Terapeutka o Tomaszu Jakubiaku. Padły wymowne słowa
W ostatnim czasie Tomasz Jakubiak zdobywa się na coraz bardziej osobiste wyznania związane z jego życiem prywatnym. Jeszcze niedawno opowiadał o swoich doświadczeniach z chemioterapią, przeżywaniem wstydu i lęku. Teraz przyznał, że był uzależniony od alkoholu i narkotyków. W jego sprawie postanowiła wypowiedzieć się terapeutka, która dosadnie skomentowała i podsumowała aktywność kucharza.
Tomasz Jakubiak otworzył się przed swoimi fanami
Tomasz Jakubiak przez dłuższy czas nie informował publicznie o tym, że choruje na nowotwór. Początkowo kucharz nie chciał rozgłosu, jednak po czasie zaczęło doskwierać mu poczucie, że oszukuje swoich obserwatorów, nie mówiąc im o niczym. Kiedy zaczął otrzymywać coraz więcej pytań o sekret jego nagłej utraty wagi, postanowił w końcu przerwać milczenie.
Teraz kucharz coraz bardziej otwiera się przed swoimi fanami. Opowiada o swoich trudnych doświadczeniach związanych z przeżywaniem fizycznego i psychicznego bólu, wstydu, który towarzyszy najtrudniejszym momentom w chorobie i o kłopotach w codziennym funkcjonowaniu. Szef kuchni uzewnętrznił się jeszcze bardziej, kiedy zdradził, że w przeszłości miał duże problemy z alkoholem i narkotykami.
Tomasz Jakubiak opowiedział o swoich uzależnieniach
Podczas ostatniego wywiadu w „Dzień Dobry TVN” Tomasz Jakubiak opowiedział o swojej mrocznej przeszłości. Przyznał, że był uzależniony od narkotyków i alkoholu. Motywacją do wyjścia z trudnej sytuacji okazała się jego ukochana żona, Anastazja, która oprócz człowieka z nałogami, zauważyła w nim również dobro, ciepło i postanowiła wyciągnąć do niego pomocną dłoń.
Cały czas była obok i cały czas walczyła o to, żebym ja się zmienił, żebym wyszedł z nałogów. Walczyła o mnie po prostu jak lew. I się okazało, że przyniosło to superefekt — Tomasz opowiadał o Anastazjii.
Kolejnym powodem do pracy nad sobą było przyjście na świat ich synka. Nikt nie spodziewał się takiego wyznania ze strony szefa kuchni. Na temat jego ostatniej aktywności wypowiedziała się terapeutka uzależnień, która podsumowała decyzje kucharza.
ZOBACZ TEŻ: Mąż Magdaleny Walach to jeden z najbardziej znanych aktorów. Też grał w “M jak miłość”
Terapeutka uzależnień skomentowała publiczną aktywność Tomasza Jakubiaka
W rozmowie z “Plejadą” o decyzjach Tomasza Jakubiaka wypowiedziała się terapeutka uzależnień, Katarzyna Andrusikiewicz. Jej zdaniem często publiczne wyznanie o trudnej przeszłości, może być swego rodzaju „rozliczeniem się z najbliższymi i podziękowanie im za wsparcie” dla osoby, która przeszła duże problemy osobiste.
Bardzo często się zdarza, że takie sytuacje skrajne i kryzysowe, jak choroba, utrata czegoś, rozwód, śmierć jakiejś bliskiej osoby, to są momenty zwrotne w życiu, które mogą być motywatorem do podzielenia się jakimiś swoimi trudnymi sytuacjami z życia. Takimi jak na przykład uzależnienie — tłumaczyła terapeutka.
Katarzyna Andrusikiewicz wyjaśniła, że publiczne wyznania Tomasza Jakubiaka mogą być związane z wielką wdzięcznością, jaką darzy swoją żonę, Anastazję.
Są osoby, które w obliczu bardzo poważnej choroby mają taką potrzebę rozliczenia się, potrzebę opowiedzenia o sobie, swojej historii, sytuacji. Szczególnie jeżeli idzie za tym jakaś bardzo duża wdzięczność w stosunku do innych ludzi. Tak jak tutaj w przypadku partnerki, która wiele zniosła, wycierpiała, a w tym momencie jest najbardziej motywującą i wspierającą osobą. To może być więc ukłon w stronę tej bliskiej osoby, której osoba chora jest bardzo wdzięczna — dodała ekspertka.
Jednocześnie terapeutka podkreśliła, że proces radzenia sobie z przeszłością jest na tyle indywidualną kwestią, że nie można określić jednego, uniwersalnego wzorca postępowania przez osobę chorą, w tym przypadku uzależnioną. Publiczne wyznanie nie ma związku z procesem leczenia.
Jest wiele osób znanych publicznie, które nigdy nie ujawniły swojego uzależnienia. I też to nie jest tak, że terapia, leczenie czy proces zdrowienia wymaga tego, żeby osoby znane mówiły na forum publicznym, w mediach o swojej chorobie, bo uzależnienie jest chorobą — podkreślała ekspertka.
Terapeutka zapytana o powody, dla których Tomasz Jakubiak postanowił wyznać publicznie o swojej chorobie, odpowiedziała wprost.
Terapeutka o możliwej motywacji Tomasza Jakubiaka, do publicznego wyznania
Oprócz “rozliczenia się” z bliskimi, Tomaszem Jakubiakiem mogła kierować także chęć przestrzeżenia innych przed niebezpieczeństwem. Terapeutka nie postawiła konkretnej tezy, co do motywacji jego postępowania, są to jej przypuszczenia, związane z doświadczeniem zawodowym.
Być może jest też taka motywacja (dla Jakubiaka - przyp. red.) mająca na celu przestrogę, że uzależnienie jest chorobą bardzo podstępną, że tak naprawdę może dotknąć każdego, zarówno osobę znaną osobę gdzieś z pierwszych stron gazet, jak i zwykłego Kowalskiego — podkreślała terapeutka.