Tylko u Nas: Wzruszająca historia uczestnika "Nasz nowy dom". Sebastian nie krył emocji wspominając remont
“Nasz Nowy Dom” to nie tylko najpopularniejszy program Polsatu, który podbił serca milionów widzów, ale również przepustka do lepszego życia dla jego uczestników. Jeden z nich zgodził się udzielić nam wywiadu, w którym opowiedział, jak wyglądały kulisy jego udziału w show. Sebastian przez 21 lat wychowywał się w garażu, który został zaadaptowany na prowizoryczne mieszkanie. Ekipa programu z Katarzyną Dowbor na czele odmieniła życie całej jego rodziny.
Sytuacja rodziny uczestnika z programu “Nasz Nowy Dom” była tragiczna
W grudniu 2021 roku Katarzyna Dowbor wraz z ekipą programu “Nasz Nowy Dom” udała się do podwarszawskich Marek, by pomóc 3-osobowej rodzinie. Jej historia, przedstawiona na łamach 257 odcinka, jest wyjątkowo poruszająca. Pani Kasia jest mamą 23-letniego Sebastiana oraz 25-letniej Marysi, która cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, epilepsję i problemy ze wzrokiem, przez co wymaga całkowitej opieki. Kobieta nie znalazła oparcia w swoim mężu, który nadużywał alkoholu, w związku z czym to na jej barki spadły wszystkie obowiązki. Na co dzień pomaga jej w nich syn Sebastian, z którym naszej redakcji udało się porozmawiać.
Sebastian opowiedział nam o udziale w kultowym show Polsatu ze swojej perspektywy. Wyznał, że sytuacja rodziny przed remontem była bardzo trudna. Mieszkali w budynku gospodarczym zaadaptowanym na 2-pokojowe mieszkanie z przeciekającym dachem. Niewielki przedpokój był łączony z kuchnią i łazienką w jednym. Wodę do użytku domownicy musieli podgrzewać w hydroforze, natomiast jej jakość pozostawiała wiele do życzenia.
Woda nie była najlepsza. Twarda, czasem była żółta. […] Grzyb był na ścianach, a farba odpadała z sufitu. Jak przyszedł elektryk z programu “Nasz Nowy Dom” i zobaczył instalację elektryczną, to się za głowę złapał. Wszystkie kable były na wierzchu. Puszka była zasłonięta moim zdjęciem z komunii – opowiedział Sebastian.
Tego o “Nasz Nowy Dom nie wiedzieliście! Uczestnik zdradził nam kulisy programu
Od momentu zgłoszenia rodzina z napięciem przez 3 miesiące wyczekiwała na decyzję w sprawie remontu. Udział w programie był ich jedyną nadzieją na zmianę sytuacji, w której warunki do życia były tragiczne. Sebastian przyznał, że do samego końca rodzina nie wiedziała, czy uda im się dostać do programu, ponieważ zgłoszeń do “Naszego Nowego Domu” jest wiele.
Szczęśliwa wiadomość o udziale w show nie oznaczała niestety końca wszystkich problemów. Okazało się, że podczas remontu ekipa Katarzyny Dowbor musiała uporać się nie tylko z wymagającą pracą (trzeba było wkopać się w ziemię ok. 30 centymetrów w dół, by powiększyć wysokość od sufitu do podłogi), ale również z problematycznym sąsiadem. Mężczyzna utrudniał remont, wypytywał o pozwolenia na budowę i dzwonił na policję.
Zawiść sąsiada nieco mnie zdołowała – wyznał nam szczerze Sebastian.
Na szczęście mężczyźnie nie udało się pokrzyżować planów ekipy programu “Nasz Nowy Dom” i remont odbył się w zaplanowanym czasie, który rzeczywiście wynosi tylko 5 dni! Sebastian zdradził nam również, jak Katarzyna Dowbor zachowywała się za kulisami polsatowskiego show:
Uśmiechnięta, ciekawa, charyzmatyczna. Poza nagraniami Pani Kasia była zdziwiona, jak można mieszkać w takich warunkach. Prywatnie jest bardzo życzliwym człowiekiem, który niczego nie udaje przed kamerą – stwierdził uczestnik.
Jak zmieniło się życie rodziny uczestnika po wzięciu udziału w programie “Nasz Nowy Dom”?
Remont domu rodziny Sebastiana zdecydowanie poprawił warunki życia wszystkich jego mieszkańców. Został powiększony i całkowicie odnowiony, zarówno z zewnątrz, jak i w środku. Ekipa budowlana programu “Nasz Nowy Dom” zatroszczyła się o komfort domowników, mając na uwadze niepełnosprawność córki pani Kasi. Gdy rodzina po raz pierwszy stanęła na terenie swojej posesji, oniemiała z wrażenia. Ich emocje nie były efektem dodanym w postprodukcji, płynęły prosto z serca:
Nie dowierzałem, że to jest mój dom. Ciężko było mi rozpoznać, które miejsce było gdzie w starym domu. To była kompletna metamorfoza! Kolejne pomieszczenia były zasłonięte kotarami. Pokazywali nam dom partiami. Emocje były nie z tej ziemi – opowiadał Sebastian.
Zapytany wprost o to, jak zmieniło się jego życie po udziale w programie, nie był w stanie zebrać odpowiednich słów:
Muszę się chwilę zastanowić… – Uczestnik nie krył wzruszenia. – Bardzo. Warunki mieszkaniowe zmieniły się o kilka poziomów. Bardzo zyskała na tym moja siostra. Dom został przystosowany do potrzeb osoby z niepełnosprawnością. Powiem szczerze, że wszyscy początkowo mieliśmy kłopot odnaleźć się w nowym domu. Różnica to niebo a ziemia!
Życie Sebastiana zmieniło się dzięki Katarzynie Dowbor o 180 stopni. Co uważa o zmianie prowadzącej?
Wielką pasją Sebastiana jest tworzenie muzyki. Zajmuje się tym hobbystycznie, co jakiś czas upubliczniając amatorskie numery w internecie pod pseudonimem Syke. Ten fakt nie uszedł uwadze ekipie programu, która postanowiła rozwinąć jego umiejętności i wręczyła mu voucher na kurs produkcji muzycznej. Dodatkowo z uczestnikiem skontaktowało się z nim wielu internautów, których poruszył los rodziny. Mnóstwo osób odezwało się do niego z dobrym słowem. Jeden z nich na frazach nie poprzestał i nawet zaproponował Sebastianowi stałą pracę.
Na koniec wywiadu postanowiliśmy zapytać uczestnika, jak ocenia szeroko komentowaną w internecie zmianę prowadzącej programu “Nasz Nowy Dom”. Od nowego sezonu show zamiast Katarzyny Dowbor poprowadziła Elżbieta Romanowska. Sebastian miał w tej kwestii jasne stanowisko:
Rozumiem producenta, że chce odmłodzić kadrę […] ale to była aż za bardzo twarz tego programu, żeby ją zdzierać. To była ikona tego programu i koniec.
