Smaszcz zaprosiła Cichopek i Kurzajewskiego na Wigilię. "Bardzo bym chciała"
Tego nie spodziewał się nikt. Nagle Paulina Smaszcz wypaliła z niezwykle odważną deklaracją. Prezenterka przyznała, że jest gotowa zaprosić swojego byłego męża i jego partnerkę na Wigilię. Czy to możliwe, aby celebrytka pogodziła się z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim? W wywiadzie również odpowiedziała na tak postawione pytanie.
Paulina Smaszcz była żoną Macieja Kurzajewskiego
Smaszcz od lat znana jest w polskiej telewizji, jednak głośno zrobiło się o niej po tym, jak bezprecedensowo ujawniła romans swojego męża, Macieja Kurzajewskiego, z jego koleżanką z branży, Katarzyną Cichopek. Prezenterka często decydowała się na złośliwości i zgryźliwości wobec byłego małżonka i jego nowej partnerki.
Przez to spotkała się z nimi na drodze sądowej. Cichopek i Kurzajewski mieli domagać się od niej przeprosin i wpłaty 20 tysięcy złotych na rzecz Fundacji „Pomoc Kobietom i Dzieciom”. W odpowiedzi na to Smaszcz postanowiła pozwać byłego męża
Mój pozew przeciwko niemu jest związany z walką o moje pieniądze. (…) Minęły cztery lata ponad od rozwodu, a mój były mąż jest wciąż ze mną nierozliczony - tłumaczyła w rozmowie z serwisem Shownews.pl
Sytuacja między tą trójką pozostawała niezwykle napięta, dlatego kiedy Paulina Smaszcz nagle poinformowała o jej pomyśle na wspólne spędzenie Wigilii z byłym mężem i jej partnerką, zapanowała konsternacja.
Paulina Smaszcz chce spędzić Wigilię z Cichopek i Kurzajewskim
Nieoczekiwanie, podczas jednego z wywiadów, Paulina Smaszcz zdradziła swój pomysł, który dla większości może okazać się co najmniej niekonwencjonalny. Świąteczny czas skłonił ją do pojednania z byłym mężem i jego partnerką.
Miałoby się to odbyć wspólnie, przy jednym stole podczas Wigilii. Prezenterka opowiadała, jak wyobraża sobie ich wspólne święta. Jej słowa niezwykle zaskoczyły, biorąc pod uwagę jej dotychczasową postawę.
Paulina Smaszcz opowiedziała o wspólnej Wigilii z Cichopek i Kurzajewskim
Prezenterka zdradziła, jak jej zdaniem mogłyby wyglądać wspólne święta, z Kurzajewskim i Cichopek. Paulina Smaszcz utrzymuje stanowisko, że jest całkowicie otwarta na takie wydarzenie i że chciałaby pogodzić się z byłym mężem i jego partnerką. Zapytana, czy w ogóle chciałaby takiej Wigilii, odpowiedziała, że jak najbardziej
Bardzo bym chciała, ale nie ode mnie to wszystko zależy. Ja jestem totalnie na to otwarta. Zapraszam do stołu wigilijnego polsko-włoskiej (syn Pauliny i Macieja poślubił Włoszkę - przyp. red.) rodziny. Mnie Maciek z panią Kasią by nie przeszkadzali, ale nie wszystko jest w moich rękach - podsumowała Smaszcz