X Factor: gwiazda programu dopuściła się strasznego czynu. Mężczyzna przez długi czas nie wyjdzie z więzienia, za to co zrobił. Użył swojej sławy i autorytetu, żeby wykorzystać w najgorszy sposób najbardziej podatne na manipulację osoby. Na razie nie mamy komentarza ze strony programu. Mężczyzna został skazany na 9 lat więzienia w ramach 17-letniego wyroku. Przez następne lata będzie pod obserwacją policyjną. Skazujący go sędzia nazwał go niebezpiecznym manipulantem. Powiedział też byłemu gwiazdorowi programu X Factor, że jego status celebryty już dłużej nie istnieje.
Chleb, który zakupił pewien mieszkaniec Krakowa, skrywał w środku niespodziankę. Kiedy zdruzgotany mężczyzna dostrzegł znalezisko, natychmiast udał się z powrotem do sklepu. Czegoś podobnego nigdy nie mógłby się spodziewać w bochenku za 10 złotych. Czy droższe znaczy lepsze? Historia, która przytrafiła się mężczyźnie, jest najlepszą odpowiedzią na to pytanie. Traumatyczne zdarzenie, które mężczyzna doświadczył na własnej skórze, dla wielu z nas może być przestrogą. Okazuje się, że cena nie zawsze idzie w parze z jakością, a znalezisko, którego dokonał mieszkaniec Krakowa, jest tego najlepszym przykładem. W związku z tym, że przykłada ogromną wagę do zdrowego trybu życia jakości spożywanej żywności, niespodzianka ta była dla niego niedopuszczalna. Sprawę postanowił nagłośnić na łamach Faktu24.
Mięso, które kobieta zakupiła na stoisku z wędlinami, znajdującym się na warszawskim Targówku, zawierało w sobie niespodziankę. Tajemnicze znalezisko odkryła, dopiero kiedy ugryzła kiełbasę. Kiedy zobaczyła, co jest w środku, prawie zwymiotowała. Zastanawiasz się, co można znaleźć w kiełbasie za 56,90 zł za kilogram? Czegoś podobnego nigdy nie mogłaby się spodziewać. W ostatnim czasie Internet szturmem obiegają historie osób, które w produktach spożywczych zakupionych w popularnych supermarketach, natrafiają na nietypowe lub obrzydzające niespodzianki. Okazuje się, że zdechłe szczury w mleku czy jaja pająków w bananie to dopiero początek góry lodowej. Tym razem porażający upominek od producenta krył się w kiełbasie jałowcowej.
Rzęsy, o których marzyła kobieta, miały być gęste, długie i powalające. Tymczasem lekarze walczą o jej wzrok. Wszystko przez jeden produkt, którego użyła. Zastanawiasz się jak zachwycać wyglądem? Lepiej zrezygnuj z używania cudownych specyfików przyspieszających porost włosków. Dramat, przez który przeszła dla wielu z nas może być cenną lekcją. Czy są wśród nas panie, które nie chciałyby móc na co dzień cieszyć się mocnym i gęstym wachlarzem rzęs? Tak właśnie myślałyśmy. Nie bez przyczyny w ostatnim czasie ogromną popularność zyskały sztuczne rzęsy, które z powodzeniem zaaplikujemy samodzielnie w domu. Kolejnym sposobem jest regularne stosowanie odżywek i kremów przyspieszających wzrost włosków. Tym razem kuracja taka o mały włos nie zakończyła się tragedią.
Macocha doprowadziła do śmierci 12-latka. Chłopiec zmarł po zjedzeniu chleba, który zaserwowała mu bezduszna kobieta. To jeden z pierwszych przypadków wykonania i opisania sekcji zwłok w Polsce. Pomimo tego, że tragiczna historia miała miejsce wiele lat temu, medycyna sądowa w dalszym ciągu ma z nią pewien kłopot. Współczesna medycyna sądowa rozwinięta jest do tego stopnia, że śledczy w mgnieniu oka są w stanie określić jednoznaczną przyczynę zgonu. Teorie, na których opierano się przed laty, zostały obalone, a na ich miejsce wkroczyły niepodważalne fakty i innowacyjne metody. Pomimo nieprawdopodobnego rozwoju, medycyna sądowa w jednej kwestii wydaje się całkowicie bezradna.
M jak miłość to serial uwielbiany przez miliony Polaków, nic więc dziwnego, że najnowsze doniesienia wywołały poruszenie pośród wiernych fanów produkcji. Czy jeden z najważniejszych bohaterów pożegna się z serialem? Nie jest tajemnicą, że gwiazdor od dłuższego czasu rozważa odejście. Tymczasem okazuje się, że Rafał Mroczek podjął ostateczną decyzję. Słowa aktora nie pozostawiają żadnych wątpliwości! Rafał Mroczek to jeden z tych aktorów, który z produkcją TVP związany jest od samego początku. Jakiś czas temu przekonywał, że 20 lat w jednej produkcji dało mu się we znaki, przez co zaczął rozważać odejście z serialu. Czy wypalenie zawodowe okazało się na tyle silne, że nigdy więcej nie zobaczymy go w M jak Miłość? Najnowsze doniesienia są jednoznaczne.
