Emilia Krakowska wybuchła podczas wywiadu. Zaczęła krzyczeć na redaktora
Emilia Krakowska jest żywą legendą w świecie polskiej kinematografii. 84-letnia dama jest wciąż aktywna zawodowo, w dodatku często pojawia się na wielu kulturalnych wydarzeniach i branżowych eventach. Podczas jednego z nich udzieliła wywiadu, który już na zawsze zapadnie jej fanom w pamięci. Pytanie dziennikarza zirytowało aktorkę do tego stopnia, że zaczęła na niego krzyczeć, a potem odeszła bez pożegnania. Całe zajście zarejestrowały kamery.
Emilia Krakowska jest wciąż aktywna na scenie
Aktorka od wielu lat jest jedną z najchętniej oglądanych aktorek. Rozpoznawalność przyniosła jej rola Jagny w “Chłopach” z 1973 roku. Co ciekawe, artystka wcale nie podchodziła do tej kreacji aktorskiej z entuzjazmem, ponieważ grała już Jagnę w teatrze i miała przesyt tej postaci. Mimo wszystko to właśnie ona sprawiła, że jej kariera nabrała rozpędu. Od tamtej chwili artystka wystąpiła jeszcze w wielu innych głośnych produkcjach, jednak to właśnie w kontekście roli Jagny mówi się o niej do dziś.
Emilia Krakowska ma 84 lata, a mimo to wciąż jest aktywna na scenie. Aktorkę regularnie można oglądać na deskach teatrów. Jak wyznała w najnowszym wywiadzie z “Pomponikiem”, wciąż dostaje wiele propozycji, przez co czuje się potrzebna i zaangażowana. Fani widzą ją jako elegancką damę, życzliwą i chętnie opowiadającą o swojej pracy. Jednak w ostatnim czasie artystka pokazała zupełnie inną twarz. Pytanie dziennikarza, z którym rozmawiała, zirytowało ją do tego stopnia, że straciła panowanie nad sobą.
Emilia Krakowska udzieliła pamiętnego wywiadu
Mimo dumnego wieku artystka wciąż zachwyca formą i energią. Regularnie występuje w teatrach, do tego często pojawia się na branżowych imprezach i premierach, gdzie chętnie udziela wywiadów. Elegancko ubrana i uśmiechnięta sprawia wrażenie życzliwej i opanowanej. Czy są to zaledwie pozory? Po jej ostatniej rozmowie z dziennikarzem “Pomponika" fani zaczęli się nad tym poważnie zastanawiać…
Początek rozmowy nie zwiastował nadchodzącej burzy. Redaktor zaznaczył, że rozmowa z artystką to dla niego wielki zaszczyt. Zapytał, skąd bierze siłę i energię do działania, która wprawia w zaskoczenie nawet jej największych fanów.
Jest się chcianym, angażowanym. Trzeba mieć wyciągnięte ręce do ludzi i kochać świat. Trzeba się cieszyć i dziękować, że się dzieje – wyznała aktorka.
Niedługo potem dziennikarz płynnie przeszedł do tematu najnowszej filmowej wersji “Chłopów”. To pytanie lekko zirytowało aktorkę, jednak dalej zachowywała klasę i powagę. Co stało się później?
ZOBACZ TEŻ: Ile lat ma Grzegorz Skawiński? Prawda nas zaskoczyła
Emilia Krakowska nakrzyczała na dziennikarza. Co ją tak rozsierdziło?
Emilia Krakowska zagrała w “Chłopach” z 1973 roku główną rolę. W najnowszej adaptacji powieści Reymonta zabrakło jednak dla niej miejsca. Być może dlatego podczas wywiadu zmieniła temat z filmu na słynne dzieło literackie. Niestety okazało się, że tym samym rozmowa weszła na dość grząski grunt. Dziennikarz wspomniał, że ministra edukacji wspominała o planach usunięcia “Chłopów” z kanonu szkolnych lektur obowiązkowych. Ta informacja sprawiła, że aktorka bardzo się zdenerwowała. Doszło do tego, że podniosła głos na redaktora, silnie przy tym gestykulując.
Panie, przestań pan plotkować. Bądź pan redaktorem, mów pan, co ludzie chcą. I pan chce, żeby pan coś chciał, a nie plotkować. A tamten to zrobił to, a tamten to tamto. A co ty robisz? Poza tym, że trzymasz to sitko. Za mało! – krzyczała.
Dziennikarz cały czas starał się uprzejmie przytakiwać, jednak to nie uspokoiło gwiazdy. Wciąż zburzona, odeszła bez pożegnania.
