Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ewa Błaszczyk właśnie przekazała cudowne wieści!
Sylwia  Kropiewnicka
Sylwia Kropiewnicka 15.09.2024 11:39

Ewa Błaszczyk właśnie przekazała cudowne wieści!

Ewa Błaszczyk
fot. KAPiF

Córka Ewy Błaszczyk jest w śpiączce od prawie 25 lat. Aktorka nigdy nie pogodziła się z tym, co stało się z jej dzieckiem i cały czas ma nadzieję, że Ola się obudzi. Błaszczyk najpierw założyła specjalną fundację, a potem klinikę, która pomaga dzieciom i dorosłym w śpiączce. Właśnie przekazała świetne wieści. To cud! 

Ewa Błaszczyk założyła klinikę, która pomaga osobom w śpiączce

Po tym, jak niemal 25 lat temu córka Ewy Błaszczyk zapadła w śpiączkę, aktorka nie potrafiła bezczynnie czekać. Gwiazda produkcji takich, jak serial “Samo życie” zdecydowała się założyć specjalną fundację. Potem otworzyła klinikę “Budzik”, która pomaga dzieciom i dorosłym w śpiączce. 

W jakim stanie jest córka Ewy Błaszczyk? Ola Janczarska miała zostać poddana nowej terapii, jednak pojawiły się pewne przeciwwskazania. Aktorka w rozmowie z Plejadą wyjaśniła, o co chodzi. 

Właśnie wróciliśmy ze szpitala, bo Ola miała atypowe zapalenie płuc, więc to tak łatwo nie ma. Zawsze coś stanie na przeszkodzie i trzeba teraz z tego wyjść, ale potem zacznę właśnie tę terapię światłem - powiedziała. 

Widzowie "The Voice" są wściekli. "Totalny brak pokory". Tak potraktowała Badacha Pierwszy raz w "The Voice" wykluczyli jurora. Szpak maczał w tym swoje palce

Córka Ewy Błaszczyk jest w śpiączce. Trwa wyścig z czasem

Błaszczyk wyjaśniła, że w przypadku jej córki trwa wyścig z czasem. Aktorka jednak nie traci nadziei. 

Cały czas jest w jakimś procesie. Medycyna, taka standardowa, która była do tej pory, już jej nic specjalnie zaoferować nie potrafi. Teraz jest wyścig z czasem - czy dożyjemy tego, kiedy neurodegeneracja mózgu będzie do odbudowania. Chodzi o to, żeby odbudować połączenia neuronowe - wytłumaczyła w rozmowie z Plejadą. 

Jak się jednak okazuje, z kliniki “Budzik” napływają także dobre wieści. 

Ewa Błaszczyk przekazała cudowne wieści

Z kliniki Ewy Błaszczyk napływają do nas dobre wiadomości. Aktorka przekazała, że ze śpiączki wybudził się 30-letni strażak. 

On jeszcze nie mówi - trzeba dalej pracować, ale już jest w pełni świadomy i odbiera emocje. Ściska i podaje rękę. Brakuje mu jeszcze możliwości, żeby wyrazić siebie, ale to jest jego odzyskane życie. Został skasowany przez nadjeżdżający samochód w momencie, kiedy udzielał pomocy, więc to jest niebywały scenariusz - powiedziała w rozmowie z Plejadą Ewa Błaszczyk. 

Błaszczyk podkreśliła, że to właśnie takie chwile nadają sens jej działalności.