Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Są wyniki sekcji 31-letniego muzyka. To nie pozostawia złudzeń
Julia Bogucka
Julia Bogucka 17.10.2024 22:45

Są wyniki sekcji 31-letniego muzyka. To nie pozostawia złudzeń

Liam Payne
Fot. SplashNews.com/East News

Liam Payne zmarł w wieku 31 lat. Członek zespołu One Direction wypadł z okna w pokoju hotelowym w Argentynie. Spekulowano o tym, dlaczego doszło do tego tragicznego wypadku. Właśnie pojawiła się wstępna sekcja zwłok, która odpowiada na wiele pytań.

Liam Payne nie żyje

Idol nastolatek z zespołu One Direction zmarł wczorajszego popołudnia w Argentynie. 31-latek wypadł z okna z trzeciego piętra. Jeszcze godzinę wcześniej publikował filmy w aplikacji Snapchat, gdzie relacjonował swoim fanom, co się z nim dzieje. Nic nie zwiastowało tragedii. Wstrząsające informacje dotarły do całego świata i poruszyły miliony serc. Liam Payne był jednym z uwielbianych muzyków młodego pokolenia.

Według spekulacji idol nastolatek miał być uzależniony od alkoholu i narkotyków. Sam opowiadał w wywiadach o tym, że miał poważne problemy z używkami.

Byłem cały napuchnięty… Nazywam to twarzą pigułowo-alkoholową. Moja twarz była 10 razy większa niż teraz. Po prostu nie lubiłem siebie za bardzo, a potem dokonałem zmiany - mówił w wywiadzie z 2021 roku.

EN_01598984_0005.jpg
Fot. Fot. SplashNews.com/East News
"Jak Mariolka z Kiepskich". Zamurowało nas na widok gwiazdy Rancza To się stało z Pachutem po rozstaniu z Dodą. Nie przypomina dawnego siebie

Spekulacje dotyczące śmierci Liama Payne'a

Od razu po śmierci muzyka zaczęły mnożyć się plotki dotyczące tego, co tak naprawdę wydarzyło się w pokoju hotelowym. Według niektórych osób Liam Payne mógł popełnić samobójstwo, bowiem krótko przed zdarzeniem jego była partnerka wyznała, że ten miał się nad nią znęcać, gdy byli w związku. Inni uważali, że mógł być to nieszczęśliwy wypadek powiązany z użytkowaniem substancji odurzających.

Pod hotelem, w którym przebywał idol nastolatek, zgromadzili się fani. Zostawili świeczki i oddali cześć mężczyźnie, który ukształtował ich młodzieńcze lata. Ciało Liama Payne'a zostało przetransportowane i skierowane do sekcji zwłok. To ona miała rzucić nowe światło na sprawę i wyjaśnić, co wydarzyło się w pokoju hotelowym. Wiadomo już, jakie są jej wyniki

EN_01634241_1638.jpg
Fot. LUIS ROBAYO/AFP/East News

ZOBACZ TEŻ: Do sieci trafiło nagranie z rozmowy tuż przed śmiercią Liama Payne'a. Pracownik hotelu nie miał wątpliwości

Są wyniki sekcji zwłok Liama Payne'a

To dopiero wstępne wyniki sekcji zwłok, która miała wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się ubiegłego popołudnia. Prokuratura zakomunikowała, że w pokoju zamieszkiwanym przez Liama Payne'a zabezpieczono szereg substancji psychoaktywnych, co mogło świadczyć o tym, że spożywał je przed śmiercią. To potwierdzi jednak toksykologia, którą właśnie zlecono. Na ten moment ustalono, co było bezpośrednią przyczyną zgonu muzyka.

Przyczyną śmierci Liama Jamesa Payne'a, ustaloną makroskopowo, był uraz wielonarządowy, krwotok wewnętrzny i zewnętrzny - czytamy w raporcie z sekcji zwłok.

Wskazano na 25 różnych urazów, które przyczyniły się do śmierci Liama Payne'a. Zdaniem śledczych nic nie wskazuje na to, aby w zdarzeniu brały udział osoby trzecie. Mężczyzna nie przyjął jednak żadnej pozycji obronnej, która mogłaby uchronić go przed konsekwencjami upadku. Może do świadczyć o tym, że wypadł z okna w stanie całkowitej lub częściowej utraty przytomności.