Do sieci trafiło nagranie z rozmowy tuż przed śmiercią Liama Payne'a. Pracownik hotelu nie miał wątpliwości
Liam Payne z One Direction zmarł 16 października br. Gwiazdor miał zaledwie 31 lat. Teraz do sieci wyciekło nagranie z rozmowy tuż przed śmiercią muzyka. Pracownik hotelu był pewny jednej rzeczy.
Do sieci wyciekło nagranie z rozmowy tuż przed śmiercią Liama Payne'a
Tuż przed tym, jak Liam Payne został znaleziony martwy w jednym z hoteli w Buenos Aires, pracownik tego miejsca zadzwonił na numer alarmowy.
Mamy gościa, który jest pod wpływem alkoholu i narkotyków. (…) Niszczy wszystko w pokoju - powiedział pracownik hotelu.
Operator 911 dopytał, czy jest pewien, że gość (którego płci najpierw nie określono) jest pod wpływem narkotyków i alkoholu.
Jest decyzja sądu ws. Buddy! Chodzi o areszt dla youtubera Najpierw zmarła jej postać w "Klanie". Zaraz potem odeszła sama aktorkaZgadza się - podkreślił pracownik hotelu.
Liam Payne w ostatnich dniach życia zmagał się z kryzysem psychicznym?
Liam Payne był aktywny w mediach społecznościowych praktycznie do ostatnich chwil przed śmiercią. Gwiazdor udostępnił m.in. nagranie ze swojego pokoju hotelowego. Nic nie wskazywało na tragedię, do której doszło. Jednak zachowanie piosenkarza budziło niepokój wśród obsługi i innych gości hotelu, w którym przebywał.
Mężczyzna miał zachowywać się agresywnie, przez co obsługa miała odprowadzić go do pokoju hotelowego. Zagraniczne media podają, że Liam Payne najprawdopodobniej w ostatnich chwilach swojego życia mierzył się z kryzysem psychicznym.
Przypomnijmy, że 31-latek zmarł na miejscu po tym, jak spadł z 3. piętra. Obrażenia miały być tak ciężkie, że próba reanimowania mężczyzny była bezsensowna.
Liam Payne był członkiem zespołu One Direction
Liam Payne rozpoznawalność zdobył w bardzo młodym wieku. Kiedy poszedł na casting do brytyjskiego X Factora, do tego stopnia spodobał się jury, że jego członkowie postanowili zaangażować go do nowego projektu. Był nim zespół One Direction, którego największe przeboje (m.in. “One Way or Another”) potrafi zanucić chyba każdy.
Oprócz Liama Payne'a w formacji śpiewali także Harry Styles, Zayn Malik, Louis Tomlinson oraz Niall Horan. Każdy z nich był u szczytu popularności, kiedy w 2016 roku zespół się rozpadł. Chociaż obecnie największym uznaniem w świecie muzyki cieszy się Harry Styles, pozostali wykonawcy także do tej pory mają wierne rzesze fanów.