Liderzy PiS na pilnej naradzie. Są przecieki, druzgocące dla Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego doniesienia
Wyniki wczorajszych wyborów parlamentarnych wywołały niemałe zamieszanie w sieci. Teraz poinformowano o spotkaniu, jakie zarządzono dzisiaj w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński i liderzy partii chcą ustalić kierunki swoich przyszłych działań.
Co oznaczają wyniki wczorajszych wyborów parlamentarnych?
W niedzielę 15 października, zaraz po godzinie 21, czyli oficjalnym zakończeniu ciszy wyborczej i zamknięciu lokali, ogłoszono wstępne wyniki sondażu exit poll. Według nich największym poparciem cieszyło się Prawo i Sprawiedliwość, które szacunkowo zyskało aż 200 mandatów do Sejmu.
Wbrew pozorom, nie jest to dobra informacja dla partii Jarosława Kaczyńskiego, która od tej pory nie będzie mogła samodzielnie decydować o rządach naszego kraju. Media spekulują również na temat koalicji, jaka może zawiązać się między partiami opozycyjnymi, czyli KO, Trzecią Drogą oraz Lewicą.
Fatalna wieść dla Danuty Holeckiej. Czołowy polityk KO ujawnił, co czeka dziennikarzy TVP, trzęsienie ziemi to mało powiedzianeJarosław Kaczyński zarządził pilne posiedzenie PiSu
Według informacji przekazanych przez media już dzisiaj o godzinie 14 miało odbyć się pilne posiedzenie polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński zebrał wszystkich liderów swojej partii na naradzie w Warszawie przy ulicy Nowogrodzkiej.
Politycy PiSu nie ukrywają, że pomimo wygranej, przedstawione już wczoraj wstępne wyniki wyborów parlamentarnych wcale nie napawają ich radością. Niektóre media donoszą nawet, że politycy Jarosława Kaczyński są niemal pogodzeni z utratą władzy w Polsce.
Emocje jeszcze kipią, ale potrzebna jest chłodna analiza. Tyle że atmosfera może być nieciekawa. Wkrótce zaczną się rozliczenia, które, w obliczu takiego wyniku, są nieuniknione
Jarosław Kaczyński zarządził spotkanie. Czy PiS planuje sojusz z inną partią?
Podczas dzisiejszego spotkania Prawa i Sprawiedliwości politycy mają przeanalizować błędy, jakie popełniono w czasie kampanii wyborczej oraz skupić się na możliwościach koalicyjnych swojej partii.
Niektórzy sugerują nawet, że partia Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego będzie próbować zjednoczyć się z Polskim Stronnictwem Ludowym. Szybko pojawiły się jednak opinie samych polityków Prawa i Sprawiedliwości, które tłumaczą, dlaczego takie rozwiązanie nie może dojść do skutku.
W terenie nienawiść między ludowcami i pisowcami jest większa, niż między pisowcami a ludźmi Platformy. Przez ostatnie lata pisowcy wycinali peeselowców w pień, wszędzie, gdzie i z czego się da. I oni [kierownictwo] myślą, że nagle PSL zechce z nimi rozmawiać? - czytamy na łamach Wirtualnej Polski