam grupa z Wrocławia miała zatarg z moim mężem i tam były pomiędzy nimi jakieś niesnaski, i była strzelanina. A w ogóle nie ma to związku z tym klubem, oprócz tego, że właściciele po zamknięciu tamtego lokalu, przenieśli się na górę i tutaj do tego klubu, i przez jakiś moment miejsce funkcjonowało dalej pod nazwą “Haidi” – tłumaczyła celebrytka na łamach programu “Miejsca przeklęte”.
Tymczasem w wyniku tego krwawego zajścia, które Kaźmierska nazwała “niesnaskami”, zginął człowiek.
Tam mieściła się jedna z agencji towarzyskich. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili, że nie żyje mężczyzna. Jak się później okazało, strzelał właściciel jednej z agencji towarzyskich. Mężczyzna, który zginął, był powiązany z wrocławskim światem przestępczym. Jeden z mężczyzn, który także przebywał w tej agencji, został ranny. Sprawca strzelaniny, który zabił tego człowieka, aktualnie jest w zakładzie karnym, odbywa karę pozbawienia wolności – doprecyzowała policjantka, która również wystąpiła w “Miejscach przeklętych”.
Według artykułu redakcji “Goniec.pl”, gdy mąż Dagmary Kaźmierskiej został aresztowany i trafił do więzienia, to właśnie ona przejęła pieczę nad agencją towarzyską. Do czasu, aż ona również odpowiedziała za swoje występki przed sądem.