Agata Młynarska w żałobie. Poruszające pożegnanie w sieci
Agata Młynarska właśnie przekazała tragiczne wieści. Znana dziennikarka pożegnała członka swojej rodziny. W sieci podzieliła się niezwykle poruszającym wyznaniem. Jej słowa naprawdę wyciskają łzy.
Agata Młynarska pożegnała członka swojej rodziny
W sieci właśnie pojawiły się poruszające informacje z życia Agaty Młynarskiej. Popularna prezenterka za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie przekazała wieści o śmierci swojego teścia i ojca swojego pierwszego męża.
Profesor Jan Kieniewicz był ojcem jej pierwszego ukochanego — Leszka Kieniewicza. Nie wiadomo, jakie były dokładne okoliczności śmierci mężczyzny. Wiadomo jednak, że dziadek dzieci gwiazdy od dłuższego czasu walczył z ciężką chorobą. Pomimo faktu, że dziennikarka nie jest już w związku małżeńskim z byłym partnerem, postanowiła pożegnać swojego teścia za pomocą niezwykle poruszającego wyznania.
Doda pójdzie siedzieć? Jej były chce aby wylądowała w więzieniu Matka Koterskiego jest wściekła. Wszystko przez najważniejszy dzieńWczoraj wieczorem po długiej i ciężkiej chorobie odszedł nasz ukochany Tata, Dziadziuś i Pradziadziuś Janek.
Był naszym nauczycielem, przyjacielem i drogowskazem.
Nie oceniał, wspierał, kochał.
Uczył jak być człowiekiem.
Agata Młynarska podzieliła się poruszającym wyznaniem
Na swoim profilu na Instagramie Agata Młynarska nie tylko pochwaliła zmarłego teścia za jego ogromne serce i wiedzę, z jaką z chęcią dzielił się z najbliższymi, ale również wytłumaczyła, jakie łączyły ich relacje. Dziennikarka zdradziła, że pomimo rozwodu z jego synem, mężczyzna wciąż traktował ją jak członka najbliższej rodziny i zawsze otaczał ją czułą opieką.
Dla mnie, choć wydawać by się mogło, że synowa po rozstaniu z jego jedynym synem przestanie być ważna, był jak Ojciec.
Mówił do mnie córeczko.
Przemka przyjął z otwartymi ramionami. Stał przy mnie i służył każdą pomocą w najtrudniejszych życiowych chwilach - czytamy na profilu gwiazdy.
Prezenterka wyjaśniła również, że profesor Jan Kieniewicz był także cudownym dziadkiem dla jej dzieci. To właśnie on uczył je wielu przydatnych rzeczy i pokazywał otaczający świat. Do ostatnich chwil mężczyźnie towarzyszył również jego ukochany syn, a były mąż gwiazdy Leszek Kieniewicz.
Każda rozmowa z Tatą Jankiem była ważna. Tłumaczył nam świat. Pokazywał, że wiara, miłość, nauka, praca to wartości, które mają znaczenie. Kochał życie. Był najwspanialszym dziadkiem dla Stasia i Tadzia. Nad życie kochał swoje prawnuczki Julię i Klarę.
Odszedł, trzymany do końca za rękę przez wspaniałego syna Leszka, do miłości swojego życia, Grażyny Kieniewicz.
Kim był zmarły teść Agaty Młynarskiej?
Prezenterka nie kryje również, że jej teść mógł pochwalić się wybitnymi osiągnięciami z dziedziny nauki. Był nie tylko długoletnim pracownikiem Uniwersytetu Warszawskiego, ale również jego profesorem nadzwyczajnym. Pełnił funkcję Kierownika Katedry Iberystyki oraz wicedyrektora Instytutu Historycznego UW.
W przeszłości był również ambasadorem Polski w Hiszpanii oraz wicedyrektorem Instytutu Badań Interdyscyplinarnych. Po przejściu na emeryturę wciąż działał dla świata nauki i szkolnictwa wyższego — pozostał wykładowcą na Wydziale "Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego. Na jego koncie znajduje się mnóstwo naukowych książek, publikacji i podręczników.