Gwiazda Polsatu walczy z nowotworem. Teraz ujawnia: "dostałam wyniki".
Stylistka znana z programu „Drugie życie sukien ślubnych”, publicznie przekazała, że choruje na nowotwór złośliwy. Jej guz rósł przez 8 lat, aż w końcu został zdiagnozowany. O swoich trudnych doświadczeniach podzieliła się jakiś czas temu w Polsacie. Dzisiaj blogerka ponownie zawitała w studiu telewizyjnym i zdradziła najnowsze szczegóły, dotyczące jej stanu zdrowia. Słowa, które wypowiedziała, prawdziwie poruszają.
Marta Maciejewska usłyszała diagnozę o nowotworze
Marta Lech-Maciejewska działa prężnie jako blogerka i influencerka. Największą popularność zdobyła jako gospodyni jednego z programów o tematyce ślubnej, który emitowany był na stacji Polsat Café. Stylistka chętnie dzieli się fragmentami swojego życia prywatnego z obserwatorami. Jakiś czas temu wyjawiła, że usłyszała koszmarną diagnozę o nowotworze złośliwym.
Kobieta opisała, jakie sytuacje po diagnozie zaskoczyły ją najbardziej. Jedną z nich było niesamowite wsparcie ze strony męża. Celebrytka nie spodziewała się, że jej partner podejdzie do sprawy z takim opanowaniem i determinacją. Przyznała też, w jakim strachu i napięciu żyje. Diagnoza, którą usłyszała, była naprawdę fatalna.
Blogerka usłyszała koszmarną diagnozę
Mimo diagnozy budzącej ogromny strach, blogerka miała przeczucie, że wszystko będzie dobrze. Udało jej się zachować optymizm i pogodę ducha nawet w obliczu tak przytłaczających informacji, jakie otrzymała.
„Miałam dwa nowotwory ginekologiczne jednocześnie” - wspominała influencerka.
Oprócz tego kobieta zdradziła, że guz w jej organizmie rósł aż przez 8 lat. Jak przekazała, lekarze początkowo go zignorowali, a sprawy ruszyły do przodu, dopiero kiedy jedna z lekarek w końcu zleciła biopsję.
Jestem pod opieką najlepszych lekarzy, mam plan działania, a nowotwór, który mam, mimo że złośliwy, ma dobre rokowania. Bardzo dobre. W moim przypadku guz, który okazał się tak wrednym przeciwnikiem, rośnie we mnie od 8 lat... Tak dobrze czytacie: 8 LAT! Po raz pierwszy na USG został opisany w 2016 roku i... zbagatelizowany. Nie przeze mnie. Przez lekarzy. Dopiero w tym roku nowa Lekarka po USG wysłał mnie na biopsję. Czasu nie cofnę, ale Was mogę przestrzec. Dziś jestem po kolejnych badaniach - opowiadała stylistka
Teraz Marta Lech-Maciejewska przekazała najnowsze informacje o stanie swojego zdrowia. Celebrytka właśnie otrzymała wyniki najnowszych badań. Jej słowa poruszają do łez.
ZOBACZ TEŻ: To nie koniec walki. Pilne doniesienia o księżnej Kate
Marta Lech-Maciejewska przekazała najnowsze informacje o wynikach badań
Stylistka przekazała informacje wynikach badań, które właśnie otrzymała. Wiadomości napawają ogromnym optymizmem. Przed Martą jeszcze długa droga do zdrowia, natomiast najważniejszą wieścią jest to, że nie ma żadnych przerzutów.
Celebrytka wciąż nie dowierza, że właśnie spadło na nią takie dobro. Jak tłumaczyła, nauczyła się tak bardzo uciekać od choroby i odcinać się emocjonalnie, że uczucia, które teraz dopiero do niej docierają, są trudne i paradoksalnie pojawia się więcej łez, niż wcześniej. Dla niej największym sukcesem w tej sytuacji jest jej rodzina, która jest jej największą dumą i wsparciem w trudnym czasie. To właśnie w towarzystwie męża i dzieci celebrytka pojawiła się w telewizji śniadaniowej Polsatu.
Jestem bardziej emocjonalna, bo dopuszczam do siebie emocje, które odsuwałam wcześniej, bo tak mi było łatwiej - opowiadała Marta Lech-Maciejewska w “halo tu polsat”
W końcu zaczęłam żyć tym szczęściem, okazało się, że mam absolutnie wszystko, czego potrzebuję do tego szczęścia i nie muszę pędzić (…). Największym moim zwycięstwem w całej tej historii jest to, że ja się przekonałam na własnej skórze, że mam wspaniałych ludzi wokół siebie i żyje dla tej miłości i ludzi wokół siebie - podsumowała stylistka
