Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wszyscy znają ją z "Rancza". Miała za sobą wiele romansów
Julia Bogucka
Julia Bogucka 01.08.2024 06:00

Wszyscy znają ją z "Rancza". Miała za sobą wiele romansów

Marta Lipińska
Fot. "Lalka" 1977 r. odc. 2/TVP

Marta Lipińska rozwinęła swoją karierę aktorską na przestrzeni sześćdziesięciu lat. Dziś niewiele osób pamięta, że przed laty, będąc jeszcze w pierwszym małżeństwie, wdała się w romans. Kobieta miała przed sobą niemały dylemat.

Marta Lipińska zachwyca widzów od sześciu dekad

Aktorka znana z roli Michałowej w “Ranczu” czy teściowej z “Miodowych lat" funkcjonuje w polskiej kinematografii już od sześćdziesięciu lat. W jej rodzinnym domu się nie przelewało, a ciężka praca umocniła ją na przyszłość. Musiała między innymi wspierać swoją matkę w przygotowywaniu i dostarczaniu tortów na zamówienie. Gdy dorosła, dostała się na Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie.

akpa20190606_dziewczyny_dg_0168.jpg
Fot. AKPA

To dało Marcie Lipińskiej poczucie celu, a jej rodzicom oddech pełen ulgi. Gdy rodzicielka aktorki dowiedziała się, w jakim kierunku chce podążyć jej córka, miała powiedzieć tylko jedno zdanie: “No to problem z głowy”. Od tamtej pory kobieta wiedziała, że będzie się rozwijała na deskach teatralnych i przed kamerą.

Nagle upadła. Dramatyczne sceny podczas Igrzysk. Głos zabrał sam prezydent "Z życia jesteś nam zabrany". Dawid Narożny doświadczył najgorszego

Marta Lipińska była popularna na uczelni aktorskiej

Uroda i talent aktorki sprawiły, że szybko zyskała popularność na uczelni aktorskiej. Choć sama Marta Lipińska nie wierzyła, że jest wyjątkowo atrakcyjną kobietą, z każdej strony — zarówno od profesorów, jak i innych studentów — słyszała niemal same pochwały. Zdarzyło się nawet, że dwaj mężczyźni, Roman Wilhelmi i Andrzej Kostenka, pobili się o nią na uczelnianym korytarzu.

Myliło mi się, z kim umówiłam się na randkę. Mylili mi się adoratorzy... Ale na większe uczucie poczekałam do trzeciego roku. Wtedy wyszłam za mąż - cytuje “Plejada”.

 Szlifowane przez lata umiejętności pozwoliły jej wspiąć się na kolejne szczeble kariery oraz poznać miłość. Jej pierwszym mężem stał się operator kamery Krzysztof Winiewicz. Już po dziesięciu latach doszło jednak do ich rozwodu. Jako przyczynę Marta Lipińska wskazywała częste wyjazdy partnera na plany filmowe.

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje 23-letnia gwiazda. Wokół śmierci same spekulacje

O tym romansie Marty Lipińskiej plotkowano w całej Warszawie

Okazuje się jednak, że przed małżeństwem z Maciejem Englertem, w głowie aktorki zawrócił jeszcze jeden mężczyzna. Kiedy w 1963 roku rozpoczęła pracę w Teatrze Współczesnym, jej drogi skrzyżowały się z Tadeuszem Łomnickim. Marta Lipińska debiutowała wówczas w roli Iriny w spektaklu "Trzy siostry" Czechowa. Mężczyzna na tyle spodobał się aktorce, że wdała się z nim w romans.

akpa20180628_dziewczyny_ze_lwowa_plan_9079.jpg
Fot. AKPA

Była wtedy jeszcze zamężna, kiedy spotykała się z Łomnickim, wiedziała jednak, że związek z nim nie byłby przyszłościowy. To dlatego zakończyło się wyłącznie na nieformalnej relacji. Marta Lipińska wiedziała bowiem, że 35-letni aktor ma za sobą trzy małżeństwa. Niemniej jednak romans tej pary nie pozostał w ukryciu na długo. Mówi się, że krótko później rozmawiała o nim już cała Warszawa. Dopiero kilka lat później kobieta poznała Macieja Englerta, z którym wzięła ślub w 1968 roku. To małżeństwo trwa do dziś.