Poważnie ją tak potraktowali? Aż nie chce się wierzyć, jak zwolniono Małgorzatę Tomaszewską. Zdumiewające wieści zza kulis TVP
W ostatnich tygodniach w mediach dość głośno jest o zmianach, które wstrząsają mediami publicznymi. W ostatnich dniach najgłośniej z kolei jest o zawirowaniach w programie „Pytanie na śniadanie”, w którym wymieniono prawie cały komplet prowadzących.
„Pytanie na śniadanie” wymienia prowadzących
Nie milkną echa zmian wprowadzanych w programie „Pytanie na śniadanie”. Jak ujawniła nowa szefowa formatu, docelowo program ma prowadzić pięć par prowadzących . Jak dotąd wiadomo o trzech nowych duetach, choć tożsamość jednego z nich pozostaje nieznana.
Z programem żegnają się kolejni prowadzący – niektórzy byli związani z formatem przez wiele lat. W nadchodzących wydaniach śniadaniówki TVP nie zobaczymy już Anny Popek, Idy Nowakowskiej, Małgorzaty Opczowskiej, Roberta Rozmusa, a także Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego . Niedawne plotki okazały się prawdziwe i jak wyszło na jaw, z programem pożegnała się także Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora .
Małgorzata Tomaszewska jedną z gwiazd, które pożegnały się z posadą w „Pytaniu na śniadanie”
Wiele osób było zdania, że biorąc pod uwagę stan Małgorzaty Tomaszewskiej, jej posada zostanie ocalona. Prowadząca jest bowiem w ósmym miesiącu ciąży. Kilka dni temu informację o jej pożegnaniu z formatem przekazał portal „Plotek”, powołując się na źródło z produkcji TVP. Dziennikarka nie potwierdziła wówczas tych doniesień, a zamiast tego poprosiła o uszanowanie jej stanu .
Wygląda na to, że przeprowadzane obecnie zwolnienia nie są „najpiękniejsze”. Ponieważ TVP znajduje się w stanie likwidacji , nie musi przestrzegać obowiązujących zasad, dlatego zwalniane są osoby , które w innej sytuacji byłyby chronione.
ZOBACZ TEŻ: Cichopek i Kurzajewski odchodzą z "Pytania na śniadanie". Właśnie trzasnęły nagłe wieści. „Dziękujemy”
Aż nie chce się wierzyć, jak zwolniono Małgorzatę Tomaszewską
Jeszcze przed chwilą Małgorzata Tomaszewska była jedną z wiernych pracownic „Pytania na śniadanie”, która szczerze kochała swoją pracę i zawsze chętnie stawiała się na stanowisku , nawet jeśli wymagało to podejmowania kilku zmian z rzędu.
Jak zdradził portal „Fakt”, powołując się na swojego informatora, Małgorzata Tomaszewska miała zostać fatalnie potraktowana w ostatnich tygodniach pracy dla TVP . Zdaniem informatora stacja miała wykorzystać prowadzącą w gorącym okresie urlopowym, kiedy chętnie zastępowała nieobecnych kolegów mimo swojej zaawansowanej ciąży. Ponadto zgodnie z doniesieniami, prowadząca miała zostać zwolniona przez telefon .
W grudniu gdy wiele osób wyjechało i nie mogło prowadzić „Pytania” Małgosia od razu się zgłosiła i pracowała kilka wydań z rzędu. Niestety jak widać, nie doceniono tego. Wykorzystano ją do końca, kiedy nie było komu pracować, a potem zwolniono.
Źródło: Fakt
