Beata Tyszkiewicz przemówiła po śmierci Zającówny. Trudno to znieść
Media obiegła informacja o śmierci słynnej aktorki. Elżbieta Zającówna odeszła, mając zaledwie 66 lat. Te doniesienia złamały serca wielu osobom związanym z polską kinematografią. Na poruszający komentarz zdobyła się nawet Beata Tyszkiewicz, która od dłuższego czasu unika świata show-biznesu.
Elżbieta Zającówna nie żyje
Aktorka znana z takich produkcji jak “Matki, żony i kochanki”, “Vabank” czy “Seksmisji” zmarła w wieku 66 lat. Elżbieta Zającówna była jedną z najpopularniejszych kobiet w polskiej kinematografii. O jej odejściu poinformował Związek Artystów Scen Polskich .
Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym „Pieszo” Mrożka - czytamy w specjalnym komunikacie na Facebook'u Związku Artystów Scen Polskich.
Ta informacja złamała serca wielu fanom polskiego filmu oraz osobom, które przez lata współpracowały z Elżbietą Zającówną . Kobieta od lat nie występowała ze względu na swoją chorobę, angażowała się jednak w liczne akcje charytatywne. Przez trzy lata pełniła funkcję prezeski Fundacji Polsat .
Elżbieta Zającówna poważnie chorowała
Znana aktorka cierpiała na chorobę von Willebranda. To wrodzone i nieuleczalne zaburzenie krzepnięcia krwi. Do jej głównych objawów należało między innymi krwawienie z nosa czy przewodu pokarmowego . Elżbieta Zającówna usłyszała trudną diagnozę przed wieloma laty i wtedy zadecydowała, że zmieni swoje podejście do pracy .
Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie - powiedziała kilka lat temu w wywiadzie udzielonym magazynowi “Viva”.
Więcej o tym, co musiała przeżywać aktorka w związku z poważną chorobą , opowiadała Małgorzata Potocka, która współpracowała z nią na planie “Matek, żon i kochanek”. Elżbieta Zającówna musiała między innymi przechodzić transfuzje krwi . Mimo cierpienia nie traciła jednak pozytywnego nastawienia i snuła plany na przyszłość.
Spotkałyśmy się ze dwa, czy trzy miesiące temu. Powiedziałam jej, że byłam na super wakacjach, gdzie kiedyś razem byłyśmy. I na wiosnę miałyśmy się tam znowu wybrać się razem. Niestety już nie pojedziemy - podsumowała Małgorzata Potocka w rozmowie z “Faktem”.
ZOBACZ TEŻ: Zającówna miała wystąpić w serialu. Nie doczekała. Kulisy chwytają za serce
Beata Tyszkiewicz żegna Elżbietę Zającównę
Śmierć aktorki poruszyła serca wielu Polaków. Pożegnały ją liczne osoby publiczne, które miały szansę poznać Elżbietę Zającównę i przepracować wspólnie godziny na planie . Do głosu doszła również Beata Tyszkiewicz , która od dłuższego czasu unika błysku fleszy i nie pokazuje się publicznie. Kobiety miały ze sobą styczność podczas przygotowań do produkcji “Vabank” .
Co za smutek. Bardzo mi trudno to pojąć. Pozostała mi w pamięci jako nasza "przynęta" z "Vabanku". Przykro mi - stwierdziła Beata Tyszkiewicz w rozmowie z “Pudelkiem”.
Aktorka dodała również, że produkcja Machulskiego już na zawsze będzie się jej kojarzyła właśnie z Elżbietą Zającówną. Śmierć 66-latki to olbrzymi cios dla wszystkich osób zaangażowanych w polską kinematografię .