Ciężarna Marina zaskoczyła wyznaniem. "Jest to niesprawiedliwe"
Związek Mariny Łuczenko-Szczęsnej i Wojciecha Szczęsnego od zawsze jest jednym z ulubionych małżeństw w polskim show-biznesie. Zakochani wydają się być niesamowicie szczęśliwi, czego dowodem może być fakt, że piosenkarka właśnie spodziewa się ich drugiego dziecka. Teraz jednak ujawniła smutną prawdę na temat relacji z bramkarzem.
Marina i Wojciech Szczęsny spodziewają się drugiego dziecka
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że związek piosenkarki i bramkarza reprezentacji Polski od samego początku budzi niesamowicie pozytywne emocje wśród fanów. Internauci na każdym kroku podkreślają, że zakochani nie widzą poza sobą świata i gratulują im stworzenia pięknej rodziny.
Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny mogą pochwalić się nie tylko pięknym synkiem Liamem, który miał już okazję kibicować znanemu tacie z trybun, ale właśnie oczekują na przyjście na świat swojej kolejnej pociechy. Wiadomo, że wokalistka jest obecnie w drugiej ciąży, czym pochwaliła się na swoim profilu w social mediach.
Kim jest ukochana Kaszewiaka ze Sprawy dla reportera? Widzowie TVP dobrze ją znają "Jeden z dziesięciu": po tylu latach, Tadeusz Sznuk w końcu ujawnił, co skrywa się w słynnych kuferkachMarina ujawniła prawdę na temat małżeństwa z Wojciechem Szczęsnym
Pomimo faktu, że zarówno wokalistka, jak i sportowiec cenią sobie prywatność, tym razem Marina postanowiła ujawnić nieco informacji na temat ich małżeństwa. Młoda mama wyznała podczas najnowszego wywiadu, że jej rzeczywistość nie zawsze jest tak kolorowa, jak przedstawiają to polskie media.
Okazało się, że ciężarnej gwieździe bardzo przeszkadza samotność i nieobecność męża, który musi w tym czasie skupić się na grze i obowiązkach zawodowych. I choć Marina Łuczenko-Szczęsna zdaje sobie sprawę z powodów takiego stanu rzeczy, nie ukrywa, że czasami wolałaby mieć ukochanego w domu.
W teorii mogłabym nic nie robić, ale przy takiej ilości inwestycji mam codziennie masę decyzji do podjęcia, telefonów do wykonania i przeprowadzenia różnych trudnych rozmów. Zarządzam działalnością, naszymi inwestycjami oraz dość sporą już liczbą osób, które dla nas pracują przy różnych projektach. A przy tym powinnam odpoczywać, ponieważ jestem w zaawansowanej ciąży, ale to na mnie spoczywają te codzienne obowiązki mamy, rachunki, płatności - powiedziała podczas rozmowy z Vivą!
ZOBACZ TEŻ: Marina wydała fortunę na baby shower. Budżet zwala z nóg.
Marina zdradziła, jakie są "minusy" małżeństwa z Wojciechem Szczęsnym
Jednocześnie młoda mama odniosła się również od samych początków jej relacji z bramkarzem. Piosenkarka ujawniła, że jej życie zmieniło się wówczas o 180 stopni, a to wszystko z powodu związku ze znanym piłkarzem reprezentacji Polski.
Na samym początku naszego związku z Wojtkiem bardzo mnie bolało, że dużo rzeczy zostało mi odebranych. Właśnie to uznanie, szacunek, bo zanim poznałam mojego męża, byłam traktowana jako Marina Łuczenko, artystka, która sama do wszystkiego doszła. Miałam trudniej, bo jestem dziewczyną, która nie jest ani z Warszawy, ani nie ma bogatych rodziców, ani nie jest nawet z Polski, bo przyjechałam z Ukrainy, będąc malutką dziewczynką, więc miałam zawsze wszystko dwa razy trudniej, bardziej pod górkę. I teraz, kiedy ktoś myśli sobie ..tej to się poszczęściło'', to uważam, że jest to niesprawiedliwe myślenie. Nie jest tak, że nasze osiągnięcia są kwestią „TYLKO” szczęścia. Jest to masa wyrzeczeń, ciężkich decyzji, wyborów. To długa i kręta droga, a ludzie bardzo często o tym zapominają i widzą tylko wierzchołek - ujawniła Marina w trakcie ostatniego wywiadu.