Boczek z "Kiepskich" zbagatelizował pierwsze objawy. Nawet nie wiedział, że choruje
Choć emisja popularnego serialu “Świat według Kiepskich” zakończyła się w 2022 roku, polscy widzowie cały czas są zainteresowani tym, co dzieje się z odtwórcami głównych ról. Niestety coraz częściej docierają do nich wiadomości o śmierci ulubionych bohaterów. Zbliża się święto Wszystkich Świętych oraz Zaduszki, a więc to dobry czas, aby ich wspomnieć.
Dariusz Gnatowski przez wiele lat wcielał się w Boczka z "Kiepskich"
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych postaci w serialu oprócz Ferdka Kiepskiego był jego sąsiad — Arnold Boczek. Duży mężczyzna o nieposkromionym apetycie i z zadziwiającą miłością do mongolskiego baletu. “W mordę jeża” było jednym z najczęściej wypowiadanych przez niego zdań i stało się również ulubionym powiedzonkiem niejednego Polaka. Ogromnym szokiem była wiadomość o śmierci Dariusza Gnatowskiego, który latami wcielał się w tę postać.
Gnatowski odszedł w wieku 63 lat. Zmarł w jednym z krakowskich szpitali. Okazało się, że był do końca świadomy, w jak złym stanie zdrowia się znajdował. Być może, gdyby dowiedział się wcześniej, mógłby jeszcze żyć.
Nie żyje ceniony artysta. Miał zaledwie 51 lat Polacy martwią się o Zapendowską. Łzy stają w oczach na sam widokChoroba aktora ze "Świata według Kiepskich"
Minęły dokładnie 4 lata od śmierci aktora znanego z serialu “Świat według Kiepskich”. Dariusz Gnatowski zmarł 20 października 2020 roku. Uroczystości pogrzebowe odbyły się natomiast 3 listopada, a urnę z jego prochami złożono cmentarzu podgórskim w Krakowie.
Serialowy Boczek był bardzo charakterystyczną postacią ze względu na swoją otyłość. To choroba przewlekła, z którą Gnatowski zmagał się od najmłodszych lat. Paradoksem jest to, że to właśnie ten stan przyniósł aktorowi największą popularność. Jednak gwiazdor “Świata według Kiepskich” cierpiał też na inne przypadłości. Zdiagnozowano u niego retinopatię, czyli uszkodzenie naczyń krwionośnych siatkówki oka oraz stopę cukrzycową.
Dariusz Gnatowski bardzo cierpiał w ostatnich dniach swojego życia. O kulisach tych trudnych chwil mówiła współproducentka “Świata według Kiepskich”.
Ostatnie chwile gwiazdy "Świata według Kiepskich"
Dariusz Gnatowski wcielał się w Arnolda Boczka przez ponad 20 lat. Jego śmierć była zaskoczeniem nie tylko dla fanów serialu, ale również dla ekipy. Jedna z producentek “Świata według Kiepskich — Anna Skowrońska opisała reakcję ekipy na tę smutną wiadomość.
Ciężko znaleźć w sobie zgodę, kiedy ktoś umiera w sile wieku. Darek opuścił nas tuż przed zdjęciami do kolejnej sesji. Pamiętam, że przed samym pisaniem tej serii dzwoniłam do niego, ponieważ były pomysły na dwa odcinki z dużym udziałem Boczka. W żargonie mówimy, że były pisane na niego. Po jakimś czasie od tamtej rozmowy Darek zachorował. Poczuł się gorzej i nie zareagował w porę. Po prostu uznał to za przeziębienie. Za późno trafił do szpitala. Nie było już ratunku. Szok. Dwa scenariusze pisane na Darka poszły do kosza. Jego śmierć była takim zaskoczeniem, że wszyscy się zatrzymaliśmy, zastanawiając się, co robić dalej, co pisać, jak teraz pisać […]
Producenta te słowa zapisała na kartach książki “Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu”. Dariusz Gnatowski zmarł w szpitalu w wyniku ostrej niewydolności oddechowej, spowodowanej zapaleniem płuc. Aktor zbagatelizował objawy i twierdził, że to tylko przeziębienie. Kiedy udał się po pomoc, było już za późno.