Film „Kevin sam w domu” dla wielu Polaków jest nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia, a przynajmniej telewizyjnej ramówki w tym okresie. Produkcja o 8-latku, który na własną rękę musi stawić czoła włamywaczom po tym, jak rodzina wyjechała na wakacje, całkiem o nim zapominając, na stałe wpisała się w zestaw świątecznych tradycji. Jak się jednak okazuje, niegrzeczny brat głównego bohatera wpadł w kłopoty także w prawdziwym życiu.
Wielu Polaków nie wyobraża sobie świąt bez filmu „Kevin sam w domu”. Kultowa amerykańska produkcja powstała w 1990 roku. Macaulay Culkin, który grał tytułową rolę, to nie jedyna ciekawa postać. Równie mocno w pamięć widzów wrył się jego starszy brat, Buzz McCallister. Buzza McCallistera grał Devin Ratray. Postać pojawiła się też w 2. części cyklu „Kevin sam w Nowym Jorku” (1992) i najnowszej, „Nareszcie sam w domu”, wyprodukowanej w tym roku. Od czasu premiery pierwszego filmu aktor zmienił się nie do poznania.
Film Kevin sam w domu stał się pewnego rodzaju symbolem każdych świąt. Chyba ciężko nam jest już wyobrazić sobie bożonarodzeniowy stół bez tej produkcji lecącej w tle. Pamiętacie wrednego brata Kevina, Buzza? Aktor jest obecnie po czterdziestce i zupełnie nie przypomina łobuza z kultowej produkcji. Kevin sam w domu po raz pierwszy pojawił się na ekranach ponad 30 lat temu. Wszyscy już doskonale wiedzą, jak dzisiaj wygląda Macaulay Culkin, który wcielił się w głównego bohatera. Ale co z jego filmowym bratem Buzzem? Zobacz także: Dziewczynka z zespołem Downa zachwyca uśmiechem jako modelka