Agnieszka z „Chłopaków do wzięcia” urodziła! Niestety sielanka nie trwała długo. „Kolejne wyzwanie dla mnie”
Agnieszka Stempel jest jedną z bohaterek programu „Chłopaki do wzięcia”, która zasłynęła dzięki swojemu związkowi z Grzegorzem. W ostatnim czasie po długiej nieobecności ponownie pojawiła się w programie. W jej życiu zaszły ogromne zmiany.
W życiu Agnieszki z programu „Chłopaki do wzięcia” zaszły wielkie zmiany
Agnieszka w czasie swojego udziału w programie „Chłopaki do wzięcia” była związana z Grzegorzem znanym także jako „Pączuś”. W pewnym momencie para nawet była zaręczona. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu i para się rozstała. Później Agnieszka próbowała także znaleźć szczęście u boku Stefana, ale ostatecznie zostali przyjaciółmi.
Jakiś czas temu w życiu Agnieszki wiele się zmieniło – kobieta kilka miesięcy temu doczekała się córeczki. Mama małej Poli jakiś czas temu ponownie pojawiła się w programie „Chłopaki do wzięcia”, gdzie w jednym z odcinków rozmarzyła się, że może ponownie uda jej się nawiązać romantyczną relację ze Stefanem.
Agnieszka z „Chłopaków do wzięcia” o największym żalu związanym z macierzyństwem
W jednym z ostatnich odcinków programu „Chłopaki do wzięcia” Agnieszka opowiadała o swoim macierzyństwie. Kobieta ujawniła, że tym, czego najbardziej żałuje, jest fakt, że jej tacie nie dane było poznać Poli. Dziewczynka byłaby jego piątą wnuczką.
Tylko jednego jest mi żal, że mój tata nie doczekał się wnuczki. Bo miałby już piątą wnuczkę, którą by bardzo kochał. Osierocił swoich sześcioro wnucząt. Jedne widział, drugich już się nie doczekał.
ZOBACZ TEŻ: Tak teraz wygląda Asia z "Chłopaków do wzięcia". 2 lata temu przeżyła koszmar
Przed Agnieszką z programu „Chłopaki do wzięcia” wielkie wyzwanie
Jak ujawniła Agnieszka, poznała mężczyznę i dość szybko zaszła z nim w ciążę. Sielanka nie trwała długo, ponieważ ich relacja jednak nie przetrwała i uczestniczka programu „Chłopaki do wzięcia” została samotną mamą. Bohaterka formatu nie kryła, że to ogromne wyzwanie, ale córeczka wynagradza jej wszelkie trudności.
Postaraliśmy się o dzieciątko, takie to było na szybko... Wiedziałam już, że to będzie kolejne wyzwanie dla mnie. Tyle radości sprawia mi ta moja córunia, że poza nią chyba świata nie widać. Jest ktoś, do kogo mogę wstać, taka mała pocieszka w domu.
