Współlokator podejrzanego o morderstwo ujawnił co się działo, gdy ujrzał go z Anastazją w ich domu. Nie podobało mu się to
27-letnia Anastazja, której ciało znaleziono na wyspie Kos, zaginęła prawie tydzień wcześniej. Polka przebywała w Grecji od maja wraz z wieloletnim partnerem. Wspólnie pracowali w jednym z hoteli. W dzień swojego zaginięcia odwiedziła mieszkanie 32-latka pochodzącego z Bangladeszu. Salahuddin S. jest głównym podejrzanym i równocześnie ostatnią osobą, która widziała Anastazję żywą.
Współlokator Salahuddina S. opowiedział o sprawie Anastazji
Ghulan, pochodzący z Pakistanu współlokator głównego podejrzanego, w rozmowie ze stacją „MEGA” opowiedział o sprawie Anastazji. Jak ujawnił codziennie chodzi na policje, składając wyjaśnienia z powodu dzielenia lokalu z Salahuddinem S.
Jak wyjaśnił, mieszkali razem od dwóch miesięcy i nie wie, gdzie przebywał wcześniej. Zgodnie z jego słowami, pojawił się w jego życiu, prosząc o pomoc, ponieważ nie miał jedzenia ani domu. Mimo otrzymanej pomocy, w czasie dwóch miesięcy, gdy mieszkał z Ghulanem, jego współlokator pozostawał bezrobotny.
Wzruszające sceny na dzisiejszym pogrzebie mamy Grzegorza Damięckiego. Syn opłakiwał stratęWspółlokator Salahuddina S. o życiu pod jednym dachem
Jak wyjaśnił Ghulan ich wspólne życie przebiegało bezproblemowo, choć podkreśla, że Salahuddin S. nie wydawał się skory do znalezienia pracy.
– Jednego miesiąca był w domu (nie pracował) dał mi tylko 100 euro i nic więcej. Mam trójkę dzieci. Mam też żonę i brata, którzy mieszkają razem w Pakistanie. I wysyłam tam pieniądze, żeby mogli jeść – ujawnił.
Poniedziałkowy wieczór i pojawienie się Anastazji w mieszkaniu doprowadziło między nimi do spięcia. Jak zdradził, był to jednak pierwszy raz, kiedy Salahuddin S. przyprowadził do mieszkania dziewczynę.
Współlokator Salahuddina S. widział Anastazję w swoim mieszkaniu
Ghulan opisał także poniedziałkowy wieczór, kiedy Salahuddin S. przyprowadził Anastazję do mieszkania. Pakistańczyk nie był zachwycony tym faktem. Jak wyjaśnił, gdy wrócił do mieszkania, zastał w nim swojego współlokatora i dziewczynę, zapytał: „co to ma być? Weź ją i wyjdź”. Zauważył, że pili razem piwo i byli bardzo pijani. Po kilku pytaniach na temat tego, kim jest dziewczyna, jeszcze raz poprosił współlokatora, by wyszedł i odstawił dziewczynę tam, skąd ją zabrał.
Ghulan zasnął około godziny 23:00, ale ponownie obudził się około 1:00 w nocy. Zdał sobie sprawę, ze jego współlokator nadal nie wrócił, dlatego próbował się z nim skontaktować, ponieważ bał się, że jeździ motocyklem, mimo że jest bardzo pijany. Jego telefon był jednak wyłączony. O 2:00 w nocy Salahuddina S. nadal nie było w mieszkaniu i nie dało się z nim skontaktować.
Źródło: protothema.gr, megatv.com