Wachowicz powiedziała, czego chce od gości weselnych

Ewa Wachowicz i jej sukcesy

Zasłynęła w kraju jako Miss Polonia roku 1992 , a rok później zwyciężyła w konkursie World Miss University. Jest właścicielką założonej pod koniec lat 90. firmy producenckiej “Promiss”, dzięki której stworzyła program “Poradnik imieninowy” wypuszczany na antenie Polsatu . Od 2007 roku prowadziła i produkowała popularny program “Ewa gotuje”, w którym przedstawiała widzom przepisy i sposób wykonania przeróżnych potraw .

Wielokrotnie występowała w telewizji w formatach związanych z kulinariami, oprócz wyżej przywołanego, była też między innymi jurorką w programie “Top Chef” . Jej przepisy pojawiały się na portalu “Onet”, podjęła współpracę z czasopismem “Poradnik domowy”, a w Radiu Kraków prowadziła audycję “Śniadania z Ewą Wachowicz” .

Ewa Wachowicz odnalazła miłość

Jeśli chodzi o życie prywatne, Ewie Wachowicz nie zawsze sprzyjało szczęście . Pod koniec ubiegłego milenium wzięła ślub z dziennikarzem Przemysławem Osuchowskim, z którym doczekała się córki Aleksandry . Pobrali się w Ambasadzie Rzeczpospolitej Polskiej w Pretorii, stolicy RPA. Niestety ich małżeństwo rozpadło się w 2007 roku i para rozwiodła się .

W kolejnych latach producentka poznała Sławomira Kowalewskiego, dziennikarza radiowego. Para dzieli pasje do podróży i wspinaczek górskich . Wiele lat byli w związku nieformalnym, aż w końcu zdecydowali się stanąć na ślubnym kobiercu. Wydarzenie odbyło się we wrześniu 2023 roku , co odbiło się szerokim echem w mediach. Ewa Wachowicz skrzętnie pilnuje swojej prywatności, stąd też duże zaskoczenie wśród odbiorców, nic bowiem nie zapowiadało bezpośrednio tego kroku .

ZOBACZ TEŻ: Twarz 51-letniej Ewy Wachowicz z bliska. Fani zgodni, posypały się komentarze

Tego oczekiwała od gości Ewa Wachowicz

Ewa Wachowicz niedawno pojawiła się na ramówce Polsatu, gdzie od razu przykuła uwagę dziennikarzy . Po ślubie bowiem wybrała się z nowym mężem w podróż do Tajlandii, prawdopodobnie w celu dalszego świętowania uroczystości. Producentka postanowiła krótko skomentować zamążpójście , zastrzegając od razu, że nie chce rozwijać tego tematu.

“Nie lubię mówić o rzeczach prywatnych, już myślałam, że mi się jakoś upiecze, ale faktycznie jest to moje pierwsze publiczne wyjście po wyjściu za mąż. Niektórzy po 10 latach się rozwodzą, a my wzięliśmy ślub”

- zażartowała w rozmowie z “Pomponikiem”.

Jak się okazuje, Ewa Wachowicz miała specjalne wymaganie od gości swojego wesela . Ze względu na swoje zamiłowanie do ochrony życia prywatnego, oczekiwała od nich, że nie będą mówić o nim w mediach. Producentka nie chciała pozyskać zbędnej uwagi ze strony mediów w tym ważnym dniu.

“Najbardziej cieszę się z tego, że moi wspaniali goście utrzymali wszystko w tajemnicy. (...) W momencie, kiedy już jechałam do kościoła i przed kościołem wiedziałam, że jest tłum, ale nie ma fotografów, tylko są goście, to już wiedziałam, że wszyscy świetnie się spisali i to dla mnie tak naprawdę było najważniejsze”