Zatajono informacje o wypadku Patryka Perettiego. W mediach pojawiło się zdumiewające oświadczenie
Nie milkną echa głośnego w mediach wypadku, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn. Za kierownicą w chwili wypadku znajdował się syn celebrytki Sylwii Peretti znanej między innymi z programu „Królowe życia”. Nadal trwa dochodzenie prowadzone w sprawie przez krakowską prokuraturę. W mediach pojawiły się nowe informacje w sprawie.
Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku z udziałem Patryka Perettiego
Do wypadku z udziałem Patryka Perettiego doszło w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku w centrum Krakowa.
Ofiary wypadku zostały poddane sekcji zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy i kręgosłupa. W tym czasie pobrano również próbki krwi i moczu, które zostały przebadane pod kątem alkoholu i innych niedozwolonych substancji. Jakiś czas temu ujawniono, że w krwi kierowcy Patryka Perettiego wykryto 2,3 promila. Także dwóch z trzech pasażerów chwili wypadku znajdowało się pod wpływem alkoholu. Jak dotąd nieznane były jednak pełne wyniki badań toksykologicznych.
Nowe doniesienia w sprawie wypadku z udziałem Patryka Perettiego
Niedawno media obiegły doniesienia, że wrak samochodu ma przejść kolejne oględziny, tym razem z wykorzystaniem psa policyjnego. Pobrano także materiały genetyczne, by upewnić się, że pasażerowie zajmowali miejsca zgodnie z teorią policji. Wiadomo także, że renault należący do Patryka Perettiego był stuningowany. Z tego powody skontaktowano się z biegłym, by ocenił, czy jego stan w ogóle dopuszczał go do jazdy po drogach.
Jak potwierdziła prokuratura w rozmowie z portalem „Fakt”, oględziny zostały już wykonane. Znane są także pełne wyniki badań toksykologicznych.
Prokuratura Okręgowa w Krakowie uzyskała opinię dotyczącą stanu technicznego pojazdu uczestniczącego w przedmiotowym wypadku, zostały przeprowadzone dodatkowe oględziny z udziałem psa tropiącego. Uzyskano również opinię z badań toksykologicznych ofiar.
Prokuratura wydała oświadczenie w sprawie Patryka Perettiego
Ze względu na prowadzone śledztwo prokuratura zdecydowała się nie ujawniać szczegółów badań, oględzin i opinii biegłych. Potwierdzono jednak, że zgodnie z wcześniejszymi informacjami, za kierownicą pojazdu w chwili wypadku zasiadał Patryk Peretti . Co zaskakujące, ujawniono, że nadal nie udało się przesłuchać pieszego, który chwilę przed wypadkiem wtargnął na drogę w niedozwolonym miejscu. W ostatniej chwili udało mu się odskoczyć i uniknąć zderzenia z pojazdem kierowanym przez Patryka Perettiego.
Jednocześnie informuję, iż pozostają aktualne informacje przekazane uprzednio mediom w zakresie pozycji, jakie zajmowały w pojeździe poszczególne osoby biorące udział w wypadku. W chwili obecnej zarówno treści uzyskanych opinii, jak i przebieg oraz wyniki czynności procesowych – z uwagi na dobro toczącego się śledztwa – nie mogą zostać ujawnione.
Źródło: Fakt