Wielu kinomanów z zapałem śledzi kariery swoich filmowych ulubieńców. Plotki na temat ich życia zawodowego i osobistego pomagają zapełnić czas w oczekiwaniu na kolejne role gwiazd. Niektórzy muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Tak było w przypadku Pawła Wilczaka, którego przerwa w karierze trwała aż siedem lat.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak już od kilku miesięcy mieli rzekomo przeżywać kryzys. Atmosferę podgrzało pojawienie się aktora na premierze filmu Kler. U jego boku nie stała wówczas dotychczasowa partnera, lecz… tajemnicza blond piękność. Czy to już koniec dla Brodzik i Wilczaka? Przedstawiamy oficjalny komentarz! Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że kiedy fotografowie poprosili Wilczaka i jego towarzyszkę, aby pozwolili zrobić sobie kilka zdjęć, spotkali się ze stanowczą odmową. To wzbudziło lawinę komentarzy. Szczególnie że jak się okazało, w zaproszeniu stało wyraźnie, że zaproszeni zostali Joanna Brodzik i Paweł Wilczak. Dlaczego aktorka odmówiła wyjścia? O wypowiedź poproszono nawet przyjaciół partnerów. Nieoczekiwanie wszelkie spekulacje uciął… sam Wilczak! Co takiego powiedział?