Żona polskiego sportowca ewakuowana. Sama nie miałaby szans

Dramat powodziowy w Polsce

Południowo-zachodnia część kraju jest zalana przez wodę. Intensywne opady deszczu spowodowały tragiczne w skutkach powodzie , z którymi zmagają się obecnie tysiące mieszkańców. Wiele osób musiało opuścić swoje domy rodzinne i porzucić cały dobytek. Zabrali ze sobą wyłącznie najpotrzebniejsze rzeczy. Kłodzko, Jelenia Góra czy Głuchołazy są w olbrzymiej części pokryte wodą .

Służby cały czas pracują na miejscu wydarzeń i walczą z żywiołem. Jest to jednak bardzo nierówna bitwa. Strażacy z Bodzanowa nie zdołali powstrzymać powodzi i opublikowali w mediach społecznościowych emocjonalny wpis .

Przegraliśmy. Zalało nas. Daliśmy z siebie wszystko by wam pomoc. Wracamy do naszych domów ratować teraz nasze dobytki. Przepraszamy. Trzymajcie się - czytamy.

Gwiazdy angażują się w sprawę powodzi

Również osoby publiczne dotknęły poważne konsekwencje powodzi. Tomasz Kammel obawiał się o zdrowie swojej mamy, która mieszka pod Jelenią Górą . Prezenter prosił w mediach społecznościowych informacje o tym, co dzieje się na miejscu, gdyż z własną rodzicielką utracił kontakt. Kobieta przestała odpowiadać na wiadomości SMS. Jak się ostatecznie okazało, mama Tomasza Kammela czuje się dobrze .

Artur Chamski również obawia się o dobro znajomych twarzy z rodzinnego miasta . Aktor pochodzi z Bystrzycy Kłodzkiej, która w dużej mierze pokryła się już wodą. Okazuje się jednak, że bliscy mężczyzny mieszkają z dala od najbardziej niebezpiecznych terenów.

To jest najbardziej szokujące, że w tym momencie pokazywane są kadry miejsc, które znam od podszewki, a na ekranie widzę znajome twarze, które właśnie walczą o swoje domy. Masakra - zdradził portalowi “Plejada”.

ZOBACZ TEŻ: "Niech to już się skończy" Romanowska przechodzi trudne chwile

Anna Kurek ewakuowała się z Nysy

Dramat przeżyła również znana siatkarka, która niedawno ogłosiła swój powrót do zawodowego sportu. Anna Kurek, prywatnie żona kapitana męskiej reprezentacji, w ostatnim czasie przebywała w Nysie , w której sytuacja była coraz poważniejsza. Siatkarce udało się jednak uchronić przed powodzią i poddać się ewakuacji. Wkrótce później musiała dostać się do Warszawy, gdzie w szpitalu przebywa Bartosz Kurek .

Jestem bezpieczna, ale ogólnie jest do d***y - napisała kobieta.

Okazało się, że w ostatni piątek Anna Kurek doświadczyła jeszcze jednej drastycznej sytuacji. Siatkarka znalazła pod swoim domem kocięta, które musiała uchronić przed zalaniem . Zwierzęta są już bezpieczne, trafiły do weterynarza.

Jakby było mało dramatów... Nagranie z przedwczoraj. Przed wyjściem na trening usłyszałam pisk i poszłam sprawdzić - opisywała sytuację w mediach społecznościowych.