Królowe Życia: Dagmara Kaźmierska to jedna z najbardziej charakterystycznych uczestniczek programu TTV. Szerszej publiczności dała się poznać jako kobieta o wyjątkowym poczuciu humoru, a także niewiarygodnym zamiłowaniu do luksusu. Okazuje się, że jej życie nie zawsze tak wyglądało. Celebrytka wspomina traumę sprzed lat. Byłam sina z płaczu – wyznała w programie W łóżku z Oskarem. 44-latka w programie Królowe Życia występuje wraz ze swoim synem Conanem oraz przyjaciółmi Jackiem i Edzią. Dagmara w mgnieniu oka stała się ulubienicą widzów. Jej niekonwencjonalne podejście do życia, bezpośredniość i cięty język sprawiają, że trudno jest przejść obok nich obojętnie. W ostatnim czasie zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące swojej przeszłości. Słowa gwiazdy szokują.
Informacje o śmierci uwielbianej piosenkarki wstrząsnęły jej fanami. Gwiazda miała tylko 26 lat, zmarła dzień po Bożym Narodzeniu. Okoliczności tragedii nie są jasne, rodzina nie chce rozmawiać na ten temat. Słuchacze cienili ją nie tylko za głos, ale też za zaangażowanie na rzecz ważnej kwestii. Smutne informacje przekazał przyjaciel piosenkarki i jednocześnie producent, który z nią współpracował. Wiadomo, że przed śmiercią 26-latka pracowała nad kolejną płytą. Na razie nie wiadomo, czy fani kiedykolwiek będą mogli usłyszeć efekty jej pracy.
Ojciec zostawił dziecko w pociągu. Wszystko miało trwać jedynie chwilę, ponieważ mężczyzna chciał tylko zapalić papierosa. Kiedy zorientował się, że pociąg odjeżdża, natychmiast ruszył za nim. Nagranie jest przerażające. Mężczyzna nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Ojciec wsiadł do pociągu, usadził swoje dziecko i wyszedł na peron zapalić. Chwilę później wydarzyło się coś, czego nie zapomni do końca życia.
Kobieta, która zasłużyła się swoimi osiągnięciami dla Polski zmarła w poniedziałek, 23 grudnia 2019 roku w Gdańsku. Była nie tylko primabaleriną, ale też choreografką i pedagogiem. Swoim ogromnym talentem i zaangażowaniem, potrafiła porwać nawet największe tłumy. Słynna primabalerina baletu Państwowej Opery Bałtyckiej w Gdańsku zmarła w wieku 82 lat. Jej taniec doceniany był nie tylko przez widownię, ale też specjalistów na całym świecie. Kobieta w swoim życiu zdobyła wiele nagród, które potwierdzają jej talent.
Nastolatek nie wrócił pewnego dnia do domu. Jego poszukiwania trwał tyle czasu, że rodzina pogodziła się, że nie żyje. Dwa lata później policja dowiedziała się czegoś, co całkowicie zmieniło ich życie. 13-letni chłopiec był poszukiwany od czerwca 2017 roku. Po dwóch latach poszukiwań rodzice byli pewni, że chłopiec nie żyje. Jednego dnia wydarzyło się coś, co dało znacznie inne spojrzenie na sprawę.
Fryzjerka pracowała nad włosami tej dziewczyny aż 13 godzin. Mimo że były one okropnie zniszczone, postanowiła, że włoży w pracę całe serce i pomoże nastolatce. Miała oczywiście ku temu poważny powód. Nie chciała zawieść dziewczyny. Niektórzy fryzjerzy potrafią swoimi wyjątkowymi umiejętnościami zdziałać prawdziwe cuda. Włosy tej klientki były tak zniszczone, że nikt nie chciał podjąć się ich regeneracji. Pewna fryzjerka złapała się jednak tego ciężkiego zadania po usłyszeniu historii nastolatki.
Bogumiła Wander i Krystyna Loska były dobrymi przyjaciółkami. Legendarne ikony polskiej telewizji były kiedyś bardzo blisko. Niestety, jak podaje Fakt, w pewnym momencie obie prezenterki odsunęły się od siebie i przestały się widywać. Co się wydarzyło między nimi? Krystyna Loska tak samo, jak Bogumiła Wander jest symbolem początków telewizji w Polsce. Obie panie kiedyś były ze sobą mocno związane. Krystyna Loska była serdeczną przyjaciółką Bogumiły Wander, lecz w pewnym momencie panie przestały się widywać. Dlaczego?
Rodzice 2-latka próbowali ugasić pożar. Kiedy spuścili malucha z oczu na ułamek sekundy ten od razu wbiegł do płonącego domu. Dramatyczne wydarzenie zakończyło się w najgorszy sposób. Ta rodzina w pożarze straciła o wiele więcej niż swój dorobek. W płomieniach zginął ich malutki synek. Kiedy rodzice stali na zewnątrz i próbowali wezwać pomoc, przerażony chłopczyk wbiegł do środka, aby ratować swoje ukochane zwierzątko.
Rozwód był w tej sytuacji dla mężczyzny jedynym rozwiązaniem. Kiedy zobaczył zdjęcie swojej ukochanej, wpadł w szał. O pogodzeniu się nie było nawet mowy. Dlaczego? Z pozoru ta fotografia jest całkowicie normalna. Dopiero wtedy, kiedy lepiej się przypatrzymy, możemy zobaczyć coś, co bardzo rozwścieczyło męża tej kobiety.