Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Małżeństwo utonęło na Mazurach. Jest pierwszy komentarz prokuratury. Będą szukali winnego
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 03.08.2024 19:20

Małżeństwo utonęło na Mazurach. Jest pierwszy komentarz prokuratury. Będą szukali winnego

jezioro, Łukasz Doruch
Fot. Facebook/OSPMikolajki, Facebook/reporterwawa

Cała Polska zamarła, gdy 3 sierpnia gruchnęły wieści o śmierci 32-letniego Łukasza Dorucha, mistrza Polski w Trójboju Siłowym i Wyciskaniu Sztangi na ławce płaskiej. Mężczyzna zginął we wstrząsających okolicznościach, a jego los podzieliła jego 29-letnia żona, Patrycja. Para próbowała ratować swoją 4-letnią córeczkę, która wypadła za burtę na Jeziorze Mikołajskim. Prokuratura właśnie rozpoczęła śledztwo w tej sprawie, próbując ustalić najważniejsze szczegóły. Informacje, które wyjawiono do tej pory, są porażające. 

Tragedia nad Jeziorem Mikołajskim. Nie żyje mistrz Polski i jego żona

30 lipca nad Jeziorem Mikołajskim w Mikołajkach doszło do wstrząsającej sytuacji. 32-letni sportowiec, Łukasz Doruch, który wypoczywał na mazurach razem z 29-letnią żoną Patrycją i ich 4-letnią córeczką, wypożyczył łódź motorową i wyruszył z bliskimi w rejs. W pewnym momencie doszło do tragedii. Dziewczynka nagle wpadła do wody. I choć miała na sobie kapok, rodzice natychmiast pośpieszyli jej na pomoc. Najpierw do jeziora miał wskoczyć mężczyzna, a zaraz za nim jego żona.

Próbując ratować pociechę, oboje rodziców zginęło. Tymczasem dryfująca w wodzie dziewczynka została odnaleziona kilka godzin później i wyłowiona przez żeglarzy. Dziecku nic się nie stało, jednak jej opiekunowie zapłacili najwyższą cenę. Ich ciała znaleziono w jeziorze następnego dnia, na głębokości 11 metrów pod powierzchnią. W tej wstrząsającej sprawie właśnie rozpoczęła śledztwo prokuratura. Szczegóły poniżej. 

Co naprawdę wydarzyło się nad Jeziorem Mikołajskim? Szczegóły dramatu Co dzieje się z 4-letnią córeczką małżeństwa, które utonęło? Dramatyczna relacja

Wszczęto śledztwo ws. śmierci małżeństwa, które zginęło nad Jeziorem Mikołajskim

Dramatyczne okoliczności śmierci 32-letniego Łukasza Dorucha i jego 29-letniej żony wstrząsnęły całą Polską. Sprawa jest o tyle wstrząsająca i niepokojąca, że zainteresowała się nią Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Wszczęto śledztwo, podczas którego śledczy będą badać kulisy zdarzenia, a także odpowiedzą na wszystkie pytania związane z tą sprawą. Funkcjonariusze będą musieli upewnić się, w jakich okolicznościach dziecko wpadło do wody, a także to, czy łódź nie zderzyła się z inną jednostką. 

Śledztwo zostało wszczęte w kierunku spowodowania wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym – poinformowała w rozmowie z “Faktem” prok. Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

ZOBACZ TEŻ: Mistrz Polski zginął, ratując swoje maleńkie dziecko. Wiadomo, co z pogrzebem

Szokujące, co właśnie ujawniła prokuratura ws. śmierci małżeństwa

Dziennikarzom udało się uzyskać jeszcze więcej informacji w tej sprawie. Zgodnie z tym, co donosi “Fakt”, śledczy będą prowadzić działania w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Chcą upewnić się, że do śmierci Łukasza Dorucha i jego żony nie przyczyniły się osoby trzecie. 

Pani prokurator nadzorująca postępowanie zastanawiała się, czy nie wszcząć śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, ale po przeanalizowaniu materiałów, ostatecznie zdecydowała o wszczęciu śledztwa w kierunku wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym. Uznała, że ten kierunek postępowania pozwoli najszerzej zweryfikować wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Tyle mogę na ten moment przekazać – tłumaczył prok. Daniel Brodowski.

Na razie prokuratura nie chce wykluczać żadnego scenariusza. 

W tej chwili nie mamy żadnych wskazań, aby przy tym zdarzeniu brały udział osoby trzecie lub inne jednostki pływające, natomiast chcąc wyjaśnić wszystko, taką podjęto decyzję. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia i poprzedzające to zdarzenie będą weryfikowane w najszerszy możliwy sposób – podsumował rzecznik prokuratury w Olsztynie.