Ujawniono testament Kipiel-Sztuki. Pałys sypie głowę popiołem: "Popełniłam błąd"
Marzena Kipiel-Sztuka odeszła na początku czerwca br., jednak nadal ciężko uwierzyć, że już jej z nami nie ma. Widzowie poznali ją i bardzo polubili jako Halinkę Kiepską ze “Świata według Kiepskich”, w którą wcielała się przez lata. Jej ostatnie pożegnanie było bardzo kolorowe tak, jak sobie życzyła. Teraz ujawniono testament aktorki, a przyjaciółka sypie głowę popiołem. “Popełniłam błąd” - przyznaje.
W tym roku pożegnaliśmy Marzenę Kipiel-Sztukę
Przypomnijmy, że Marzena Kipiel-Sztuka odeszła 9 czerwca br. w wieku 58 lat. Gwiazda nie dożyła 59. urodzin, zmagała się bowiem z poważną chorobą. Ostatnie miesiące swojego życia spędziła w hospicjum, gdzie regularnie odwiedzała ją przyjaciółka z planu “Świata według Kiepskich”, Renata Pałys. Aktorka pomogła chorej koleżance zaplanować pogrzeb, który według ostatniej woli zmarłej, był bardzo kolorowy.
Znałam Marzenę najdłużej z ekipy całego "Świata według Kiepskich". Poznałam ją tu, w teatrze w Legnicy. Zadziwiona byłam jej umiejętnościami i techniką, bo była początkującą aktorką. Gdy w 1999 roku spotkałam ją na planie, to się bardzo ucieszyłam, zawsze nasze wspólne sceny były idealne, nie było potrzeba robić powtórek. Rozumiałyśmy się bez słów, nie trzeba było nas reżyserować - mówiła Renata Pałys podczas pogrzebu Marzeny Kipiel-Sztuki.
Tak serialowa córka wspomina zmarłą aktorkę
Barbara Mularczyk-Potocka była młodszą koleżanką Marzeny Kipiel-Sztuki z serialu “Świat według Kiepskich” i jej serialową córką. Przez lata wcielała się bowiem w Mariolkę Kiepską. Jakiś czas temu udzieliła szczerego wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi, w którym zdradziła, jak wspomina zmarłą aktorkę.
Była bardzo dobrym człowiekiem. (...) Nie lubiła rozmawiać o swoich problemach. Każdy ma jakieś problemy i nie każdy lubi o nich rozmawiać. (...) Była bardzo radosna, tylko że bardzo skrzywdzona przez te odejścia bliskich - powiedziała Barbara Potocka, dodając, że Marzena Kipiel-Sztuka często myślała o swoich zmarłych rodzicach.
Renata Pałys przyznał się do błędu, który popełniła
Renata Pałys była w ostatnim czasie gościem programu “Halo, tu Polsat”. Z prowadzącymi porozmawiała m.in. o Marzenie Kipiel-Sztuce. Przy okazji wyznała, że jej zmarłej przyjaciółce nie udało się spisać testamentu, co po części było jej winą. Aktorka w programie posypała głowę popiołem.
Ona zrobiła ten błąd, że testamentu nie spisała. Miał być zrobiony nazajutrz. Ponieważ cały swój majątek chciała przepisać fundacji, która prowadziła hospicjum, w którym Marzena przez ostatnie miesiące była – powiedziała Renata Pałys.
Przy okazji serialowa Paździochowa zapewniła, że pogrzeb Marzeny Kipiel-Sztuki został zaplanowany tak, jak ona sama chciała.