Deynn została ambasadorką znanej marki kosmetycznej. Nagrodą w konkursie, który zorganizowała firma jest wyjazd do SPA z influencerką. Nie każdemu się to spodobało. W internecie zawrzało. Czy decyzja o zostaniu twarzą firmy, sprzedającej kosmetyki okaże się dla dziewczyny zbawienna, a może wręcz przeciwnie? Przekonamy się już niebawem.
Deynn i Majewski zakończyli swój pobyt w Stanach Zjednoczonych. Wrócili do Polski i mają nadzieję na odbudowanie swojej kariery. Jak donosi informator portalu Pudelek, są bardzo zdeterminowani, aby odzyskać swoją popularność i poprawić reputację. W jaki sposób?
Marita Surma-Majewska, znana w internecie jako Deynn, po „siostrzanej aferze” wróciła na dobre do show-biznesu. Wraz z Majewskim niedawno wzięli ślub i wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Zoperowana blogerka postanowiła, że pokaże na swoim Instagramie zdjęcia z przeszłości. Trzeba przyznać, że metamorfoza Deynn jest wyjątkowo spektakularna. Deynn to blogerka modowo-fitnesowa, która swoją internetową karierę zaczęła lata temu. Dziś wytatuowana (również na twarzy) i zoperowana „celebrytka” wygląda zupełnie inaczej.
Deynn i Majewski po siostrzanej aferze na dobre zagościli w mediach. Podzielili się swoimi przemianami, nie używają wulgaryzmów, a na ich twarzach pojawiły się krzyże symbolizujące wiarę. Niestety Instagram chyba nie do końca uwierzył w ich intencje i ograniczył konto fit-celebrytki. Deynn po tym, jak po długiej przerwie zyskała z powrotem zaufanie fanów, z pewnością nie spodziewała się, że Instagram ograniczy jej konto. Fit-para całkowicie zmieniła swoje zachowanie, zaczęli mówić o swoich poglądach i wykazywać się dużą wiarą. Swoim życiem dzielą się z fanami we vlogach, a pieniądze zaczęli rozdzielać na swoje potrzeby oraz wspieranie fundacji, które zasilają ogromnymi kwotami.
Wygląda na to, że Deynn i Majewski mają stalowe nerwy i dużo więcej tupetu niż sami chcą przyznać. Para, którą zlinczowały niemal wszystkie media, wróciła na dobre do show-biznesu. Teraz dobrze bawią się na najbardziej lansiarskim festiwalu na świecie – Coachella. Para, która zaliczyła ogromny medialny upadek, wróciła do show-biznesu. Wygląda na to, że po „siostrzanej aferze” nie zostało już ani śladu. Deynn i jej mąż Daniel Majewski nadal budzą duże kontrowersje. Wiadomo, że świeżo upieczone małżeństwo przeprowadziło się do Los Angeles, a mimo to podkreśla, że musi oszczędzać. Twierdzą również, że stracili wszystkie kontrakty reklamowe, co od samego początku stanowiło punkt sporu wśród internatów.
Po wszystkich dramatach, które wydarzyły się w życiu Deynn i Majewskiego, przyszedł czas na ich wielką przemianę, którą przechodzą na oczach swoich obserwatorów. Uduchowiona fit-para postanowiła sprytnie zagrać i przeznaczyć resztki swoich pieniędzy, których podobno nie mają, na szczytne cele. Po ślubie w dresach, krzyżach na twarzy, które są symbolem wiary, przyszedł czas na okazanie dobrego serca. Celebryci robią naprawdę wszystko, aby odbudować swój wizerunek i zyskać utraconą sympatię internautów. Jesteście ciekawi, co wymyślili tym razem?
No i stało się! Deynn i Majewski wrócili z grubej rury! Nie dość, że po całej „siostrzanej aferze” mieli odwagę odezwać się ponownie w social mediach to, parę chwil temu na profilu Deynn pojawiła się informacja – Deynn i Majewski WZIĘLI ŚLUB. Trzeba im przyznać, że mają rozmach. Po tym, co stało się kilka miesięcy temu, dosłownie wszystkie media postanowiły ich medialnie uśmiercić. O co poszło? W styczniu starsza z sióstr Marity – Klaudia opublikowała nieprzyjemne fakty dotyczące jej relacji z siostrą. Wyznała, że fit-blogerka pomimo obiecanej pomocy w wychowywaniu 10-letniej Natalki, wcale tego nie robiła i w głównej mierze to na niej spoczywała cała odpowiedzialność. Oprócz tego do sieci wypłynął filmik z udziałem najmłodszej siostry, na którym para wyśmiewa dziewczynkę. Pisaliśmy o tym dokładnie tutaj.
Ten dzień nadszedł. Partner Deynn, Daniel Majewski opublikował pierwsze zdjęcie i relację po długich miesiącach nieobecności. Wszystko wskazuje, że to wielki powrót słynnej fit-pary. Od wybuchu afery z Deynn minęły już ponad trzy miesiące. W tym czasie Maritę i Majewskiego opuścili wszyscy reklamodawcy, pojawiły się także informację o ich problemach finansowych. Słynna fit-para już dawno zaprzestała jakichkolwiek prób obrony po serii wpisów i oskarżeń opublikowanych przez Klaudię, młodszą siostrę Marity. Ostatni post na Instagramie opublikowany przez Deynn jest z 15 stycznia. Daniel już wcześniej zniknął z mediów społecznościowych. Wielki powrót Majewskiego Kilka minut temu na Instagramie i Snapchacie pojawiły się zdjęcia wrzucone przez Daniela Majewskiego, partnera Deynn. Wszystko wskazuje na to, że Majewski bawi się na Beverly Hills, dzielnicy gwiazd Los Angeles. W wielkiej podróży do Stanów Zjednoczonych towarzyszy mu piesek – Dabbie, któremu Deynn i Majewski założyli jakiś czas temu konto na Instagramie. Wszystko wskazuje na to, że długa nieobecność w social mediach nie jest tak łatwa, jak się wydaje.
Deynn i Majewski w ostatnim czasie zawiesili swoją karierę. Doszło do tego przez aferę z siostrami, które Marita sprowadziła do Warszawy. Przez całą sytuację para straciła wszystkich reklamodawców, a telewizja Polsat zrezygnowała z zaproszenia ich do swojego programu. Teraz na światło dzienne wychodzą nowe fakty dotyczące długów Deynn wobec znajomych. W styczniu starsza z sióstr Marity – Klaudia opublikowała nieprzyjemne fakty dotyczące jej relacji z siostrą. Wyznała, że fit-blogerka pomimo obiecanej pomocy w wychowywaniu 10-letniej Natalki, wcale tego nie robiła i w głównej mierze to na niej spoczywała cała odpowiedzialność. Oprócz tego do sieci wypłynął filmik z udziałem najmłodszej siostry, na którym para wyśmiewa dziewczynkę. Pisaliśmy o tym tutaj.
Wygląda na to, że szykuje się to, na co wszyscy czekaliśmy. Ptaszki ćwierkają, że powrót najbardziej znienawidzonej fit-sportsmenki jest bliski. Deynn i Majewski założyli Instagram swojemu psu i zaczęli umieszczać na nim nowe posty. Ich personalne konta społecznościowe nadal milczą. Wygląda na to, że Deynn i Majewski nie potrafią żyć bez mediów społecznościowych. Postanowili wrócić do świata mediów za pomocą konta swojego…psa. Dabbie the french princess śledzi ponad 80 tysięcy osób.