Wstrząsające nagranie z pogrzebu. Z trumny nagle dobiegł hałas. Chwilę później kamera pokazała, co działo się w środku
Kobieta, która została uznana za zmarłą, spędziła 5 godzin w trumnie. Podczas pogrzebu spod pokrywy rozległo się pukanie. Nagranie z otwarciem trumny obiegło Internet, w pewnym momencie kamerzysta zajrzał do środka, a oczom wszystkich ukazał się wstrząsający obraz. Sytuację opisała na swojej stronie gazeta "Diario La Nación".
Kobietę uznano za zmara i umieszczono w trumnie
W dokumentacji medycznej stwierdzono, że 76-letnia Bella Montoya przybyła do lecznicy z możliwym udarem naczyniowo-mózgowym. W jego wyniku miało dojść do zatrzymania krążenia oraz oddechu. Pacjentkę próbowano reanimować, jednak bezskutecznie, przez co dyżurny uznał kobietę za zmarłą.
Nastąpiło to w piątkowe popołudnie, a kobietę umieszczono po tym w trumnie. Wokół niej zgromadziła się rodzina i przyjaciele, którzy przeżywali żałobę po śmierci kobiety.
Otwarto trumnę, aby ratować kobietę
Podczas pogrzebu syn Montoyi usłyszał wydobywające się z wnętrza trumny pukanie. Kiedy uchylił jej wieko, dojrzał, że kobieta się porusza i stara z trudem złapać oddech. Prawdopodobnie zareagował w jednym z ostatnich momentów, aby ją uratować.
Staruszkę zabrano do szpitala, gdzie z czasem doszła do siebie.
Stopniowo godzę się z tym, co się stało. Teraz modlę się o poprawę zdrowia matki i chcę, żeby żyła i wciąż była przy mnie - powiedział syn Montoyi.
Śledczy ustalają, kto stwierdził zgon kobiety, która znalazła się w trumnie
Ministerstwo Zdrowia w Ekwadorze powołało specjalną komisję, która miała zająć się wyjaśnieniem tej sprawy. W związku z tym rozpoczął się audyt, mający ustalić odpowiedzialność za domniemane stwierdzenie zgonu.
Miejscowe media informują o tym, że kobieta, która znalazła się w trumnie doświadczyła katalapsji, czyli zablokowaniem czynności ruchowych chorego.