Zwyciężczyni TzG nie pojawiła się na zapowiadanej rozmowie w radiu
Wciąż nie opadły emocje po niedzielnym odcinku “Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, podczas którego byliśmy świadkami wielkiego finału. To było jedno z najważniejszych wydarzeń tego sezonu w telewizji Polsat i przejdzie do historii z wielu powodów. Tradycją stało się to, że pary, które opuszczały program następnego dnia udzielały wywiadu w Radiu Zet w porannym programie Agnieszki Kołodziejskiej. Tym razem stało się inaczej.
Finałowy odcinek Tańca z Gwiazdami
Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz zostali zwycięzcami “Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. 3 razy wychodzili na parkiet i za każdym razem zachwycali jurorów oraz widzów. Dali naprawdę brawurowy pokaz. Aktorka przyznała, że trudno będzie jej się żegnać z programem, a zwłaszcza z partnerującym jej tancerzem, z którym zdążyła się już zaprzyjaźnić. Wyznała nawet, że dla niej to on jest jej “Kryształową Kulą”. Chwilę później okazało się, że zdobyła również to prawdziwe trofeum.
Ostatnie miesiące to pasmo sukcesów w życiu Vanessy Aleksander. Kilka tygodni temu zdobyła "Telekamerę", a teraz zwyciężyła w tanecznym show Polsatu. Artystka, aby to osiągnąć, ciężko pracowała i miała o tym wszystkim opowiedzieć w porannym programie Radia Zet w rozmownie z Agnieszką Kołodziejską. Ten wywiad był również zapowiadany podczas finałowego odcinka. Niestety do niego nie doszło i już wiadomo dlaczego.
Mobbing, wulgaryzmy i "niemoralne praktyki". Mroczne kulisy "TzG" wyszły na jaw Dramat po finale TzG. Do zwyciężczyni przyjechała karetka!Vanessa Aleksander nie udzieliła wywiadu po zwycięstwie w "Tańcu z Gwiazdami"
Zazwyczaj dziennikarka Radia Zet — Agnieszka Kołodziejska w poniedziałek rano rozmawiała z gwiazdami, które pożegnały się już z programem. Tym razem miało być inaczej i przed mikrofonem miała pojawić się zwycięska para. Na ten moment wszyscy czekali, aby dowiedzieć się, jak wyglądały kulisy oraz przygotowania laureatów do kolejnych odcinków.
Niestety chwilę po zakończeniu emisji finałowego odcinka okazało się, że Vanessa Aleksander nie weźmie udziału w rozmowie. Miały ją zatrzymać obowiązki zawodowe. Dziennikarka poinformowała o tym słuchaczy w relacji na Instagramie.
Vanessa i Michał — zwycięscy 15. edycji “Tańca z Gwiazdami” nie mogą przyjść jutro do programu na żywo, dlatego, że Vanessa pracuje od 5:00 rano. Dacie wiarę?
Niestety zwyciężczyni programu ma za sobą ciężką noc. Chwilę po finale źle się poczuła i wezwano do niej karetkę. Już wiadomo co było tego przyczyną i jak się teraz czuje.
Vanessa Aleksander przypłaciła finał "Tańca z Gwiazdami" zdrowiem
Treningi do występu w programie “Taniec z Gwiazdami” to nie przelewki i na własnej skórze przekonała się o tym Vanessa Aleksander. Choć niczego nie dała po sobie poznać, weszła na parkiet z poważną kontuzją nogi. Jak się później okazało, lekarz nakazał jej odpoczynek i odradzał występ w finale. Aktorka jednak nie chciała zrezygnować, tańczyła mimo urazu i zażywała leki przeciwbólowe. O tym co dokładnie się stało, powiedziała podczas live'a na profilu “Tańca z Gwiazdami”.
Spadłam z wysokiego podnoszenia na stopę. Spędziliśmy cały dzień na SORZe właściwie. Było to bardzo silne stłuczenie […] Dostałam zastrzyki, okazało się, że one czasem działają z dużym opóźnieniem, więc ja w sobotę obudziłam się z takim bólem i płakałam Michałowi na próbie kamerowej, bo nie byłam w stanie stanąć na tej stopie — relacjonowała Vanessa.
Chwilę po zejściu z parkietu Vanessa Aleksander poczuła się naprawdę źle. Została jej udzielona pierwsza pomoc i wezwano karetkę. Wygląda na to, że sytuacja się poprawiła, co potwierdził w rozmowie z “Plejadą” menadżer aktorki. Teraz artystka musi jednak odpoczywać.
