Lifestyle.Lelum.pl > Listy Czytelniczek

Listy Czytelniczek

gosia
14.09.2019 19:07 Gosia: „Restauracje z zakazem wstępu dla dzieci? Jestem za. Sama jestem mamą trójki i wiem co mówię”

Gosia jest mamą trójki dzieci. Chociaż decyzja o macierzyństwie była w pełni świadoma, kobieta poznała zarówno jego blaski, jak i cienie. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wychowanie dzieci to olbrzymia odpowiedzialność i nie zawsze jest łatwo. Szczególnie gdy wraz z pociechami znajduje się w miejscu publicznym i trudno je uspokoić: Restauracje z zakazem wstępu dla dzieci? Jestem za. Sama jestem mamą trójki dzieci i wiem co mówię. Dzieci dostarczają rodzicom mnóstwo radości, a każda mama najlepiej wie, że miłości dziecka nie da się niczym zastąpić, ani z niczym porównać. Jednak macierzyństwo wiąże się z wieloma problemami, chociażby logistycznymi. Przekonała się o tym nasza czytelniczka Gosia, która postanowiła podzielić się swoją historią.

Piotr
14.09.2019 13:06 ”Uważam, że ślub cywilny mojej siostry to żart. W mojej opinii nadal jest konkubiną”

Piotr w liście do redakcji Lelum.pl postanowił podzielić się z nami swoim wyznaniem. Nie ukrywamy, że to, co przeczytaliśmy, niebywale nas zaszokowało. Zastanawiacie się, co mógł napisać w liście tajemniczy mężczyzna? Mianowicie uważa, iż ślub cywilny jego siostry to jedno wielkie nieporozumienie! Jego zdaniem nadal jest konkubiną, a taki ożenek nic nie wniósł do jej życia. Ślub jest jednym z najcudowniejszych momentów w życiu kobiety, z tym stwierdzeniem zgodzi się najprawdopodobniej większość z nas. Bez względu na to, czy decydujemy się na ceremonię ślubną w kościele, czy nieco skromniejsze zaślubiny w urzędzie w naszej pamięci pozostanie do końca życia. Niestety w opinii wielu osób ślub cywilny najzwyczajniej w świecie nic nie zmienia. Tak właśnie uważa bohater naszego artykułu.

Agnieszka
24.08.2019 18:53 Agnieszka: „Codziennie wieczorem muszę się napić na sen, bo życie mnie przerasta”

Agnieszka ma poważny problem, który opisała w liście do redakcji lelum.pl. Boi się, że cierpi na depresję. Każdy dzień jest dla niej wyzwaniem, a o problemach pozwala jej zapomnieć alkohol: Codziennie wieczorem muszę się napić na sen, bo życie mnie przerasta — napisała. Agnieszka zmaga się z wieloma trudnościami, które opisała w liście do naszej redakcji. Podejrzewa u siebie depresję i nadużywa alkoholu, który pije za zamkniętymi drzwiami swojej sypialni. Niestety w swoim otoczeniu nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc. Co powinna zrobić?

facet
20.08.2019 16:39 Artur: „Dziewczyna musi mieć długie włosy, nogi i rzęsy. Spodnie i sportowe buty są ohydne”

Artur w liście do redakcji Lelum.pl postanowił podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi współczesnych kobiet. Jego zdaniem panie, które ma okazję widywać na co dzień, zupełnie straciły resztki swojej kobiecości! „Dziewczyna musi mieć długie włosy, nogi i rzęsy. Spodnie i sportowe buty są ohydne”, pisze wzburzony mężczyzna. Niejednokrotnie pewnie miałyście okazję czytać, o tym, co tak naprawdę przyciąga mężczyzn u płci przeciwnej. Pewność siebie, inteligencja poczucie humoru? Tak, o tym wie już każda z nas! Artur, nasz bohater stwierdził, że najwyższa pora zerwać z utartymi schematami i przekazać nam, czego w rzeczywistości mężczyźni szukają u płci przeciwnej! Jak przyciągnąć faceta swoim wyglądem? Zapraszamy do lektury!

przyjaciel męża
10.09.2018 12:32 Wyznania Beaty: „Przyjaciel męża mi się spodobał. Miałam z nim romans”.

Przyjaciel męża to dla niego człowiek, który często wie o nim wszystko i łączy go z naszym partnerem ogrom wspomnień. Porzucenie ukochanego właśnie dla tej osoby, mogłoby być dla niego ciosem w samo serce. Beata, która do nas napisała, przeżyła romans z najbliższą dla swojego męża osobą? Dlaczego to zrobiła? Wyznania Beaty: „Przyjaciel męża zawrócił mi w głowie. Nie wiem, kiedy to się zaczęło” – Jestem z moim mężem od 10 lat. Przez te wszystkie lata byłam utwierdzona w przekonaniu, że to miłość mojego życia. Powoli zaczynało jednak docierać do mnie, że za bardzo się różnimy. Moje marzenia koncentrują się wokół podróżowania i zwiedzania świata. Chcę przeżywać ekscytujące przygody. Mąż jest domatorem. Wiem, czytacie to i myślicie, że jakoś wcześniej mi to nie przeszkadzało. Po kolei. Przyjaciel męża, Kamil wyjeżdżał z nami i innymi znajomymi na Mazury. To była nasza tradycja, raz w roku oddawaliśmy się błogiej sielance nad polskimi jeziorami. Z każdym kolejnym wyjazdem ja i ten mężczyzna bardziej się do siebie zbliżaliśmy. Mieliśmy podobne wartości i cele życiowe. Łączyło nas także poczucie humoru. Nie będę ukrywała, Kamil podobał mi się również fizycznie. – Próbowałam ratować swoje małżeństwo. Sygnalizowałam mężowi, że zaczynam odczuwać, że nie dba on o moje potrzeby, a moje marzenia zamiata pod dywan. Nie twierdzę, że pragnę jak dziecko założyć plecak i po prostu przysłowiowo ruszyć w świat. Praca, równowaga finansowa to wszystko również jest ważne. Mój mąż nie chciał jednak słyszeć o żadnych wyjazdach nawet podczas urlopu. Mamy nasze Mazury, mawiał. Myślę, że uwikłałam się w romans z Kamilem z powodu narastającej we mnie frustracji i poczuciu braku zrozumienia. Sama powiedziałam o naszej relacji, mojemu mężowi. Nie uważam, że to było wyrachowane. Miał szansę o mnie zawalczyć, zobaczyć, że to nie są czcze słowa, że jeśli się nie zmieni, znajdę kogoś innego. I wiecie co? Zawalczył.