Piotr ze ŚOPW stanął okoniem. Przyznał, że tego nie odda Agacie: "Jest już moje"
Podobno możliwe jest coś takiego jak “kulturalny rozwód”. Część par, które mają to już za sobą, pewnie by się z tym nie zgodziły. A jak jest w przypadku uczestników eksperymentalnego programu “Ślub od pierwszego wejrzenia”? Hitowa produkcja TVN niestety nie gwarantuje wszystkim szczęśliwego zakończenia. Parą, która w ostatnim sezonie przyciągała zdecydowanie najwięcej uwagi, była Agata i Piotr. Rozstali się z hukiem i co chwila pojawiają się nowe rewelacje na temat kulis ich zerwania.
Agata i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie są już razem
Za nami 10 sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Jedną z par, która przyciągała najwięcej uwagi telewidzów, była Agata i Piotr. Jak zakłada formuła programu, uczestnicy zostali sparowani ze sobą na podstawie konsultacji z psychologami oraz innymi specjalistami i po raz pierwszy spotkali się na chwilę przed składaniem małżeńskiej przysięgi.
Na początku wydawało się, że Agata i Piotr przypadli sobie do gustu, jednak nadzieje, że to będzie trwały związek, szybko się rozwiały. Widzowie byli świadkami wielu awantur i nieprzyjemnych sytuacji między tą dwójką. W sprawy próbowały interweniować ekspertki wytypowane przez produkcję i znaleźć rozwiązanie problemów tych małżonków. Nic to jednak nie dało i ostatecznie Agata i Piotr podjęli decyzję o rozwodzie. Kulisy tego rozstania wychodzą na światło dzienne.
Joanna ze ŚOPW przeszła metamorfozę. Tak wyglądała przed programem Ona niemal we łzach, a on śmieje jej się w twarz. Dantejskie sceny w "Rolniku" na oczach całej PolskiPiotr ze "SOPW" źle potraktował Agatę
Związek Agaty i Piotra ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie był harmonijny i takie samo okazało się również ich rozstanie. Uczestnik nie pojawił się w finałowym odcinku programu i próbował namówić żonę, aby zrobiła to samo, ona jednak go nie posłuchała i wystąpiła sama. Tak skomentowała sytuację:
Pisał do mnie, czy jadę dzisiaj w końcu. Próbował mnie przekonać, żebym też nie przyjechała, żebym jednak może chciała z nim zostać. Później wysłał SMS-a, że jeżeli się zdecyduję zostać w małżeństwie, to żebym nikomu nic nie mówiła, żeby to była niespodzianka — wyjaśniała Agata przed kamerami.
Agata nie chciała wtedy jednoznacznie przyznać, po której stronie leżała wina za niepowodzenie. Stwierdziła, że oboje są impulsywni i uparci, a częste kłótnie stawały się coraz gorsze. Na zakończenie potwierdziła, że chce ostatecznie zakończyć związek z Adamem i czeka na moment, w którym podczas imprezy rozwodowej będzie mogła spalić swoją suknię ślubną. Piotrowi, jak twierdzi, również zależy na szybkim załatwieniu formalności, lecz jego zachowanie świadczy o tym, że nie chce zrywać wszystkich więzi, łączących go z Agatą.
Piotr ze "ŚOPW" nie chce zrezygnować
Agata i Piotr ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie są już razem, jednak formalności wciąż czekają na finalizację. Mężczyzna deklarował, że podejmie szybkie kroki w tej sprawie, jednak jak dotąd nic nie zrobił. Agata w wywiadzie udzielonym TVN zdradziła szczegóły.
Był pomysł ze strony męża, żeby załatwić to jak najszybciej, kontaktował się ze mną zaraz po końcu programu, długo przed emisją i wziął mój adres dla prawnika. Napisałam mu, że ja w niczym mu tu nie pomogę, bo ja czekam na produkcję, żeby to załatwiła, bo tak było ustalone i ja mu nie pomogę. Po czym oskarżył mnie o to, że jestem pod wpływem telewizji i inne epitety, więc zablokowałam go wtedy — wyznała w TVN.
To jednak nie koniec awantury. Piotr nie tylko nie spieszy się z rozwodem, oprócz tego postanowił, że nie zrezygnuje z nazwiska Agaty, które przyjął w momencie ślubu. Kobiecie się to nie podoba i powiedziała, że chce odzyskać swoje nazwisko, a mąż, nosząc je bezcześci dobre imię jej ojca. Dodatkowo uczestnik programu “Ślub od pierwszego wejrzenia” wciąż utrzymuje kontakt z rodziną swojej żony i nazywa teściową “mamą”.
Myślę, że to jest oczywiste, bo jedynymi osobami, którymi mogą powiedzieć, że nie chcą mieć ze sobą kontaktu, są sami zainteresowani. To, że nie mam kontaktu z Agatą, na jej życzenie zresztą tylko i wyłącznie, to nie oznacza, że mam zrywać kontakt ze wszystkimi dookoła — powiedział w rozmowie z TVN.
Piotr broni swoich racji i zamierza zachować nazwisko Agaty i utrzymywać kontakt z jej rodziną, nawet kiedy sprawa rozwodowa już się zakończy. Trzeba przyznać, że zachowanie mężczyzny jest trochę dziwne. W przypadku tej pary nie ma co mówić o spokojnym rozwodzie i rozstaniu w przyjaźni.