Do sieci wypłynęło prywatne nagranie Smoktunowicza. Córka zmarłego jest wściekła
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja o śmierci Roberta Smoktunowicza. Jego ostatnia partnerka, Marzena Gajewska, opublikowała w sieci kilka wspomnień z życia prawnika. Nie wszystkie z nich przypadły do gustu dzieciom mężczyzny. Córka interweniuje.
Robert Smoktunowicz nie żyje
Informację o śmierci 62-letniego prawnika przekazała jego obecna partnerka Marzena Gajewska. Robert Smoktunowicz był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów w latach 80., później rozpoczął swoją karierę polityczną. Współtworzył partię Unia Polityki Realnej. Był senatorem V i VI kadencji z rekomendacji Platformy Obywatelskiej, zajmował się jednak przede wszystkim prawem.
Jego pierwszą żoną była dziennikarka i prezenterka telewizyjna Hanna Lis. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu i rozpadła się po dziewięciu latach. Para wzięła rozwód w 1998 roku. Później Robert Smoktunowicz związał się z Zofią Ragankiewicz, z którą doczekał się dwojga dzieci — Adama i Aleksandry. W ostatnich latach był związany z Marzeną Gajewską.
Borysewicz z goryczą o zmarłej żonie: "Ja płakałem, ona płakała". Relację z córką ma jeszcze gorszą “To jakaś kpina”. Widzowie grzmią po wczorajszym werdykcie w TTBZPartnerka Roberta Smoktunowicza opublikowała wpis
Kobieta, z którą prawnik był związany aż do śmierci, postanowiła opublikować w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym pożegnała swojego partnera. To ona przekazała mediom informację o śmierci Roberta Smoktunowicza. Wkrótce na jej profilu facebookowym pojawiło się nagranie, na którym widać tańczącego mężczyznę. Marzena Gajewska opatrzyła film wspominkowym opisem.
o był cholernie fajny facet. A w tym roku nie było dnia bez śmiechu. Nawet gdy trudno i boli, dawał się rozśmieszać, a i on wywoływał u mnie spazmy śmiechu, co go pod Burakowem było słychać. Szanowni, król dyskotek "warszafki" ubiegłego wieku. A i później! - czytamy na profilu partnerki Smoktunowicza.
Ten wpis odbił się szerokim echem w mediach i dotarł do byłej partnerki i dzieci mężczyzny — mowa o Zofii Ragankiewicz oraz Adamie i Aleksandrze. Nie każdemu spodobała się publikacja.
ZOBACZ TEŻ: Nie chce się wierzyć, co działo się na pogrzebie męża Pauliny z Top Model
Córka Roberta Smoktunowicza uderza w partnerkę ojca
Aleksandrę Smoktunowicz oburzyła publikacja tak prywatnej sytuacji jej ojca w mediach społecznościowych i do tego na całkowicie publicznym profilu. Postanowiła zareagować i poprosić Marzenę Gajewską o usunięcie wpisu. Podkreśliła w krytycznym komentarzu, że jej ojciec nie chciałby być tak pożegnany.
est mi bardzo przykro, że muszę pisać ten post w momencie, w którym niedawno umarł mój ojciec, a ja wciąż się po tym próbuję otrząsnąć. Proszę Panią Marzenę Gajewską i kogokolwiek innego, kto będzie miał taki pomysł, żeby nie upubliczniać w internecie prywatnych nagrań z życia mojego ojca, Roberta Smoktunowicza. Nie chce tego nasza rodzina, ja, mój brat. Ojciec sam by tego nie chciał - napisała.
Partnerka Roberta Smoktunowicza nie posłuchała jednak tej prośby. Nagranie wciąż jest dostępne na jej publicznym profilu wbrew woli członków rodziny zmarłego.