Ile można wygrać w "Familiadzie"? Karol Strasburger właśnie ujawnił
“Familiada” skończyła w tym roku trzydzieści lat. Od samego początku istnienia teleturnieju w roli gospodarza występuje Karol Strasburger. Prowadzący ma do zaoferowania wiele sekretów programu, jednak ujawnia je stopniowo. Tym razem wygadał się, ile można w rzeczywistości wygrać, biorąc udział w rywalizacji.
"Familiada" skończyła trzydzieści lat
Pierwszy odcinek popularnego teleturnieju został wyemitowany dokładnie trzydzieści lat temu. Od samego początku w roli prowadzącego oglądamy Karola Strasburgera, który jest osoba, która pełni tę rolę najdłużej , biorąc pod uwagę wszystkie odsłony tego formatu na świecie. Program ma za sobą długą tradycję, a widzowie od lat chętnie zasiadają przed telewizorami, aby zapoznać się z kolejnymi rywalizacjami .
W teleturnieju “Familiada” biorą udział tysiące osób — rodziny, przedstawiciele jednego zawodu, przyjaciele, a także przy niektórych okazjach celebryci . Wygrać można nagrodę finansową, która może wynosić całkiem dużo. Karol Strasburger zdradził ostatnio, na jaki zastrzyk gotówki mogą liczyć ci, którzy zdecydują się wziąć udział w rywalizacji .
Tak wyglądał pierwszy odcinek "Familiady"
Z okazji trzydziestolecia istnienia teleturnieju w Polsce, na profilu Karola Strasburgera pojawiła się seria pytań i odpowiedzi z gospodarzem programu. Dotyczyły one oczywiście samej “Familiady” . Prowadzący opowiadał między innymi o swojej rzekomej rywalizacji z Tadeuszem Sznukiem oraz czy zdarzyło mu się czasem podpowiedzieć uczestnikowi prawidłową odpowiedź na pytanie .
Przez lata Karol Strasburger zdradził wiele tajemnic programu, który prowadzi już od trzech dekad. Wciąż jednak zagadką pozostawało to, ile można było rzeczywiście wygrać w “Familiadzie” i czy kwota jest powalająca. Poszczególne drużyny mogą bowiem kilka razy wziąć udział w odcinku, jeśli tylko dopisze im szczęście. Teraz gospodarz postanowił zdradzić ten sekret .
ZOBACZ TEŻ: Karina z "Chłopaków do wzięcia" zaszalała z metamorfozą. Poznajecie?
Karol Strasburger zdradza, ile można zarobić w "Familiadzie"
Sytuacja z 2005 roku wzbudziła w widzach olbrzymie emocje. To wtedy jeden z uczestników wywalczył w drugiej rundzie finału aż 197 punktów i tym samym nadrobił olbrzymią porażkę swojego poprzednika. Tym samym udało mu się zapewnić drużynie zwycięstwo, a nagroda za jeden odcinek wynosiła 15 tysięcy złotych.
Niektórzy przyjeżdżają naprawdę z myślą o pieniądzach, bo chcą zdobyć parę groszy na leczenie na przykład, wtedy waga ich występu jest zupełnie inna i nie jest to tylko zabawa. Niektórzy przyznają się potem, że wygrana cieszy ich podwójnie, bo zbierali na ciężko chore, dziecko, wręcz śmiertelnie. Albo, że mieli poważne finansowe kłopoty. To są czasami bardzo poważne rzeczy. Więc też trzeba o tym pamiętać i ja mam zawsze z tyłu głowy, że uczestnicy niezwykle poważnie traktują swój występ - mówił Karol Strasburger dla “Faktu”.
Jak się okazuje, w 2019 roku wygrana za jeden odcinek wynosiła już 25 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że przy odrobinie szczęścia można było wziąć udział w trzech odcinkach, kwota ta finalnie wyniosłaby 75 tysięcy złotych .