Gratulują mu pierwszej córki, Rzeźniczak pierwszą powitał 7 lat temu
W domu Jakuba Rzeźniczaka od kilku dni panuje ogromna radość. 10 lutego na świat przyszła Antonina, długo wyczekiwana córeczka piłkarza i jego żony, Pauliny. To jednak nie pierwsze dziecko sportowca, choć wiele osób gratuluje mu narodzin „pierwszej córki”. Do sprawy odniosła się mama najstarszego dziecka Kuby Rzeźniczaka.
Jakub i Paulina Rzeźniczak powitali na świecie wyczekiwaną córkę
Jakub Rzeźniczak i jego żona Paulina w ubiegłym roku podzielili się radosną wiadomością, że spodziewają się dziecka. W ciągu kolejnych miesięcy chętnie dzielili się kolejnymi postępami w przygotowaniach na nadchodzący poród i przybycie na świat ich dziecka. Para zdradziła fanom spodziewaną płeć, a nawet podzieliła się trójwymiarowym USG.
Kilka tygodni temu ich dotychczas bardzo aktywne konta w mediach społecznościowych nagle ucichły. Wiele osób zastanawiało się nad powodem ich nieobecności, a spora część ich fanów podejrzewała, że para stara się nacieszyć pierwszymi dniami wspólnego rodzicielstwa w prywatności. Koniec końców sportowiec potwierdził szczęśliwą nowinę, zdradzając, że 10 lutego ponownie został ojcem.
Rzeźniczak rozstał się z ciężarną partnerką? Internauci przedstawiają dowody Jakub Rzeźniczak wydał komunikat ws. związku z PaulinąJakub Rzeźniczak po raz kolejny został ojcem
Choć wiele osób gratuluje mu narodzin dziecka, a nawet „pierwszej córki”, Jakub Rzeźniczak nie kryje, że Antonina nie jest jego pierwszym dzieckiem. Ciężko zapomnieć o historii malutkiego Oliwierka, u którego niedługo po narodzinach zdiagnozowano nowotwór wątroby. Po wyczerpującej walce o jego życie, którą śledziła cała Polska, chłopiec zmarł, mając zaledwie 376 dni. Przed nim piłkarz doczekał się jednak jeszcze jednej córki.
Sportowiec nie ukrywa informacji o swojej córce Inez. W poprzednich miesiącach Jakub Rzeźniczak wspomniał o niej między innymi w rozmowie z Żurnalistą, a także w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie powiedział pamiętne słowa o tym, że nie utrzymuje kontaktów z dziewczynką:
Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja.
ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Tomaszewska urodziła
Matka córki Jakuba Rzeźniczaka skomentowała narodziny jego najmłodszej pociechy
Portal „Show news” skontaktował się z Eweliną Taraszkiewicz, którą poprosił o komentarz w sprawie narodzin córki byłego partnera. Po wcześniejszych wypowiedziach ojca jej córki, szczególnie po słowach, jakie padły w wywiadzie z Żurnalistą, prawniczka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kieruje sprawę na drogę prawną. Jak czytamy w opublikowanym przez nią 27 czerwca ubiegłego roku piśmie, Jakub Rzeźniczak miał do tego czasu nie wycofać wniosku o uregulowanie kontaktów z córką, a także nie realizować przyznanego mu przez sąd prawa do kontaktu od października 2021 roku.
W temacie narodzin małej Antoniny Ewelina Taraszkiewicz nie kryje swojej opinii, stanowczo podkreślając, że dziewczynka nie jest pierwszą córką Jakuba Rzeźniczaka. Mimo wszystko kobieta dodała także najlepsze życzenia dla dziecka piłkarza i Pauliny Rzeźniczak, podkreślając, że nie jest ono niczemu winne.
Cóż mogę powiedzieć, zaklinanie rzeczywistości nic nie da – fakty są, jakie są. Pierwszą córką Jakuba jest i będzie Inez. Mam nadzieję, że komentarz dotyczył tego, iż jest to jest pierwsza córeczka Pauliny i Rzeźniczaka. Jeśli nie, to zarówno komentatorka jak i Jakub wystawiają sobie sami świadectwo, że posiadają zerową inteligencję emocjonalną. I komentarz jest zbędny. Mimo wszystko dziecko nie jest niczemu winne i ja ze swojej strony życzę dziewczynce zdrowia i samych radości w życiu.
Źródło: Show news