Rzeźniczak zmieni dyscyplinę sportu? Zaproponowano mu fortunę

Jakub Rzeźniczak od lat wzbudza kontrowersje

Piłkarz jakiś czas temu został zwolniony z Kotwicy Kołobrzeg po kontrowersyjnym wywiadzie, w którym wprost powiedział, że nie kocha swojej pierwszej córki i nie chce mieć z nią nic wspólnego. Pracodawca sportowca uznał, że nie chce z nim dłużej współpracować i postanowił mu podziękować. Jak Jakub Rzeźniczak sobie z tym poradził?

Sportowiec, który w swojej karierze zanotował również epizod w polskiej reprezentacji, od dłuższego czasu budzi spore kontrowersje. W 2016 roku poślubił Edytę Zając, a następnie szybko zdradził ją z Eweliną Taraszkiewicz, która zaszła w ciążę i urodziła piłkarzowi córkę, Inez. Kopacz nie chciał jednak mieć nic wspólnego z dzieckiem i zmienił obiekt westchnień, którym została Magdalena Stępień... ta również szybko mu się znudziła i postanowił ją pozostawić w ciąży dla kolejnej kobiety - Pauliny Nowickiej.

Jakub Rzeźniczak wbrew oczekiwaniom układa sobie życie z nową ukochaną

Wbrew przewidywaniom internautów Jakub Rzeźniczak nie odszedł od swojej obecnej żony i sprawia wrażenie zaangażowanego w opiekę i wychowanie swojej córki Antoniny. Tym bardziej były piłkarz musi się rozejrzeć za jakimś źródłem dochodu, aby zagwarantować rodzinie bezpieczną przyszłość. Wygląda na to, że znalazł już pewien sposób.

Jakub Rzeźniczak, ze względu na dość niewyparzony język, raczej nie przebiera w ofertach pracy. Jego publiczne wypowiedzi i wywiady przyniosły mu wyłącznie problemy, a jego kariera piłkarska legła w gruzach, gdy klub Kotwica Kołobrzeg zerwał z nim kontrakt. Bez wątpienia to wszystko odbiło się negatywnie na jego luksusowym stylu życia. Dotychczas sportowiec niczego sobie nie odmawiał i mógł pozwolić sobie na drogie auta, egzotyczne wakacje czy oświadczyny pierścionkiem wartym 50 tysięcy złotych... podczas podróży helikopterem po Stanach Zjednoczonych.

Jakub Rzeźniczak sprawdzi swoje siły w nowej dyscyplinie?

Teraz gdy jego życie sportowe stało się mniej stabilne, a dochody znacząco zmalały, Jakub Rzeźniczak otrzymał propozycję wzięcia udziału w walce w ramach jednej z federacji freakfightowych - Clout MMA. Choć podobno nie przyjął jeszcze oferty, to informacje te potwierdził w rozmowie z Party.

Jak pochwalił się piłkarz w rozmowie z portalem plotkarskim, za udział w trzech walkach mógłby zarobić 1,2 mln złotych - co ciekawe, pieniądze otrzymałby bez względu na wynik czy czas spędzony w klatce. Nie wiadomo jednak, z kim Jakub Rzeźniczak miałby się jeszcze zmierzyć w ringu. Nieoficjalnie mówi się o tym, że naprzeciw piłkarza stanąć miałby weteran podobnych gal, czyli sam Marcin Najman.

Co sądzicie o takiej ścieżce kariery dla Jakuba Rzeźniczaka ? Odnalazłby się w "sportach walki"?