Wielkie szczęście w domu Bardowskich. Tak opisała powiększenie rodziny. “Życie stało się piękniejsze”. Moc życzeń w komentarzach
Ania i Grzegorz Bardowscy poznali się na łamach 2. edycji programu “Rolnik szuka żony”. Dopasowanie między nimi okazało się tak duże, że parę na ekranach połączyło szczere uczucie. Wkrótce potem ich rodzina powiększyła się, gdy na świat przyszła dwójka ich dzieci — Jaś i Liwia. Jakiś czas temu Ania Bardowska przekazała kolejne szczęśliwe wieści, informując, że zamierzają przygarnąć pieska. Co tym razem gwiazda “Rolnika” przekazała swoim fanom, że wywołało wśród nich tak wielki entuzjazm?
Ania i Grzegorz Bardowscy tworzą szczęśliwą rodzinę
Grzegorz Bardowski zgłosił się do programu “Rolnik szuka żony”, by znaleźć swoją drugą połówkę. I choć nie wszyscy uczestnicy mieli na tyle dużo szczęścia, by udało im się na stałe związać z partnerką, którą poznali na łamach show, piękna Ania od razu zawróciła mężczyźnie w głowie. Szybko okazało się, że kobieta odwzajemnia uczucia, które żywi do niej rolnik. Dzięki temu udało im się stworzyć stałą, szczęśliwą relację.
Warto było wziąć udział w tym programie. Towarzyszył nam wielki stres, ale jest nam ze sobą dobrze, mamy wspaniałą rodzinkę. Program odmienił nasze życie – opowiadała Ania na łamach programu “Pytania na Śniadanie”.
Para pobrała się w 2016 roku, natomiast już rok później powitali na świecie swojego pierworodnego synka Jasia. Na narodziny córeczki Liwii również długo nie czekali. Cała rodzina cieszy się ogromną sympatią fanów “Rolnika”, którzy regularnie śledzą ich życie w mediach społecznościowych.
Ania i Grzegorz Bardowscy mieli wypadek
Ania Bardowska na bieżąco pokazuje na swoim Instagramie, jak wygląda codzienność rodziny. W ostatnim czasie zapowiedziała na swoim koncie publikację świątecznych filmów, jednak publikację pierwszego z nich musiała nieoczekiwanie przełożyć. Okazało się, że Bardowscy mieli wypadek samochodowy, w wyniku którego dwójka ich dzieci została przetransportowana do szpitala 2 karetkami. Rodzina najadła się przy tym sporo nerwów, jednak zaledwie dzień później Ania wytłumaczyła, że na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.
Emocje opadły, jak widzicie, na szczęście już jesteśmy w domu. Więcej strachu, niż się coś stało — szczególnie u dzieci. Ja jeszcze dzisiaj wróciłam do szpitala, bo wczoraj to w takim szoku byłam, żeby się zająć dziećmi. Dzieci były zabrane przez dwa pogotowia, więc ja nic nie czułam, że mnie cokolwiek boli… – wyjaśniła gwiazda “Rolnika” na łamach Instagrama.
ZOBACZ TEŻ: „Dzieci zabrane przez dwa pogotowia”. Dramatyczne szczegóły wypadku Bardowskich wyciekły. W takim są stanie
Szczęśliwa wiadomość z domu Bardowskich
Historia z wypadkiem szybko odeszła w zapomnienie. Przedświąteczny czas Bardowscy spędzają w rodzinnym gronie, co Ania regularnie pokazuje na łamach vlogmasów. Co więcej, rolniczka właśnie przekazała swoim fanom szczęśliwą wiadomość. W poruszających słowach wspominała powiększenie się rodziny, do którego doszło 7 lat temu.
Dzisiaj jest dla nas wyjątkowy dzień - Jasiu ma urodziny. Dokładnie 7 lat temu zostaliśmy rodzicami i życie stało się piękniejsze – napisała w najnowszym wpisie na Insatgramie.
Na zdjęciu znalazła się dwójka jej ukochanych pociech oraz nowy członek rodzin, pies Figa. Fani w komentarzach nie szczędzili słów zachwytu. Wiele miłych słów skierowali do młodego solenizanta:
- Piękne zdjęcie. Wszystkiego najlepszego dla Jasia.
- Najpiękniejsze dla Jasia, zdrowia, radości, uśmiechu na twarzy i niech spełniają się jego dziecięce marzenia. Jasiu żyj sto lat.
- Wszystkiego dobrego dla solenizanta. Dużo zdrówka, spełnienia wszystkich marzeń oraz samych sukcesów w szkole.
- Dzieci wnoszą w nasze życie dużo radości, ale też sprawiają, że my dorośli też stajemy się na nowo dziećmi. Wszystkiego najlepszego dla Jasia.
- Wszystkiego najlepszego dla Jasia, dużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń. To mądry chłopczyk, rodzice mogą być z niego bardzo dumni – czytamy pod postem.