Przemysław Babiarz wrócił na antenę i zaliczył wpadkę. Fani nie dowierzają
Przemysław Babiarz ma za sobą trudne chwile związane z Igrzyskami Olimpijskimi. Dziennikarz został zawieszony za swoją politycznie nacechowaną wypowiedź, krótko później stacja postanowiła go przywrócić. Teraz znów doświadczył wpadki, o której długo nie zapomną widzowie. TVP zareaguje?
Przemysław Babiarz został przywrócony do TVP
Znany dziennikarz, który prowadzi swoją karierę od czterech dekad, został niedawno zawieszony przez Telewizję Polską za kontrowersyjny komentarz dotyczący otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Wypowiedział się wówczas na temat utworu “Imagine” Johna Lennona. Krótko po zdarzeniu, o którym zakomunikowało TVP, wiele osób zaczęło protestować przeciwko odsunięciu go od turnieju. Między innymi dlatego stacja zadecydowała o jego przywróceniu.
Teraz Przemysław Babiarz powrócił do komentowania kolejnych spotkań podczas Igrzysk Olimpijskich. W komentarzu, jakiego udzielił portalowi “Goniec Sport”, powiedział o swoich emocjach związanych z zawieszeniem.
Kontrowersje podczas otwarcia IO obiegły świat. O zamknięciu będzie głośniej Małżeństwo utonęło na Mazurach. Jest pierwszy komentarz prokuratury. Będą szukali winnegoCo czułem? Z wolna to do mnie docierało i pewnie przeżyłbym to bardziej boleśnie, gdyby nie słowa wsparcia, które niemal natychmiast zaczęły do mnie docierać. Teraz pierwszym odczuciem ogromna ulga, zaraz potem radość no i wdzięczność. Dziękuję wszystkim którzy mnie nie opuścili. Nie sądziłem, że może być ich tak wielu. Dziękuję koleżankom i kolegom z TVP Sport no i naszym wspaniałym sportowcom - odpowiedział Przemysław Babiarz w wiadomości SMS.
Przemysław Babiarz ledwo uniknął wpadki?
Już krótko po tym, jak Przemysław Babiarz powrócił do komentowania Igrzysk Olimpijskich, niewiele brakowało, aby znów doświadczył wpadki. Istotne jest tu to, że jego zawieszenie spowodowane było wypowiedziami o charakterze politycznym. Tym razem dziennikarz omawiał zawodniczki startujące w biegu na 800 metrów, kiedy dotarł do reprezentantki Palestyny.
Almasri z Palestyny. Kraju na pewno w tej chwili… kraju, no… Reprezentantka w każdym razie kraju, który jest w niełatwej sytuacji - starał się wybrnąć Przemysław Babiarz.
Dziennikarz w ostatniej chwili ugryzł się w język. Prawdopodobne jest, że chciał nawiązać do sytuacji Palestyny w związku z konfliktem zbrojnym z Izraelem. Istnieje szansa, że taka wypowiedź mogłaby znów spowodować zatarg z Telewizją Polską.
ZOBACZ TEŻ: Co naprawdę wydarzyło się nad Jeziorem Mikołajskim? Szczegóły dramatu
Tej pomyłki nie udało się uniknąć Przemysławowi Babiarzowi
Sportowe emocje często są tak silne, że mogą spowodować liczne przejęzyczenia. Okazuje się, że Przemysław Babiarz ostatecznie nie uniknął wpadek podczas trwających Igrzysk Olimpijskich. Prawdopodobnie tym razem nie skończy się ona zawieszeniem, ale trzeba przyznać, że wiele osób otworzyło oczy szerzej ze zdziwienia. Podczas biegu na 100 metrów kobiet dziennikarz skupił się na złotej medalistce Julien Alfred, która urodziła się na Wyspie Świętej Łucji.
Julien Alfred, Małe Antyle, ale wielki talent. St. Lucia, Wspólnota Brytyjska, królowa brytyjska jest i głową tego niewielkiego, wyspiarskiego państwa - powiedział po zwycięstwie biegaczki.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że królowa Elżbieta II nie żyje od prawie dwóch lat. Obecnym władcą Wielkiej Brytanii jest jej syn, król Karol III. Warto zaznaczyć, że ta pomyłka najprawdopodobniej wynika z przejęzyczenia. Słynna władczyni panowała ponad 70 lat, trudno więc przyzwyczaić się do innego stanu rzeczy. Mimo to wiele osób zaskoczyła ta pomyłka.