Dziennikarka chwilę przed śmiercią była jeszcze na antenie. Odeszła nagle
Alice Stewart - dziennikarka i komentatorka polityczna stacji CNN odeszła w wieku 58 lat. Dzień wcześniej pojawiła się na antenie. Po jej śmierci dyrektor generalny stacji wydał specjalny komunikat.
Alice Stewart pojawiła się na antenie chwilę przed smiercią
Alice Stewart była dziennikarką i komentatorką polityczną CNN. Urodziła się 11 marca 1966 roku w Atlancie, a pierwsze kroki w zawodzie stawiała jako reporterka i producentka. Jej umiejętności i doświadczenie sprawiły, że zapisała się dużymi literami na kartach historii i polityki.
W CNN Alice Stewart występowała m.in. w programie "The Situation Room with Wolf Blitzer", gdzie komentowała aktualne wydarzenia polityczne. Jak informuje CNN, dziennikarka jeszcze w piątek pojawiła się na ekranie we wspomnianym formacie.
Swoim rapem wygrał Mam Talent. Już wcześniej występował z gwiazdami Ania z Rolnika zastała taki widok po powrocie do domu. Wszystko nagrałaAlice Stewart odeszła w wieku 58 lat
Alice Stewart odeszła w wieku 58 lat. Według informacji, które podaje CNN, ciało znanej dziennikarki zostało znalezione w sobotę rano w dzielnicy Belle View w północnej Wirginii. Przyczyną śmierci kobiety miał być "nagły wypadek medyczny". Szczegóły jej śmierci pozostają na razie nieznane.
Komunikat w sprawie śmierci dziennikarki przekazał także dyrektor generalny sieci CNN. W mailu do pozostałych pracowników stacji wyraził głęboki żal po śmierci po śmierci Alice Stewart, która była bardzo zasłużona dla świata mediów.
Dyrektor generalny CNN wydał komunikat w sprawie śmierci dziennikarki
Specjalny komunikat w sprawie śmierci Alice Stewart wydał dyrektor generalny sieci CNN. Mark Thompson podkreślił wkład, jaki dziennikarka wniosła do stacji.
Alice była bardzo serdeczną przyjaciółką i współpracowniczką nas wszystkich w CNN. Weteranka polityczna i dziennikarka nagrodzona nagrodą Emmy, która wniosła niezrównaną iskrę do relacji CNN, znana w naszych biurach nie tylko ze swojej wiedzy politycznej, ale także z niezachwianej życzliwości. Nasze serca są przepełnione żalem, gdy opłakujemy tak wielką stratę - stwierdził dyrektor generalny cytowany przez internetowy serwis stacji CNN.