Choć Ewa Demarczyk zmarła niecałe 4 lata temu, jej wierni fani wciąż nie mogą pogodzić się z odejściem legendarnej wokalistki. Artystka długo zachwycała na scenie, jednak o jej życiu prywatnym fani nie wiedzieli zbyt wiele. Demarczyk wolała czarować ich wokalem, niż przyciągać sztucznie ich uwagę osobistymi dramatami. Czy to właśnie z tego powodu tak zawzięcie unikała mediów? Wieloletni partner piosenkarki, Paweł Rynkiewicz, wyznał prawdę o smutnych doświadczeniach Demarczyk z dziennikarzami. Dla kogo, mimo swoich przeżyć, zrobiła wyjątek?
W tym roku miną 4 lata od śmierci Ewy Demarczyk, legendarnej polskiej wokalistki. Jednak mimo biegu czasu sprawa spadku po artystce jest głośna na całą Polskę. Siostra piosenkarki oskarżyła jej partnera, że ten przywłaszczył sobie pieniądze po zmarłej. Po 3 latach spór dobiegł końca, choć rodzina może nie być zachwycona tym, co właśnie orzekł sąd.
Ewa Demarczyk byłą wybitną artystką o wyjątkowym głosie. Choć odeszła już niemal 3 lata temu, jeszcze do niedawna nie miała na swoim grobie pomnika, który należycie upamiętniałby jej osobę. Gdy ten wreszcie się pojawił, wzbudził pewne kontrowersje.Największe obiekcje dotyczące nagrobka wyraził ostatni partner Demarczyk. Nie zgadza się z nim jej szwagier.
Trzy dni temu obchodziliśmy drugą rocznicę śmierci wybitnej polskiej artystki – Ewa Demarczyk zmarła niespodziewanie 14 sierpnia 2020 w swoim mieszkaniu w Krakowie. Opiekę nad jej grobem sprawuje teraz jej siostra. Okazało się, że kobieta rozpoczęła zbiórkę na budowę pomnika dla wokalistki. Ta bowiem nie doczekała się go do tej pory. Przeciwny pomysłowi pani Lucyny jest jednak wieloletni ukochany gwiazdy Paweł Rynkiewicz. To właśnie on był najbliżej artystki do samego końca jej życia, a także przekazał mediom wiadomość o jej śmierci. Mężczyzna uważa, że zarówno projekt pomnika, jak i pomysł zebrania na niego środków za pomocą publicznej zbiórki nie pasują do charakteru zmarłej.
Ewa Demarczyk jest jedną z najbardziej charakterystycznych wokalistek w historii polskiej muzyki. Nie bez powodu porównywano ją do legendarnej, francuskiej śpiewaczki, Edith Piaf. Choć jej kariera była wybitna, życie prywatne nie zawsze było usłane różami. Artystka sama niewiele o sobie zdradzała, ale czasem decydowała się na bardziej otwarte rozmowy. Jedną z nich przeprowadziła chociażby z Edwardem Miszczakiem w ramach programu „Ludzie w drodze”. Miała ona miejsce na krakowskim rynku w 1998 roku.
Ewa Demarczyk przez lata była enigmą dla mediów. Starała się nie ujawniać żadnych informacji ze swojego życia. Prosiła również swoich przyjaciół, by i oni nie przekazywali informacji o jej życiu do gazet. Jej mąż tłumaczy tę decyzję. Kłamał dla niej również jej wielki przyjaciel, Zbigniew Wodecki, a ona, by nie wzbudzać sensacji, nie pojawiła się na jego pogrzebie. Potem sama odwiedziła jego grób.
Demarczyk była raczej samotniczką i w późniejszych latach życia nie zależało jej na rozgłosie. Zbigniew Wodecki kłamał jak z nut. Nie chciał, żeby ktokolwiek dowiedział się o bardzo bliskiej relacji łączącej jego i Ewę Demarczyk. Był jednym z jej najbliższych przyjaciół, ale ukrywał tę relację. Dlaczego?
Grób Ewy Demarczyk dzisiaj wygląda zupełnie inaczej, niż mogliby się tego spodziewać fani artystki. Trzeba przyznać, że dla wielu osób to będzie z pewnością przykry widok. Nikt się tego nie spodziewał.Grób Ewy Demarczyk wywołuje w niektórych osobach naprawdę przykre emocje. Miejsce jej ostatniego spoczynku sprawia, że łzy same cisną się do oczu. Widok tego miejsca wielu przyprawia o zły nastrój. Porażające, jej fani przecierają oczy z niedowierzania.
Ewa Demarczyk, wspaniała polska artystka zmarła nagle 14 sierpnia. Wstrząsająca informacja obiegła wówczas media, poruszając tysiące Polaków. Dziś wiemy, jak piękne plany na życie snuła wokalistka. Jej odejście pokrzyżowało wszystko. Łzy cisną się do oczu. Nie zdążyła zrobić jednej, bardzo ważnej dla niej rzeczy. Niezwykle smutne.Ewa Demarczyk na początku lat 2000. podjęła decyzję o wycofaniu się z życia publicznego. Zerwała także kontakt ze znajomymi i przyjaciółmi. Zamieszkała w Wieliczce z mężczyzną swojego życia – Pawłem, który podawał się za jej impresario. To właśnie co do niego artystka miała wielkie plany.
Andrzej Duda nie ukrywa swojego głębokiego smutku. Jeszcze kilka lat temu jej dziękował i gratulował, dzisiaj przeżywa ogromną stratę nie tylko osobistą, lecz także kulturową. Prezydent wspomina ją we wzruszającym wpisie.Andrzej Duda i jego kancelaria przygotowali wyjątkowy wpis. Wspominają w nim wielką osobistość polskiej kultury. Trudno jest powstrzymać łzy wzruszenia.Na oficjalnym profilu Andrzeja Dudy pojawił się wpis, w którym prezydent wspomina Ewę Demarczyk. Kobieta zmarła wczoraj, 14 sierpnia. W styczniu skończyła 79 lat.— Pragnę przekazać wyrazy wdzięczności za chwile głębokich wzruszeń i niepowtarzalnych przeżyć artystycznych, jakich dostarczają Pani wokalno-aktorskie kreacje. Dziękuję Pani za nieoceniony wkład w rodzimą kulturę XX wieku, za rozsławienie polskiej piosenki aktorskiej daleko poza granicami naszego kraju — czytamy na stronie prezydent.pl.Andrzej Duda o liście do Ewy DemarczykW 2016 roku prezydent wystosował specjalny list z życzeniami, z okazji 75. urodzin artystki. Trzy lata temu tymi oto słowami zwracał się do piosenkarki: Dominik z ”Gogglebox” pokazał nieziemsko piękną żonę w bikini. Internauci zgodni: ”Petarda” Narodowcy zbierają się w samym centrum Warszawy, pojawiły się tłumy. Na miejscu jest policja, może dojść do blokady