Kate wreszcie wyszła do ludzi. Jej wyraz twarzy zdradza wszystko
Od niemal czterech miesięcy wiemy o tym, że księżna Kate zmaga się z chorobą nowotworową. Przez długi czas nie pojawiała się publicznie, a tysiące osób zamartwiało się o jej stan zdrowia. Żona księcia Williama po raz pierwszy wyszła do poddanych miesiąc temu, teraz pojawiła się na to kolejna okazja. Z jej miny da się wyczytać wszystko.
Księżna Kate choruje na nowotwór
Minęły już niemal cztery miesiące od dnia, w którym dowiedzieliśmy się, co się stało z księżną Kate. Przypomnijmy, że w styczniu tego roku żona księcia Williama przeszła zaplanowaną operację jamy brzusznej, a później zniknęła z przestrzeni publicznej. To wywołało szereg plotek i spekulacji, które rozwiało dopiero nagranie z udziałem samej księżnej Walii.
Krótki film, który wyemitowało BBC, przedstawia kobietę siedzącą na ławce. To wtedy Kate Middleton opowiedziała, że po wspomnianej operacji wykryto w jej organizmie komórki nowotworowe. Pod koniec lutego rozpoczęła kurację zgodnie z zaleceniami jej zespołu medycznego. Obejmowała ona między innymi przyjmowanie chemioterapii prewencyjnej. Przez kolejne tygodnie niewiele było słychać o tym, jak zmienia się stan zdrowia księżnej Kate. Kobieta nie pojawiała się publicznie. Przełom nastąpił dopiero miesiąc temu.
Księżna Kate pojawiła się na Trooping the Colour
To właśnie 15 czerwca odbyła się doroczna ceremonia z okazji urodzin obecnie rządzącego króla. Według brytyjskiej tradycji niezależnie od tego, kiedy urodził się władca, to właśnie czerwiec jest miesiącem jego oficjalnego świętowania. Zwyczaj ma swoje korzenie jeszcze w okresie panowania króla Jerzego II, a więc sięga XVII wieku. Monarcha, który przyszedł na świat w październiku, narzekał na kiepską pogodę charakterystyczną dla tego momentu roku. Święto zostało więc przeniesione na czerwiec.
Krótko przed uroczystością księżna Kate potwierdziła w swoich mediach społecznościowych, że pojawi się na tegorocznych obchodach. Tak też się stało. Brytyjczycy, ale i cały świat, mogli obserwować, jak żona księcia Williama w towarzystwie dzieci przemieszcza się w karocy z przyciemnionymi szybami. Udokumentowany został również moment, w którym księżna Walii i jej pociechy opuściły pojazd. To był pierwszy raz od chwili diagnozy, kiedy kobieta wzięła udział w publicznym wydarzeniu.
ZOBACZ TEŻ: Jerzy Stuhr nie dostał zwykłego nekrologu. Ludzie przyczepili się do tego jednego słowa
Księżna Kate po raz drugi wyszła do ludzi
Teraz nadarzyła się kolejna okazja na to, żeby księżna Walii pojawiła się publicznie. Chodzi o finał Wimbledonu, podczas którego wręczyła zwycięzcy trofeum. Jej przybycie na kort spotkało się z dużym zachwytem ze strony publiczności. Kate Middleton powitały owacje na stojąco. Księżnej towarzyszyła jej córka Charlotte, próżno było jednak szukać męża. Ten bowiem udał się do Berlina na dzisiejszy finał Euro, w którym gra reprezentacja Anglii. Uwagę przykuwa jednak szeroki uśmiech na twarzy kobiety, który bez wątpienia wskazuje na dobre samopoczucie, być może nawet w kontekście zdrowotnym.
Kate Middleton, jako patronka All-England Lawn Tennis and Croquet Club, pojawia się na finale Wimbledonu niemal każdego roku. Jej mąż z kolei wybrał tym razem inne sportowe zmagania, które właśnie rozgrywają się na niemieckich murawach. Chodzi o finał Euro 2024 i spotkanie pomiędzy Anglikami i Hiszpanami. Mecz startuje dziś o godzinie 21:00.