Ujawniono punktację tuż przed finałem "TzG". Ta para otrzymała najwięcej głosów
Twórcy „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” pochwalili się tym, że 8. odcinek programu osiągną rekordową oglądalność. Napięcie związane z tanecznym show ciągle rośnie, ponieważ niebawem uczestnicy wykonają najważniejsze choreografie — finałowe. Nim jednak to nastąpi, pary jeszcze raz zawalczą o to, kto będzie miał szansę na zdobycie Kryształowej Kuli. Tymczasem do mediów przedostała się kontrowersyjna informacja, która może zaważyć o wynikach.
"Taniec z Gwiazdami": wkrótce półfinał
W ostatnią niedzielę przed telewizorami zasiadło ponad 1,8 miliona widzów, aby oglądać taneczne show. Odcinek składał się z dwóch części. Najpierw uczestnicy wystąpili w choreografiach, których motywem przewodnim było Halloween. Następnie do par dołączyły gwiazdy, które wystąpiły w poprzedniej edycji “Tańca z Gwiazdami” tworząc zaskakujące tria. Poprzeczka została podniesiona naprawdę wysoko i wszyscy z zapartych tchem czekali na wyniki. Ku ogromnemu żalowi telewidzów z programem pożegnał się Filip Bobek i partnerująca mu Hania Żudziewicz.
Na placu boju zostały już tylko 4 duety. W półfinale zobaczymy:
- parę numer 4 - Julię Żugaj i Wojciecha Kucinę,
- parę numer 8 - Vanessę Aleksander i Michała Bartkowiaka,
- parę numer 11 - Majkę Jeżowską i Michała Danilczuka,
- parę numer 12 – Macieja Zakościelnego i Sarę Janicką.
Wszystko wskazuje na to, że w odcinku 9. “Tańca z Gwiazdami” można spodziewać się wielkich zaskoczeń. Wyciekła informacja, która może rzucić więcej światła na to, kogo zobaczymy w finale. Jednemu z portali udało się dotrzeć do osoby, która ma dostęp do wyników głosowania widowni. Wiadomo, na którą parę wysłano najwięcej SMS-ów.
Zdradzili, co stanie się w finale "Tańca z Gwiazdami"
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” wprawił wszystkich w osłupienie, nie tylko za sprawą mrocznej scenerii. Odpadł Filip Bobek, który był jednym z faworytów programu. To zaskoczyło nie tylko widzów, ale również samych uczestników. W półfinale zobaczymy Majkę Jeżowską, która tak odniosła się do tej sytuacji:
Nie tańczyłam w dzieciństwie w żadnym zespole tanecznym, nie uczęszczałam na lekcje baletu, jestem z wykształcenia muzykiem i nie marzyłam nigdy o Kryształowej Kuli. Jestem w „Tańcu z Gwiazdami”, żeby pokazać radość i dumę z bycia kobietą 60+, nie udaję nikogo i nie zamierzam rywalizować z dużo młodszymi koleżankami (40 lat różnicy!). A jednak jestem w półfinale — wyznała w opublikowanym na Instagramie poście.
Majka Jeżowska pojawi się w półfinale, choć jej występ w ostatnim odcinku nie został zbyt entuzjastycznie oceniony przez jurorów. Iwona Pavlović surowo oceniła wykonane przez parę numer 11 paso doble. Po ostatnim odcinku widzom przyszły do głowy różne teorie na temat głosowania. Już wiadomo, czy te domysły mają coś wspólnego z prawdą. Pojawiła się informacja o gwieździe, która najprawdopodobniej zwycięży w finale i to raczej nie będzie Majka Jeżowska.
Ta para wygra "Taniec z Gwiazdami"?
Finał 15. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” odbędzie się 17 listopada, wcześniej jednak pary jeszcze raz zmierzą się na parkiecie. Twórcy programu ujawnili, że po raz kolejny skorzystają z wprowadzonej w tej roku zasady. O ostatecznym wyniku 9. odcinka zadecyduje dogrywka. Gwiazdy wykonają po dwie choreografie, a po zsumowaniu ocen jury i głosów widzów do finału przejdą dwa duety. Pozostałe dwie pary zmierzą się w dogrywce i wykonają walca wiedeńskiego, następnie sędziowie zdecydują o tym, która z nich znajdzie się w finałowej trójce. Ale to nie jedyny element zaskoczenie w tanecznym show. W niedzielę wejdzie na parkiet Mateo Bocelli.
Dogrywka zdecyduje o składzie finałowej trójki. Tymczasem pojawił się przeciek na temat tego, jak głosują widzowie. Liczby są zaskakujące. Portalowi “SuperExpress” udało się dotrzeć do osoby, która zna te wyniki, na tej podstawie można już wytypować zwycięzcę.
Na pierwszym miejscu u widzów praktycznie zawsze jest Julka Żugaj, na drugim - Maciej Zakościelny. Oni w stacji są typowani do finału. Majka jest dopiero na 3. miejscu, a Vanessa Aleksander — na 4., choć tu dużo zależy od odcinka i tego jak jej idzie w tańcu. Najstabilniejsze są wyniki Maćka Zakościelnego, który ma wierne grono fanów, czy może raczej fanek — zdradził informator w rozmowie z portalem.
Informator dodał jeszcze, że różnice w liczbie głosów między czwórką półfinalistów są niewielkie. Na bazie jego słów można stwierdzić, że 15. edycję programu zwycięży Julia Żugaj albo Maciej Zakościelny. Jak bliskie jest to prawdy, przekonamy się w niedzielę.