Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kolejny cios w stronę Tomasza Jakubiaka. Musiał się tłumaczyć
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 15.12.2024 12:05

Kolejny cios w stronę Tomasza Jakubiaka. Musiał się tłumaczyć

Tomasz Jakubiak
Fot. tomasz_jakubiak/Instagram

Tomasz Jakubiak podczas walki z nowotworem może liczyć na wsparcie i hojność ludzi dobrej woli. Niestety, każdy kij ma dwa końce, na szefa kuchni spadła także ogromna krytyka ze strony podejrzliwych. Nie pomogło oficjalne oświadczenie, które wydał w związku z wątpliwościami, co dzieje się ze środkami zgromadzonymi na przeznaczonej dla niego zbiórce. W stronę kucharza padły mocne oskarżenia.

Tomasz Jakubiak podjął leczenie w Izraelu

Tomasz Jakubiak właśnie zdaje swój najtrudniejszy test w życiu. Podjął walkę z poważnym i rzadkim nowotworem dwunastnicy i jelita. Chociaż kucharz robi wszystko, aby powrócić do zdrowia, jego stan jest bardzo poważny. Rak spowodował przerzuty na inne obszary w organizmie, szef kuchni ma także zniszczone kości miednicy. 

Odbył specjalną terapię onkologiczną w Izraelu i przeszedł tam niezbędny zabieg. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie hojność darczyńców, którzy zdecydowali się wpłacić środki na specjalną zbiórkę zorganizowaną na pokrycie kosztów leczenia Jakubiaka. Niestety, oprócz dobroci i słów wsparcia, pojawiły się także poważne zarzuty.

Wiktoria i Łukasz z "Rolnika"
"Rolnik szuka żony": Wiktoria i Łukasz na wspólnym zdjęciu, nie ukrywają tego
Karolina Sawka
Polacy pokochali ją za rolę Nel w "Pustyni i w puszczy". Tak dziś wygląda

Pojawiły się wątpliwości, co do intencji Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak musiał wydać oficjalne oświadczenie, w którym poinformował wszystkich podejrzliwych o tym, jak działa mechanizm wyświetlania się kwoty widocznej na stronie zbiórki. Zrobił to po to, aby wygasić spekulacje powstałe pod jego adresem. Pojawiły się wątpliwości co do tego, co kucharz robi z pieniędzmi, i czy w ogóle je wypłaca. Jakubiak postanowił zainterweniować.

Kochani, często pytacie mnie, dlaczego nie wypłacam środków ze zbiórki prowadzonej w serwisie Szczytny Cel, sądząc, że brak zmian w widocznej kwocie oznacza brak wypłat. Chciałbym to wyjaśnić. Kwota widoczna na pasku zbiórki, czyli suma zebranych środków, nie zmniejsza się w wyniku moich wypłat. Może się to zmienić jedynie w przypadku cofnięcia wypłat przez darczyńców. Środki, które wypłacam, pomniejszają saldo dostępne na moim koncie, ale nie wpływają na kwotę pokazaną w liczniku zbiórki. Licznik zawsze odzwierciedla pełną sumę zrealizowanych wpłat, niezależnie od tego, jakie wypłaty zlecam na bieżąco - napisał Tomasz Jakubiak na Instagramie

Niestety, nawet tłumaczenie kucharza nie powstrzymało krytykujących przed wydawaniem surowych opinii. Wybuchła gorąca dyskusja.

ZOBACZ TEŻ: Wielka porażka Zenka Martyniuka. Fortuna przeszła mu koło nosa

Tomasz Jakubiak mierzy się nie tylko z chorobą, ale również krytyką

Tomasz Jakubiak mierzy się nie tylko ze straszną chorobą, ale także z nieoczekiwaną, ogromną krytyką skierowaną w jego kierunku. Zarzuty dotyczyły nie tylko tego, co robi ze środkami ze zbiórki, ale także zasadności przeprowadzania zrzutki dla kucharza, który ich zdaniem przez swoje osiągnięcia zawodowe powinien być majętny. Fani Jakubiaka stają w jego obronie. 

Facet walczy z rakiem, a ludzie pytają o kasę ze zbiórki. Obrzydliwe. (...) Jakim trzeba być smutnym człowiekiem, by wypisywać takie bzdury, straszne. (...) Podłość ludzka nie zna granic - czytamy w jednym z komentarzy.

Fani Tomasza Jakubiaka niezmiennie mają nadzieję, że cała ta przykra historia będzie miała wyczekiwany, szczęśliwy finał. Są przekonani, że pozytywne nastawienie i wola walki kucharza przyczynią się do jego powrotu do zdrowia.