Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Wybiła 19:39 i padły dramatyczne słowa. Prowadząca aż zbladła
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 02.01.2025 21:09

Wybiła 19:39 i padły dramatyczne słowa. Prowadząca aż zbladła

Monika Sawka
Fot. Program informacyjny 19:30/TVP

W Nowy Rok doszło do dramatycznego incydentu. Prawie 70 strzałów oddał pijany żołnierz, w kierunku auta, którym podróżował ojciec z córką. Sytuacja miała miejsce w Mielniku w województwie podlaskim. Cudem nikomu nic się nie stało. 

O 19:39 Monika Sawka przekazała informacje o pijanym żołnierzu

Wybiła 19:39, kiedy Monika Sawka przekazała widzom druzgocące informacje o pijanym żołnierzu, który oddał kilkadziesiąt strzałów w stronę auta, którym jechał ojciec i jego nastoletnia córka. Groził także, że odbierze im życie.

Mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu we krwi. Usłyszał już 2 zarzuty — za usiłowanie zabójstwa i przekroczenia uprawnień oraz za spożywanie alkoholu w czasie odbywania służby. Teraz czekają go dalsze konsekwencje.

Marysia i Henio
Ukochana Henia w "Chłopaków do wzięcia" wybrała suknię ślubną
Ania Wyszkoni, Adam Konkol
Wyszkoni się tego nie spodziewała. Gruchnęły takie wieści

O 19:39 usłyszeliśmy o postępowaniu w sprawie pijanego żołnierza

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie żołnierza. Jak poinformował rzecznik Bezpiecznego Podlasia, ppłk Kamil Dołęzka, sprawca zdarzenia został zawieszony i grozi mu wydalenie ze służby. 

Do sprawy odniósł się także wicepremier, Minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, który kategorycznie podkreślił, że nie ma akceptacji dla takich zachowań.

Zaatakowany ojciec i jego nastoletnia córka zostali objęci opieką psychologiczną. Rzecznik Kamil Dołęzka przyznał, że incydent kładzie się cieniem na pracy polskich żołnierzy, szczególnie tych pracujących przy granicy. Zaniepokojeni są także lokalni mieszkańcy.

ZOBACZ TEŻ: Kuba Błaszczykowski w żałobie. Tragedia wydarzyła się tuż przed urodzinami

Mieszkańcy zaniepokoili się incydentem z udziałem żołnierza

Wójt gminy Mielnik, Marcin Urbański zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą i że nie ma już żadnego zagrożenia. Do tej pory mieszkańcom Mielnika żyło się z żołnierzami bardzo dobrze, dlatego niektórzy pozostają nie tylko zaniepokojeni, ale i zaskoczeni zaistniałą sytuacją. 

Jestem sam ciekawy, dlaczego tak się stało. Niezrozumiałe to jest dla mnie

 

Wiadomo, jak to człowiek odczuwa, jak to własny żołnierz strzela do naszych. Mamy kłopoty tutaj na granicy, to jeszcze nasz żołnierz. - komentowali mieszkańcy

Prokurator wystąpił już z wnioskiem o tymczasowy areszt dla 25-letniego żołnierza. Za zarzucone czyny grozi mu nawet dożywocie.