Zagraniczne media rozpisują się o Babiarzu. Wstyd?
Niespodziewanie Przemysław Babiarz zasłynął podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie jest to jednak rodzaj rozgłosu, z którego gwiazdor TVP mógłby być dumny. Wręcz przeciwnie, jego słowa były skandaliczne i słusznie zasłużyły na potępienie. Informacja o wpadce komentatora dotarła już do Niemiec. Dziennikarze “Bilda” stosownie ją skomentowali.
Nie milkną echa ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 trwają w najlepsze. Sportowcy rywalizują ze sobą na najwyższym światowym poziomie. Jednak ich zmagania nadal pozostają w cieniu wielkiej ceremonii otwarcia z Celine Dion , grającą pierwsze skrzypce.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jest bez wątpienia jednym z najgłośniejszych wydarzeń 2024 roku. Było to widowisko nie tylko sportowe, lecz także kulturowe. W Polsce za pośrednictwem Przemysława Babiarza nabrało również zabarwienia politycznego. Niestety (lub stety), o wpadce komentatora piszą już za granicą.
Telewizja Polska komentuje wpadkę Przemysława Babiarza
Po kontrowersyjnych słowach Przemysława Babiarza, które padły podczas polskiej transmisji z ceremonii otwarcia IO Paryż 2024, ich autor mierzy się z poważnymi konsekwencjami. Babiarz został zawieszony do końca igrzysk . Tak TVP uzasadniła swoją decyzję.
Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie - to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich – cytuje “Pudelek”.
Zagraniczne media także rozpisują się o wpadce Babiarza
Za sprawą swoich kontrowersyjnych słów Przemysław Babiarz stał się przedmiotem dywagacji zagranicznych mediów. Głos zabrali dziennikarze niemieckiego “Bilda”. W swoim artykule potępili słowa polskiego komentatora.
Babiarz, gwiazda polskiej sceny sportowej, do końca igrzysk nie będzie dopuszczany do mikrofonu. Co się stało? Babiarz podczas transmisji na żywo kpił z piosenki Johna Lennona "Imagine", która uznawana jest za nieoficjalny hymn olimpijski - dodają dziennikarze "Bilda".
Co więcej, niemieccy dziennikarze przypomnieli, że kultowa piosenka Lennona mówi o ponadczasowych wartościach, którymi kieruje się także Międzynarodowy Komitet Olimpijski.