Kasia Cichopek wyznała prawdę. Czy na zdjęciach to prawdziwa ona?
Nazwisko Katarzyny Cichopek wywołuje wiele emocji w rodzimym show-biznesie. Zawirowania w życiu prywatnym sprawiły, że poczynania aktorki śledzi, a także komentuje cała Polska. I choć niejedna osoba marzyłaby o takiej popularności, ma ona wiele mrocznych stron, o których często się nie mówi. Plotki są ich nieodłączną częścią. Katarzyna Cichopek miała już ich dość, dlatego zdecydowała się w końcu wyjawić szokującą prawdę na swój temat.
Katarzyna Cichopek publikuje mnóstwo zdjęć w mediach społecznościowych
Katarzyna Cichopek jest wziętą aktorką i prezenterką telewizyjną. W wyniku ostatnich zawirowań w Telewizji Polskiej straciła pracę w “Pytaniu na Śniadanie”, jednak losy granej przez nią Kingi Zduńskiej śledzi na łamach “M jak Miłość” cała Polska. Dodatkowo artystka aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie nie tylko odsłania przed fanami kulisy swojego życia prywatnego, ale również wchodzi we współprace z różnymi markami.
Cichopek korzysta z Instagrama zarówno w celach zawodowych, ale również osobistych. To właśnie dzięki tej platformie może utrzymywać ze swoimi fanami regularny kontakt. Z kolei kadry, które publikuje, śledzi ponad pół miliona internautów. Niestety część z nich jest źródłem przykrych plotek, które aktorka właśnie postanowiła uciąć.
Marcin Hakiel wreszcie pokazał córkę w pełnej okazałości Cichopek i Kurzajewski potwierdzili. Tym teraz będą się zajmowaćCzy Katarzyna Cichopek przerabia swoje zdjęcia?
Katarzyna Cichopek nadszarpnęła swoją reputację głośnym rozstaniem z Marcinem Hakielem, które przebiegło w atmosferze skandalu. Ponadto były mąż zarzucił aktorce, że ta zdradziła go ze swoim obecnym partnerem, czyli Maciejem Kurzajewskim. Artystka nigdy nie skomentowała tych doniesień, prawdopodobnie po to, by ukrócić przykre plotki na swój temat, jednak osiągnęła odwrotny efekt. Część internautów nabrała do Cichopek uprzedzeń, w dodatku jest gotowa wytknąć jej każde potknięcie, którego się dopatrzy.
Ponieważ Kasia Cichopek publikuje w sieci mnóstwo zdjęć, zarówno tych o charakterze prywatnym, jak i marketingowym, nie dziwi fakt, że pod nimi można znaleźć wiele różnych komentarzy, w tym i tych, które odnoszą się do jej wyglądu. Niestety nie zawsze są to komplementy. W ostatnim czasie pod postem, w którym aktorka wyeksponowała swoje nogi, pojawił się komentarz, który wywołał wśród fanów wiele emocji.
Widzę jakiś Photoshop? Nogi w pierwszym planie jakieś inne. W lustrze odbijają gładkie… – zasugerował ktoś złośliwy.
To właśnie dzięki tej sugestii powstała plotka, iż Cichopek przerabia swoje zdjęcia. Jaka jest prawda?
ZOBACZ TEŻ: Rodzice Kasi Cichopek padli ofiarą kradzieży
Katarzyna Cichopek wyznała zaskakującą prawdę
Plotki o tym, że Katarzyna Cichopek przerabia swoje ciało na zdjęciach, zaczęły się już jakiś czas. Mimo tego, że aktorka stara się być transparentna, część fanów ma wątpliwości, czy na fotografiach, które publikuje, znajduje się w 100% ona. W związku z tymi krzywdzącymi głosami Cichopek w końcu postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości w tym temacie.
Bawi mnie to bardzo, bo ja nie przerabiam zdjęć. Czasami jest tak, że jak się robi zdjęcie z góry, albo na obiektywie szerokokątnym, to wychodzą jakieś zniekształcenia. Ja mam do tego totalny luz – stwierdziła w rozmowie z “Plotkiem”.
Aktorka opowiedziała, że jej fani mogą znaleźć na jej profilu różne zdjęcia, zarówno takie, na których jest zrobiona na bóstwo, jak i te codzienne. Jednak żadne z nich nie jest przerabiane.
Bardzo często pokazuję się kompletnie bez makijażu. Pokazuję się, gdy trenuję i mam włosy rozczochrane, bądź też odsłonięty brzuch i czasem wyskoczy mi jakiś wałek, jak się zegnę. Akceptuję swoje ciało. Jestem, jaka jestem. Mam 40 lat. Urodziłam dwoje dzieci, moje ciało wiele przeszło. (...). Czasem jestem większa, czasem jestem mniejsza, w zależności od tego, co się dzieje w moim życiu. Kocham każdy centymetr swojego ciała – podsumowała Katarzyna Cichopek.