Jarosław Kaczyński pod nadzorem? Policyjna obława pod jego domem wzbudza kontrowersje
Już od dawna w mediach było głośno na domniemanej prywatnej ochrony Jarosława Kaczyńskiego. Najnowsze doniesienia przelały jednak czarę goryczy. Niedawno nowy szef resortu zapewniał, że wraz z nową władzą sytuacja ta ulegnie gruntownej zmianie. Jak wygląda to w rzeczywistości? Co dzieje się obecnie pod jego domem?
Dlaczego policja pilnuje domu Jarosława Kaczyńskiego?
Nie da się ukryć, że od dawna Jarosław Kaczyński korzystał ze swojej funkcji prezesa Prawa i Sprawiedliwośc i, co objawiało się między innymi patrolami policji pod jego prywatną posesją na Żoliborzu. Dziennik “Fakt” jakiś czas temu donosił, że samochody policyjne krążyły wokół domu polityka, a nawet można było zauważyć jednego z ochroniarzy, który niósł zakupy do domu Jarosława Kaczyńskiego.
Chwilę później pojawił się również sam przedstawiciel PiS-u w towarzystwie czterech kolejnych ochroniarzy z zatrudnionej przez niego firmy. Sytuacja z nieustannymi patrolami służb pod domem prezesa miała jednak ulec zmianie po objęciu władzy przez opozycję . Jak wygląda to w tym momencie?
Czy po zmianach w rządzie policja dalej będzie patrolować dom Jarosława Kaczyńskiego?
Niedawno na temat sytuacji z patrolami policji, które można było zauważyć pod domem prezesa Prawa i Sprawiedliwości, wypowiedział się nowy szef resortu Marcin Kierwiński. W piątek 15 grudnia zadeklarował on, że już niedługo wszystko gruntownie się zmieni, a taka sytuacja nie będzie mieć dłużej miejsca.
My to deklarowaliśmy, że policjanci wrócą do prawdziwej pracy, nie będą agencją ochroniarską jakiegokolwiek polityka. Przywrócimy szacunek do munduru, zlikwidujemy te wszystkie polityczne naciski na policję, które były zmorą dla wszystkich policjantów.
Niestety, mimo zapewnień nowego szefa MSWiA, dziennikarze “Faktu”, którzy udali się niedawno pod dom Jarosława Kaczyńskiego, ponownie zobaczyli tam radiowóz policji. Teraz głos w tej sprawie zabrał Szef Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych Administracji Tomasz Szymański.
ZOBACZ TEŻ: Jak naprawdę nazywa się Jarosław Kaczyński? Niewiele osób zna jego drugie imię.
Jak wytłumaczyć obecność policji pod domem Jarosława Kaczyńskiego?
Zdaniem Tomasza Szymańskiego obecność funkcjonariuszy pod domem Jarosława Kaczyńskiego nie musiała mieć nic wspólnego z patrolowaniem jego posesji. Z jego wypowiedzi wynika, że policja mogła wykonywać w tym miejscu całkiem inne obowiązki.
Przypuszczam, że zaszła jakaś okoliczność, która tego wymagała. Policja reaguje, kiedy coś się dzieje. Może coś zaszło obok, w sąsiedztwie? Z tego, co pamiętam, dawniej był tam kordon samochodów policyjnych i nieoznakowanych radiowozów. Jeżeli mowa tutaj o jednym radiowozie, to możliwe, że nie ma on w ogóle związku z tą sytuacją - powiedział Szef Komisji Spraw Wewnętrznych Administracji w rozmowie z “Faktem”
Źródło: fakt.pl