Sandra Kubicka pokazała wózek dla synka. Cena? Zawrotna. "Belki w stylu Alka"

Sandra Kubicka cieszy się pierwszymi chwilami z synkiem

Informacja o ciąży Sandry Kubickiej wywołała ogromne zamieszanie w sieci. Modelka nie ukrywała, że z utęsknieniem oczekiwała na przyjście na świat swojego synka i z chęcią pokazywała fanom, jak wygląda jej codzienność w czasie ciąży.

Jakiś czas temu Baron podzielił się ze światem radosną nowiną. Na scenie Polsat SuperHit Festiwalu muzyk ogłosił, że jego ukochana żona urodziła mu synka . Przy okazji zdradził również imię swojej wyczekiwanej pociechy.

Mam bardzo ważny komunikat dla mnie, mam nadzieję, że dla was również. Chciałem was serdecznie wszystkich zaprosić do powitania na świecie i zrobienia wielkiego hałasu dla naszego syna Leonarda Milwiw-Barona oraz najdzielniejszej mamy świata, Sandry Milwiw-Baron. Kocham was bardzo! - powiedział gitarzysta.

Sandra Kubicka ujawniła kulisy swojego porodu

Niedługo po porodzie modelka postanowiła ujawnić internautom prawdę na temat tego, w jaki sposób powitała na świecie swojego wyczekiwanego synka. Okazało się, że gwiazda miała ciążę zagrożoną, a podczas porodu pojawiły się poważne komplikacj e, które sprawiły, że musiała zdecydować się a cesarskie cięcie.

Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić, ani mu pomóc Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu - napisała wówczas na Instagramie Sandra Kubicka.

Teraz sytuacja jest już unormowana, a cała rodzina mogła bezpiecznie wrócić do domu. Nic więc dziwnego, że świeżo upieczona mama postanowiła podzielić się z fanami przyjemniejszymi aspektami macierzyństwa.

ZOBACZ TEŻ: Kim są rodzice i siostra Igi Świątek? Mama i Agata wykonują prestiżowy zawód.

Sandra Kubicka pokazała wózek dla swojego dziecka

Tym razem modelka postanowiła pokazać internautom, jaki wózek wybrała dla swojej pociechy. Już na samym wstępie zaznaczyła, że razem z mężem zwróciła uwagę na to, aby był on odpowiednio wysok i — w ten sposób uniemożliwi kopnięcie go podczas spaceru.

Sandra Kubicka postawiła na polską markę. Jak sama mówi, to ona była pomysłodawczynią tego koloru — postawiła na niezwykle modny w tym sezonie antracyt.

Ma chromowane belki, więc takie bardzo w stylu Alka - rockandrollowe - powiedziała zachwycona modelka.

Wiadomo, że produkt wybrany przez świeżo upieczoną mamę zachwyca swoim wyglądem i funkcjonalnością. Warto podkreślić, że obecnie nie da się go kupić, a powróci do sprzedaży dopiero w sierpniu 2024 roku. Dodatkowo internauci są oszołomieni jego ceną. Wózek Leosia kosztuje 4599 złotych.